Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość sdf

pan mlody musznik czy krawat?

Polecane posty

Gość hahahahahahahaaa
wnioskuje to po tym jak zaczal pieprzyc o szczegolach wygladu swojej wybranki. Po za tym styl wypowiedzi nie meski, bo jesli tak wyslawia sie facet to wole nie wiedziec ile tak naprawde w nim meskosci:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki roletkaa:) Tak się składa, że ślub mam za tydzień i pewne sprawy nie są jeszcze dograne ... Ten wątek czytałem w kilku miejscach i przyznaje, że nie jestem na bieżąco ale jestem pod wrażeniem osoby "nie jestem stylistka" i Jej wiedzy na tematykę ślubną ... postanowiłem, że też napiszę do Niej kilka słów ... Wydaje mi się, że chyba każdemu normalnemu człowiekowi powinno zależeć na jego własnym ślubie i weselu? hahahahahahahaaa nie wiem jak mam Ci dowodzić swojej męskości i czy w ogóle powinienem bo chyba nie o tym temat więc szkoda go zaśmiecać moją osobą ... nie wiem jakie masz kryteria męskości, bo dla każdego, a raczej każdej to słowo znaczy co innego:) Nie wiem co takiego napisałem o Mojej Narzeczonej że nazywasz to pieprzeniem? Bo nie do końca Cie rozumiem - podałem ile ma wzrostu i że ma "pełne" kształty - zrobiłem to tylko po to żeby zobrazować "nie jestem stylistką" dysproporcje między Nami, które chciałbym jakoś za tydzień zatuszować ... bo na codzień nie przeszkadzają mi one w żaden sposób:) Tłumaczę się tylko dlatego, że moja wątpliwie męska duma została delikatnie urażona, więc nie mogę tego tak zostawić:) Tymczasem dziękuje za zainteresowanie i pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie jestem styllistką
Stachu - witam w wątku i naprawdę cieszę się niezmiernie, że przydarza się jeszcze Pan Młody, który mnie daje się wcisnąć w pseudo-ślubne obrusy plamoodoporne ;) i chce współdziałąć z partnerką w kwestii ślubnego wyglądu, a nie poddaje się potulnie np. tyranii mamusi, która tak bardzo "chce dobrze", że aż przegina ;)Krawat ZAWSZE będzie klasyką, z myśl o tym, by dopasować go do kolorystyki bukietu jest bardzo trafiona. Panna Młoda powinna mieć wówczas w uszach i na ręce kamienie w kolorze bukietu & krawata właśnie. Odradź jej naszyjnik - paskudnia skraca szyję i ujmuje wzrostu. Ewentualna opcja - krawat i wstążkę do bukietu można dopasować do metalu obrączek i biżuterii (czyli albo szaroserbrnawy, albo złotawy). Opcja "białosrebrny" trochę mnie zaniepokoiła, bo przypomina mi paskudne "ślubne" białe poliesatrowe krawatki, w których facet wygląda jak mdły wymoczek... A za to, że zezygnowałeś z muchy, należą Ci się oklaski!!! Mucha do garnituru?! A kysz, przepadnij, chyba że Pan Młody ma w planie ciągłą podukcję efektu dźwiękowego bzzzzzzzzzzzzzzzzzzzz!!!! Albo robienie za klona Korwin-Mikego ;) Najbezpieczniejszy i najbardziej uniwersalny jest krawat średniej szerokości, związany na klasyczny, prosty węzeł (nie gruby Windsor). Co do welonu - skoro Narzeczona jest niewysoka, postuluję jednak welon długi conajmniej do rąbka sukni, a najlepiej ciut dłuższy. Koniecznie wpięty dość wysoko, i KONIECZNIE NAD węzłem włosów - opcja "welon pod kokiem" nie dość, że jest kiczowata i pretensjonalna (doczekała się nawet określenia "ściera look"), to jeszcze powoduje o dziewczyny efekt