pierścionek z CYRKONIĄ zamiast DIAMNETU - ALE CHOOJNIA

hahahahahhaa nie no co to za beznadziejne porównanie????spodnie do pierscionka...matko kochana..koniec swiata i okolicy... spadam z tego durnego topiku bo nie chce mi sie gadac z wami buzka mięłgo dnia;*

patrysiu - pierscionek zareczynowy jest bardzo specyficznym prezentem, i dlatego kompletne zlekcewazenie gustu ponoc najwazniejszej osoby na swiecie (bo chyba kims takim ma byc przyszla zona) nie swiadczy dobrze o obdarowujacym. skoro ten mezczyzna wolal posluchac sprzedawczyni, niz sprawic przyjemnosc narzeczonej, to chyba cos tu nie gra, prawda? a moje zdanie jest niezmienne od pierwszej wypowiedzi, tak na marginesie.

doroto - ja cie w pelni rozumiem, ale dla niektorych osob wychowanych chyba w duchu sluzalczosci i ponizania sie jest to nie do pojecia. takie gaski nie smia miec marzen, upodoban i oczekiwan, tylko biernie przyjmuja wszystko, co pan i wladca raczy dac, i jeszcze sie ciesza :D

a nawet... taką szkaradną bluzeczkę mozna ubrać od świeta, żeby cioci zrobić przyjemność. A pierscionek nosi się CAŁY CZAS. Więc błagam, nie pisz że nawet gdyby był z fioletowo zielono różowymi oczkami i absolutnie by mi się nie podobał, to MUSIALABYM nosić. Może Ty nosiłabyś wszystko co podaruje Ci facet, nawet gigantyczne złote sygnety i cięzkie wielkie naszyjniki do pasa z symbolem $, jakie mają czasami Murzyni w teledyskach. Zgodzę się z kimś wyżej - noszenie każdego bubla jakie tylko ktoś Ci podaruje świadczy o postawie poddańczej, braku włąsnego zdania i przesadnej uległości

zareczyny sa pewnego rodzaju symbolem, waznym elementem zwiazku i zycia, a nie okazja do obwieszania sie bizuteria. pierscionek zareczynowy powinien miec wartosc nie tylko w sensie jubilerskim. ...no właśnie... to na potwierdzienie trafności spostrzeżenia patrysi - "sama sobie przeczysz w kazdym poscie".... skoro tego ...rozumiem...nie rozumiesz..wyłożę ci jak krowie krasuli na miedzy... skoro zaręczyny to "symbol" - powinny wyglądać symbolicznie - młody człowiek kupuje pierścionek - taki jak uważa za wskazany - i w obecności - lub bez - rodziców obojga "młodych" oświadcza się przyszłej oblubienicy...dopiero wtedy powinna zobaczyć co w tym maleńkim pudełeczku było... To teraz sprawy te przybrały formę targowiska - zwłaszcza dla tych, którym dupa groszem nigdy nie śmierdziała i nie śmierdzi... słusznie tu ktoś zapytał o sygnet dla narzeczonego...

nie no rozpierdoliłas mnie tym..akurat ja nie jestem wierna suka swego pana...a wrecz przeciwnie..tylko poporstu jestem dobrze wychowana i nie orbie awantury o jakis jebany bez znaczenia pierscionek tyle w tym temacie......

diamencikk dostałam pierścionek zaręczynowy z białego złota ale zamiast diamentu jest tam cyrkonia ale sie wk**wilam ---------------------------------------------- dostalas to na co zasluzylas , ile jestes warta , bo dla osoby ktora pisze cos takiego , to ja bym nic nie kupił , po prostu tylko pzrelatywał jesli ładna

no, jesli ktos uwaza sie za byle co, to zadowoli sie byle czym , i nawet nie pisnie, za to bedzie jazgotac na osoby, ktore sie znia nie zgadzaja :) patrysi pewnie pan i wladca net odlaczyl :P

