czy wierzycie w takie cos jak uroki milosne?

hmm oddal notatki i telefony ustaly :) mi tez jakby troche minelo, nie wiem co to bylo :P dziwna sprawa

ogolnie zaczynam odzyskiwac rownowage,ale naprawde nie mam pojecia co to bylo, no i wszystko zbieglo sie naraz, oddanie notatek, ustanie telefonow itd

moze eksperymentowal na tobie rzucanie urokow;)

:D smieszne smieszne, kurcze jak to tak czytam to brzmi to jak jakas bajka, no ale tak bylo, pozyczylam mu notatki, zaczely sie te telefony, nie moglam przestac o nim myslec, bylam po prostu zniewolona, nie moglam jesc spac, ciagle on on i on, teraz oddal mi notatki telefony ustaly i ja zaczelam myslec o czyms innym :P w ogole moze te telefony nie byly z nim zwiazane, ale wszystko tak sie dziwnie polaczylo

a nie wkręcasz nas czasem? ;)

moge sie zarzekac ze nie, nie wiem czy ktos mi tu uwierzy w ogole na forum, no ale tak bylo, z jednej strony ja to sobie jakos racjonalnie wyjasniam, moze po prostu spotkalismy sie wzial te notatki, cos tak zaiskrzylo ja sie zauroczylam, potem spotkalismy sie drugi raz, oddal notatki mi przeszlo, a te telefony to po prostu jakis zbieg okolicznosci, no nie wiem ale od kilku dni nie mam juz zadnego nawet sygnalu, ten ktos nie zadzwonil nie wyjasnil kim jest, moze to byla pomylka, moze ktos przypadkowo wybral akurat moj nr i chcial sobie robic zarty,

w sumie to chyba najwazniejsze ze mi przeszlo, bo jak sobie pomysle ze to mialoby jeszcze trwac i trwac to... :o

w ogole przestalam juz wchodzic na jego nk a wczesniej ciagle to robilam jak jakas idiotka :O

heheh czasem jak czlowiek zacznie rozmyslac, analizowac, laczyc zdarzenia to i ksiazke by napisal. potem okazuje sie, ze to wszystko dzielo przypadku, powoli schodzi to cale podniecenie sytuacja. czy ty przypadkiem jestes osobka o wybujalej wyobrazni???:)

oj nie robcie juz ze mnie teraz wariatki bajkopisarki, no bylo tak jak mowie, tylko ze moze akurat to byl zbieg okolicznosci, telefony nie mialy nic wspolnego z cala sytuacja, ale nie to ze sobie to wyobrazilam :P

tez bylem wielce kochany przez dwa lata. Gadanina o milosci, slubie, planowanie wspolnego przyszlego domu i tego typu inne smieci a pozniej pojawil sie majatek, i pewnego pieknego dnia wyjechala do irlandii bo taki miala kaprys, zechciala mnie o tym powiadomic sms i tyle. Zamówiłem wtedy urok miłosny na http://magicznerytualy.pl , I udało się. Wróciła po niecałych 2 tygodniach przepraszajac. Jestesmy znowu razem, ona strasznie się stara, chociaz ja wciąż mam w pamieci co zrobila.

Ja rozstałam się z bardzo ważnym dla mnie człowiekiem 3 miesiące temu. Od razu "zakopałam się" w seriale, oglądałam je całymi dniami, dosłownie od rana do wieczora i dzięki temu nie rozpaczałam nad rozstaniem - myślałam, że w ten sposób uniknę żałoby. Poza tym na początku też czułam na niego dużą złość. I tak było ok 2 miesiące, aż się sama sobie dziwiłam, że tak dobrze to znoszę. I nagle, nie wiem czemu, po 2 miesiącach przyszedł żal, płacz, tęsknota itd. Nie dawałam rady. Zamówiłam urok miłosny na http://urokmilosny24.pl na jego powrót. I udało mi się go w ten sposób odzyskać teraz znowu jesteśmy razem szczęsliwi.

Baby magia miłosna naprawdę działa ale trzeba się do tego przyłożyć. Rytuał najlepiej odprawić samodzielnie, ja tak zrobiłam i mój chłopak wrócił po półtora miesiąca. Mogę się podzielić moimi doświadczeniami , mój mail to monia-gruszecka@tlen.pl jakby ktoś chciał.

Trzeba próbować czego tylko się da żeby odzyskać swojego męża, ja próbowałam u kilku magów ale pomógł dopiero rytuał który odprawiłam samodzielnie. Wszystko zdradzila mi szeptucha z wrozkadiana.pl

Naprawdę warto próbować wszystkiego żeby odzyskać męża, ja zamawiałam u kilku rytualistów ale pomógł rytuał który odprawiłam samodzielnie z pewnym naprowadzeniem szeptunki ze strony wrozkadiana.pl