szyi w zaniku... W efekcie Pannie Młodej głowa wyrasta wprost z ramion, obcinając wzrost bardzo radykalnie i nadając sylwetce gabarytów kwadratowego zająca... Dopiero na weselu może zmienić welon na krótki, ale lepszą opcją będzie... brak welonu. I tylko kwiat we włosach :) Bo odsłonięta nasada szyi rzeczywiście wydłuży oprycznie sylwetkę :) Za to krótki welon to ersac w stylu tortu migdałowego z fasoli ;) Skraca sylwetkę, wdzięku nie dodaje, a dziewczynę zmienia w karykaturę pszczelarza ;) Kwiat + welon jednocześnie od biedy można zaakceptować, ale kwiat powinien być JEDEN, a welon wówczas może być wyłącznie jednowarstwową mgiełką bez żadnych ozdóbek, kryształków, koronek czy broń Boże lamówek. Koszmar!!! I mam nadzieję, że narzeczzna nie przewiduje pseudorękawiczek zwanych "opatrunkami gispowymi", które nawet szczupłą rękę zamieniają w obły a przykrótki serdeleczek niczym u nieforemnej kukiełki... Opcja kok na ślub i wesele, a rozpuszczone włosy na sesję zdjęciową - popieram jak najbardziej :) Aha, co do welonu - da się go kupić i w kilka dni (niezastąpione allegro!!), albo nawet kupić na szybko tiul w hurtowni i dać krawcowej do uszycia wraz ze zdjęciem instuktażowym. Koszt minimalny, efekt świetny. Dla krawcowej skrojenie i uszycie welonu-mgiełki to ledwo jakaś godzina roboty, serio!!!! Kilka propozycje wyszukanych na szybko: http://assets2.saragabriel.com/images/products/0000/0962/Lauren_Front_1411.jpg?1240005702 http://imageshack.us/photo/my-images/444/victorpercent20sizemore.jpg/ http://forum.gazeta.pl/forum/w,619,127192792,,jaki_bukiet_woalka_lub_welon_do_.html?v=2 (w wątku jest zdjęcie pary "z orchideami" ;) ) http://www.studio-mody.com.pl/wp-content/uploads/2011/10/143-150x150.jpg http://www.manfashion.drl.pl/krawaty%20podzia%C5%82/V/s11%20bok.jpg http://www.dwmw.pl/aukcje/dwmw/pliki/Image/krawaty/19_a_w.jpg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jucyyysttt
witam niestylistko moze mi pomozesZ:) moja suknia slubna to : http://w787.wrzuta.pl/obraz/7iimvnqGg6B/img_4612 Jakie dodatki bys doradzała mianowicie nie chce nic na szyje bo bylo by za duzo moze jakas bransoletka i delikatne kolczyki bo suknia sama w sobie jest bogata. Dziewczyna na zdjeciu moim zdaniem ma za duzo bizu. Ja chce bransoletke tylko i kolczyki tylko jakie? I jaki welon proponujesz i fryzure?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie jestem styllistką
Ups, przyznaję, że nie przepadam za tym typem sukien - tak Pan Młody gorliwie zadzierał kolejne warstwy w radosnym zapale, że aż zapomniał je potem opuścić i została Panna Młoda taka jakaś... podkasana i niekompletnie ubrana ;) Co do dodatków - zależy, czy chcesz iść w kolor, czy postawić na cyrkonie/kryształy. Fryzurę widzę spiętą (nie musi być "ulizana", raczej luźny kok), ale bez trzepoczących włosów, półupięć, ogonków czy loczków. Zamiast welonu dałabym we włosy efektowny stroik lub opaskę: http://www.marisey.com/?69,jessica-stroik-z-woalka http://www.marisey.com/?18,kwiatek-do-wlosow-abbey http://www.marisey.com/?57,opaska-z-kwiatkami-gabi http://www.marisey.com/?48,marisey-opaska-z-woalka-opaska-stroik-perly-cappuccino-roz-pudrowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jucyyysttt