a Ty w ogole potrafisz rozpoznac dyjament

moja droga, w przypadku pierścionka z brylantem jest trochę inaczej;) Cyrkonia kosztuje kilkaset zł., a za brylant musi wywalić co najmniej z 1,5 tysia (i to wcale niewyszukany i okazały, tylko takie byle co:-O ) Na pewno kocha i chce, jak najlepiej, ale zwyczajnie go na diamenty nie stać, więc ofiaruje to, na co jest w stanie sobie pozwolić, a kochająca kobieta powinna docenić jego gest i uczucia, a nie narzekać, że wolałaby brylant! :-O

"nie orbie awantury o jakis j**any bez znaczenia pierscionek" I o to włąsnie chodzi. Dla Ciebie to jest jebany pierścionek bez znaczenia. A teraz wbij sobie do głowy że nie dla każdej jest to jebany pierścionek bez znaczenia.

pink elephant - moim zdaniem, przy wyborze prezentu, nalezy kierowac sie gustem obdarowywanego, a nie swoim czy pani sprzedawczyni. zwlaszcza przy wyborze tak wyjatkowego podarunku, jak piersionek zareczynowy. po raz drugi powtarzam, ze to jest moje stanowisko i nie zmienilo sie ono ani razu.

tak bo to jest bez znaczenia..za to ma dla mnie znaczenie osoba z która jestemi z która zamierzam byc całe zycie..pierscionek to tylko kawałek złota na palcu...czy wy jestescie wszystkie takie materialistki?

rozumiem autorke ---------------------------- czyzby swój poznał swego ? znaczy sie co ? warta jestes brylantów , palaców itd. a co dasz w zamian ?

1,5 tysiąca? :D: Prosze Cie. To pierwszy lepszy pierscionek z brylantem na allegro: http://www.allegro.pl/item658621071_zloty_pierscionek_z_brylantem_0_04ct_si_f.html Kosztuje mniej niż ta jego cyrkonia

nie, nie jestem materialistka, po prostu lubie, kiedy ktos, chcac mnie czyms obdaorwac, pomysli o tym, co najbardziej mnie ucieszy, a nie daje byle gowno na odczepnego, myslac, ze po swiecie chodza same patrysie. diamenty mozna kupic juz od kilkuset zlotych, wiec na pewno nie bylyby drozsze od tej nieszczesnej cyrkonii. wyzwiska od materialistek sa nie na miejscu.

karolku vel patrysiu - przeliczac na brylanty to mozesz wlasna dupe, ja jestem czlowiekiem, ktorego wartosci nie mierzy sie w zlotowkach. pierscionek to nie zaplata za odpwoedz "tak" na pytanie "czy wyjdziesz za mnie?" :O

No więc dla mnie i dla wielu innych kobiet taki pierścionek ma znaczenie. To jest wyczekiwany, wymarzony, jedyny w życiu pierścionek. Żaden przed nim ani żaden po nim nie będzie miał takiego znaczenia. Nie znam żadnej kobiety która nie marzyłaby o takim pierścionku, wsuniętym na jej palec przez mężczyznę jej życia. Ma on znaczenie symboliczne, a skoro ten symbol jest byle jaki, tani i zupelnie niezgodny z gustem - to o czym to świadczy?

nie - po swiecie chodzi wiekszosc tych so srają wyzej niż dupy maja

i tak ise niedogadamy a ja nie zmienie zdania,jestem dobrze wychowana i przyjmuje to co dostaje od mojego faceta a uwierz ze sa to drogie rzeczy..tylko ze to zelzy od tego na co kogo stać.a poza tym faceci nie znaja sie na pierscionkach..wiec nie ch autorka nie robi taskiej sceny bo faceta ktry nie ma o tym pojecia mozna wrobic w kazda pierscionek jak sprzedawczyni umie dobrze sprzedawac..