chcialam wlasnie miec welon :( natomiast pozniej moze jakiegos kwiatka we wlosy po polnocy. Rozumiem nie kazdemu musi sie podobac taka sukienka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość roletkaa
Niestylistko czy myslisz ze dobrym pomyslem jest zakupienie dwoch takich samych welonow i uszycie z jednego takich rekawkow jak nieraz wklejalas? Materialu identycznego jak suknia ciezko bedzie dostac, ale moze gdyby i welon i rekawki byly takie same wygladalo by to dobrze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przekonalas mnie niestylistko :) Bukiet rzeczywiscie wybiore bialy tylko z tych drugich propozycji ten pierwszy do mnie nie przemawia..... Stroik we wlosy tez albo piorka albo kwiat z nawiazaniem do bukietu? No i co wtedy na szyje? Czy dlugie wyrazne kolczyki i wtedy nic czy po troche na uszy i na szyje? No i pozostaje temat bolerka do kosciola chcialabym cos miec czy takie bedzie pasowalo? http://allegro.pl/bolerko-slubne-nowe-koronkowe-okazja-i2292053862.html Co sądzisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie jestem styllistką
jucysstt - skoro chcesz welon zdjąć dopiero na oczepinach, to domyślam się, że planowałaś krótki??? Sorki za szczerość, ale taki (choćby jak na zdjęciu które wkleiłaś) ODPADA CAŁKOWICIE. Spójrz sama - ten bidne, wyskubane ścierkopodobne "coś" ze zdjęcia wygląda w zestawieniu z suknią jak ubogi krewny.... ni to, ni śmo :( w dodatku paskudnie skraca sylwetkę optycznie. Suknia i tak skraca, bo jej spódnica nie dość, że jest nadmuchana jak kokosz na jajach, to jeszcze składa sie z kilku pięter, przypominając finalnie pękaty torcik bezowy. Jeśli dodasz to tego bidny mikrowelonik bez ozdób, będą to dwie niekompatybilne bajki, totalnie niepasujące do siebie; jeśli dodasz z kolei welon bogatszy, to w welonie + sukni zginiesz z kretesem, jak igła w stogu świecącego siana. Reasumując - ja tu welonu nie widzę, nie będzie pasował i już. Jeśli będziesz się jak koza upierała przy welonie bo "Panna Młoda mieć go musi" (nie musi... musi to na Rusi!!), to EWENTUALNIE dłuuugi jednowarstwowy, TYLKO do kościoła. Potem go ściągasz, i zakładasz opaskę. Ale IMHO welon i tak będzie wyglądał jak doklejony do sukni na siłę... :( roletkaaa - pomysł całkiem ok, możesz też zakupić tiul i z niego zlecić uszycie i welonu, i bolerka; wtedy na 100% będą do siebie pasować. ilikepawel - to dlatego wkleiłam kilka propozycji bukietów, byś wybrała sobie coś, co Ci się serio podoba ;) Jeśli któryś z trzech przypadł Ci do gustu, jesteśmy w domu :) Bolerko z linku jest KOSZMARNE, tandetne i niezgrabne :( Poza tym - z jakiej paki myślisz o pseudokoronce, skoro suknia jest zasadniczo tiulowa/muślinowa??? I ma tylko koronkowe, oryginalne "pasy"?? Dodając do niej koronkowe bolerko zatrzesz ciekawy efekt zdobień... Pasują tu IMHO tylko tiulowe rękawki" (wklejałam je nie raz, choćby dla roletki ;) ), najlepiej uszyte z tej samej tkaniny, co spódnica sukni. Brzeżek rękawków możesz ewentualnie obszyć koronką taką, jaka zdobi rąbek dekoltu sukni. Długość rękawa - może być 7/8, może sięgać nadgarstka. Biżu - BEZ kamieni, by podkreślić oryginalność srebrnych, koronkowych zdobień na sukni. Długie, wyraziste, ażurowe kolczyki plus ewentualnie bransoletka - naszyjnik NIE, NIE!!! Bo wtedy najciekawszy smaczek sukni (śliczne, koronkowe obszycie dekoltu) zostanie do cna "zatupany" wisiadłem, a efektem ogólnym będzie przesyt :( Kolczyków poszukaj w Aparcie i Yes, mają ładne wzory bez kamieni, w srebrze. I uwierz - co druga małomiasteczkowa PM sunie do ołtarza w chałupniczo montowanych Swarovskich na żyłce... naprawdę chesz powielać ten trYnd "im bardziej świeci, tym lepiej"?? Gwarantuję, że zakładając srebrne kolczyki BEZ kamieni będziesz oryginalna i niepowtarzalna :) Inna niż "wszystkie" i "typowe" Panny Młode. A piórka we włosy bardzo IMHO pasują do sukni, ewentualnie tiulowy stroik (z takiny takiej jak suknia). I nie bój się, będzie go widać na jasnych włosach :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość slubkalubka
witaj niestylistko, to mi tez prosze doradz: - gora sukni http://www.amareldin.pl/pl/suknie-slubne/79-suknia-slubna-paryzanka.html - od pasa w dol http://www.mojeciuchy.pl/dane/675477/Suknie_slubne_Kamy_Ostaszewskiej_-_projekt_Enaven.html - suknia bedzie bez swiecacych aplikacji i zbednych pierdol. - - - zastanawiam sie nad pasem z materialu podrapowanym w poziomie. jestem niska, bardzo prosze o propozycje welonu. raczej nie chce po kostki. prosze doradz. inne dziewczyny jesli maja zdanie niech tez pisza!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie jestem styllistką
Welon, jeśli nie długi, to... żaden ;) Po prostu. Krótki welon w zestawieniu z fałdowaną pionowo suknią bardzo mocno "przetnie" sylwetkę, nadając jej przysadzistości + skracając optycznie i tak niewielki wzrost. Lepiej zatem postawić na stroik, delikatną woalkę lub kwiat we włosach. Welon to nie żaden obowiązek, częściej się go zakłada tylko po to "żeby ciotki nie gadały", umówmy się ;) Pas w talii może dać siekawy efekt - wyeksponuje wcięcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niestylistko koronkowe bolerko poleciala mi pani w saloni sukni slubnych powiedziala ze bardzo bedzie pasowac ale chyba jednak zdecyduje sie na twoja propozycje twoje argumenty bardziej mnie przekunuja. Pare postow wczesnie wkleilas kwiat we wlosy czy dokladnie taki sam pasowalby do do sukni i calej reszty ?? Bardzo wpadl mi w oko i zastanawiam sie czy go nie zamowic http://www.marisey.com/?69,jessica-stroik-z-woalka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie jestem styllistką
ilikepawel - co do bolerka, to IMHO pani w salonie "dała ciała" po całości :( No ale błądzić jest rzeczą ludzką... Bolerka pasujące do Twojej sukni to: http://imageshack.us/photo/my-images/263/95911819.jpg/sr=1 albo http://forum.przewodnikmp.pl/richedit/upload/2k8c65aa6af6.jpg Co do kwiata we włosy, ten wklejony przez Ciebie jest według mnie za "sztywny" do Twojej sukni, wykonany ze zbyt mięsistej tkaniny - pasowałby do taftowej sukienki, nie do muślinowej... To właśnie ze względu na zwiewność tkaniny spódnicy zasugerowałam Ci piórka, ale jeśli wolisz kwiat, to może raczej http://www.marisey.com/?44,stroik-na-grzebieniu-sweet-candy-lola albo nawet: http://www.marisey.com/?38,kwiatek-do-wlosow-stella ale musiałabyś ponegocjować z właścicielką firmy, by zrobiła Ci kwiat z białego muślinu, nie różowego ;) I myślę, że jest to jak najbardziej do ustalenia & umówienia!!!!! W końcu na stronie jest wyraźnie zaznaczone, że projekty można modyfikować indywidualnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość slubkalubka