ja na szczęście nie dostaję "szkaradnych" bluzeczek od cioć, raczej sama staram się innym kupować (a najchętniej daję nie kasę, jeśli już to zwykle są to ładne rzeczy - i nie ciuchy - bo trudno by im było wydać tyle ile one kosztują... na marginesie... bardzo wam współczuję, że obdarowywane jesteście tyloma "szkaradnymi" rzeczami - tak was oceniają, czy tacy wokół was?.... Idę za przykładem niektórych...spadam z tego topiku.... pora oddać cześć Temu, którego symbol otoczony jest prawdziwymi brylantami i złotem w kształcie monstrancji... Buźka elegantki....:(

rozumiem autorke karolku vel patrysiu - przeliczac na brylanty to mozesz wlasna d**e, ja jestem czlowiekiem, ktorego wartosci nie mierzy sie w zlotowkach. pierscionek to nie zaplata za odpwoedz "tak" na pytanie "czy wyjdziesz za mnie?" --------------------------------- jeszcze raz pomysl i odpowiedz na moje zapytanie , bo to co napisalas to bzdury , błedna interpretacja moich słów

Jeśli facet kocha i chcę się oświadczyć swojej kobiecie, to powinien się postarać, a nie kupować pierwszy lepszy z brzegu;) Jak go nie stać na brylant, to niech odkłada tyle, aż uciuła na odpowiedni zaręczynowy pierścionek dla przyszłej narzeczonej, a nie wciska tanią cyrkonię :P Mój się nie postarał i na dodatek jeszcze go opchnął w lombardzie

jezlei dostane od mojego faceta kolczyki za 10 zł bo mu sie podobały to też sie uciesze.a moze nigdy nawet ich nie ząłoze..no nie beda mi pasowały..ale napewno nie bede robiłą z tego wielkiej awantury na pół kafe..

o matko! a kto ci każe nosić pierścionek zaręczynowy CAŁY CZAS??? nosi się to, co mi pasuje do ubrania, okazji, stylu etc.... skąd ty jesteś? - z księżyca??? pa!

ja tego nie rozumiem. 5 lat temu byłam zaręczona - dostalam pierscionek z brylantami i szmaragdami. Ale potem sie rozstalismy. Teraz jestem zaręczona z innym i znów dostalam pierścionek z brylancikiem. Moje kolezanki dostały pierscionki jak należy, czyli też z kamieniem szlachetnym. Dodam że mój obecny chłopak jest biedny raczej, tak samo jak niektórzy faceci moich kolezanek. Robicie z tego wielkie halo, a skoro facet nie umie odłożyć z pensji 700 zł na najwazniejszy prezent w zyciu to bardzo źle o nim swiadczy. Gdzie wy znajdujecie tych facetów którzy wciskają wam cyrkonie? :O Ja nie znam żadnej takiej pary

patrysiu, ale to nie beda jedyne kolczyki w twoim zyciu, a pierscionek zareczynowy taki bedzie (z zalozenia ma byc jedyny w zyciu, wiec czy to takie trudne ten jedyny raz sie postarac?). i nie jestes "dobrze wychowana", a co najwyzej wytresowana na potulna owieczke, ktorej nie ma prawa podobac sie cos innego, niz chlopakowi. karolku - nie przeliczam siebie na palace i brylanty i nie traktuje zwiazkow jako wymiany handlowej, co ci jeszcze wytlumaczyc?

no nie wyrobię!!!!!!! głupia gówniaro - za kilkaset zeta - to nie diamenty - tylko rauty, wiesz co załóż lepiej jedną z tych szkaradnych bluzeczek i przejdź się po powietrzu - ochłoniesz trochę!

aaa, ktoś wyzej pisał że dla takich lasek jak autorka wszystko musi być na pokaz, no sorry ale to własnie dla jej faceta to jest na pokaz.... wielka cyrkonia która udaje brylant :O To ja wolę malutki brylant, który wygląda niepozornie ale ja i mój facet wiemy że to KAMIEŃ SZLACHETNY, a nie jakieś gównienko.