dzieki niestylistko... mnie sie tak marzy welon... a nie moge sobie pozwolic na krotszy ale delikatny? i tak wydawalo mi sie, ze moja suknia jest dosc skromna, ze moge sobie wlasnie na bogatszy welon pozwolic. jednak kazdy mowi, ze dlugi, choc robi wrazenie, po prostu jest niewygdny...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie jestem styllistką
slubkalubka - napisałam Ci wyraźnie: ALBO długi welon, albo żaden. W krótkim welonie niewysoka dziewczyna wygląda jak przydeptana pieczarka z klockowato skróconym korpusem i szyją w zaniku... Długi welon nie jest niewygodny - wystarczy opanować gest lekkiego odrzucania go przed siadaniem. By siadając nie zerwać go sobie z głowy ;) I tyle, cała niewygoda.... Ogólnie krótkie welony to efekt wygodnictwa - nie nosimy już dziś czepków, woalek, zasłon czy rańtuchów, więc i długie welony zostały zastąpione krótkimi erzacami, bo po prostu nie jesteśmy przyzwyczajeni do czegokolwiek na głowie :( Więc zakładamy ściereczkę-namiastkę i udajemy, że tak miało być... Długi welon nie musi przecież ciągnąć się po ziemi... Wystarczy, by sięgał rąbka sukni lub tuż nad nią (nie "cathedral", a "chapel veil"): http://assets2.saragabriel.com/images/products/0000/0962/Lauren_Front_1411.jpg?1240005702 http://weddingz.info/wp-content/uploads/Chapel-Veil.jpg Marzenia marzeniami, a życie... życiem. Piszę szczerze i nie cukruję, nie wciskam kitów, jak w salonach czy na większości "forumów" ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość slubkalubka
dzieki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie jestem styllistką
Nie ma sprawy :) Rozważ wszystko na spokojnie... O to chodzi, byś finalnie była piękną i elegancką Panną Młodą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niestylistko nie mialam kompletnie pomyslu na siebie w tym dniu mialam tylko suknie a teraz juz wiem w ktora strone isc dziekuje :) Kwiat w kolorze rozu rzeczywiscie dokladnie pasuje do tkaniny sukni jest duzo delikatniejszy od poprzedniego, pozostaje tylko zadzwonic i sie dogadac w sprawie koloru :) drugi link tez bardz mi sie podoba z tej zagranicznej strony. Musze jeszcze dokladnie pomyslec ktory wybrac. No i bolerko Bomba!!!! Zalogowalam te wszystkie elementy w mojej glowie i teraz juz to widze wszystko idealnie ze soba gra :) Pozostaje jeszcze sprawa butow caly czas mysle ze to naj mniej istotna sprawa wiec sie nie przejmuje myslalam tez o jakims srebnym motywie na butach no i faktura nie moze byc idealnie gladka "lakierkowana" Zgadzasz sie ze mna niestylistko? Czy masz moze jakis lepszy pomysl? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie jestem styllistką
ilikepawel - buciki od biedy mogłyby być nawet całe srebrne, ale nie mogą być zbyt połyskliwe!! wiem, że bywają buciki z elementami koronki - może poszukaj na stronach z butami tanecznymi?? Kozdra, Akces, Arte di Roma mają ładne modele :) I pamiętaj - broń Boże sandałki, bo wyłażące spod powiewnej spódnicy gołe paluchy to wyjątkowo niestrawny widoczek...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość roletkaa
Niestylisto ostatnio pytalam cie o te kolczki http://www.ambernet.com.pl/kolczyki-2xfi-580-p-7130.html i pisalas ze mogłyby byc...ale mam tez do wyboru takie same ale jasniejsze: http://www.ambernet.com.pl/kolczyki-2xfi-692-p-8882.html. I tak sie zastanawiam który kolor by pasowal do sukni. Czy te ciemniejsze nie są zbyt ciemne? Dla przypomnienia góra sukni: http://www.voila.pl/225/a8cbt/?1 Prosze o twoją opinie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość roletkaa
I jeszcze jedno pytanko. Mamy mozliwosc wyboru dekoracji w restauracji, gdzie odbedzie się nasze wesele. Pokrowce krzeseł oraz skirtingi (długie falowane obrusy) są w kolorze ecru, zaś serwetki materiałowe moga być białe, ecru, czerwone, łososiowe, złote, bladoróżowe. Na ogół do koloru serwetek dobierają kolor kwiatów. Jaki kolor byś nam radzila? Mógłby byc czerwony? Czy lepiej nawiązać do koloru bizuteri, krawata... Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie jestem styllistką
roletkaaa - myślę, że te jaśniejsze kolczyki będą nawet odpowiedniejsze :) będą ładnie pasowały do zdobień na sukni. Krawat powinien nawiązywać włąśnie do miodowo-bursztynowego odcienia kolczyków, może być w ecru prążek/rzucik. Serwetki sugeruję złote. Czerwień to silny kontrast, niekoniecznie korzystny...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kizami
Nie stylistko podobają mi się baaaardzo Twoje rady i uwagi, stąd moja prośba o radę. Moja suknia ślubna to Dorothy la Sposa, kolor śmietany (przód identyczny, tył trochę przerobiony). Jaki radziłabyś bukiet ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie jestem styllistką
To ta suknia: http://www.hellobridals.com/images/large/la-sposa/la-sposa-dorothy_01.jpg PIĘKNA :) Posągowa, ultrakobieca, cudo :) Bukiet dobrałabym ekstremalnie prosty, smukłe berło związane atłasową wstążką. I teraz pytanie - planujesz jakiś kolor przewodni?? Aż się prosi tu antracyt, granat - albo w kontraście, czyste srebro. Wtedy w uszy kolczyki z samego metalu, i prosty biały bukiet związany srebrnawą wstążką. Perły w uszach też mogłyby być, kryształy czy cyrkonie - nie pasują IMHO kompletnie... NIC na szyję, ciekawym dodatkiem mogłyby być dłuuugie rękawiczki z palcami (a'la Rita Hayworth), by podkreślić stylistykę hollywood-glamour. Berło powinno być raczej z jednego gatunku kwiatów, masz do wyboru: - cantedeskie - amarylis - lilie eucharis - gladiolę (wersja superminimalistyczna = pojedyńcza, smukła gladiola związana wstążką ze zwisającą pojedyńczą końcówką = rzecz do samodzielnego zmontowania ;) ). Kształt: http://www.hibiskus.pl/galeria-produktow/tb-192.jpg http://bukiet.biz.pl/bukietzcalli10-pi-671.html?osCsid=3f83dc469b736e6d9ce95fc25605aaf7 http://www.twojekwiaty.pl/do/image/_big/B100.jpg (bez tego "siana" ;) )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kizami
dzięki baaardzo Nie stylistko :) kolczyki- już wybrane, przylegające , kolor metalu. obrączki białe złoto, więc może biały bukiet ze srebrną wstążką? uwielbiam minimalizm i chcę uniknąć typowo ślubnych klimatów, które często ocierają się o kicz i tandetę. Chciałabym osiągnąć efekt ponadczasowej elegancji i stylu a nie typowo ślubnych klimatów ;) może w takim razie kilka małych niby-lilii (cantedeschie) średniej długości związanych srebrną wstążką? druga opcja o której myślałam to róże bez liści w kolorze fuksji w formie spłaszczonego berła (berło jako takie wydaje mi się zbyt narzucające się, ciężkawe i zbyt dosłowne), ale może ta fuksja trochę tandetą pachnie... ? chyba że może zgaszony róż.... proszę o radę. jeśli chodzi o włosy to chyba dość klasyczny kok podniesiony tak, żeby 'wyciągnąć' szyję i ostatnia sprawa- kusi mnie trochę woalka, ale może to już przesada? jestem pod wrażeniem Twoich uwag i gustu, czekam na radę i wsparcie :)))) zanim wpadnę w ręce fryzjerów i kwiaciarek ;) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Natalkass Tomekss
Witam Niestylisto. Ja chciałabym zapytac o garnitur. Dzis odwiedzilismy jeden sklep dopiero i moj narzeczony przymierzal jeden garnitur. Jest bardzo szczupły ma 183wz. Ganitur byl grafitowy matowy. I taliowany tyle tylko ze po pierwsze zastanawia mnie to czy rekawy musza byc takie szerokie? Ogolnie talie obcisly nawet jest garnitur natomiast rekawy sa szersze. No i spodnie niby dobre ale bardzo upijaja pupke i straszie mu sie odznacza. Pani w sklepie oczywiscie powiedziala ze tak musi być. Zreszya non stop zachwalala.. jak to zwykle sprzedawczynie. Ale zanim sie zdecyduje pomyslalam ze zapytam ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie jestem styllistką
kizimi - opcję srebrnych kolczyków bez kamieni bbbbb popieram, możesz dołożyć prostą, dość szeroką bransoletkę bez żadnych kamieni czy zdobień; bukiet - IMHO najbardziej elegancka będzie opcja biało-srebrna, białe Kantedeskie + srebrna wstążka to świetna opcja :) Kształt - sugeruję taki: http://forum.we-dwoje.pl/files/00000163_207_191.jpg nie jestem za kantedeskiami (jak to określiłaś) "średniej długości", bo niestety dość często zaczynają one wtedy wyglądać jak snopek słomy, spójrz sama: http://weselinka.blox.pl/resource/Biale_kantadeski.jpg choć sam gatunek kwiatu jest przepiękny... Woalka - pasowałaby, ale ekstremalnie prosta, po ceremonii możesz ją ewentualnie zdjąć i wsunąć we włosy pojedyńczą kantedeskię (długo wytrzymują bez wody :) ): http://www.marisey.com/?37,woalka-slubna-charlotte (bez kryształków!!) http://www.marisey.com/?68,woalka-slubna- (bez kwiatków ;) ) modyfikację fasonów można, zdaje się, ustalić z właścicielką tej pracowni!! Fryzury: http://weselinka.blox.pl/resource/Kokpnacze.jpg http://bi.gazeta.pl/im/6/6767/z6767756X.jpg http://slubowisko.pl/files/userslibraryphoto/kok_5.jpg czyli prostota górą :) Natalka - ŻADNE spodnie nie mają prawa "włazić" mężczyźnie w przysłowiowy tyłek ;) Nie mogą też "ciągnąć" się czty przepasowywać na linii obwodu bioder. Jeśli rękawy sprawiają wrażenie zbyt szerokich, można je lekko zwęzić, ale bez przesady!! Wewnątrz musi się jeszcze przecież zmieścić rękaw koszuli i podwójny mankiet na spinki. Wobec sprzedawczyń wskazana asertywność - spokojne stwierdzenie "rozumiemy, że chce Pani sprzedać nam towar, to Pani praca!! ale to, co Pani mówi, powinno mieć choć cień wiarygodności" ;) Ciut złośliwe, ale zatrzymuje elokwencję ekspedientki z siłą wodospadu - sprawdzone :) Powodzenia w bojach poszukiwawczych garnituru - prawdopodobnie konieczne będą przeróbki, ale ma je wliczone w cenę każdy DOBRY salon :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×