Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pomada w smietanie

Jak okazac facetowi ze mi zalezy???????????

Polecane posty

Gość pomada w smietanie

MoJA historia wyglada tak.3 miesiace temu przypadkiem poznalam fajnego faceta.Po krotkiej rozmowie powiedzial mi ze za kilka dni wyjezdza za granice na kilka miesiecy do pracy i ze ma 4 letnia corke.Od razu wymienilismy sie numerami telefonu.Tego samego dnia wieczorem napisal do mnie sms "ze to był dziwny zarazem bardzo mily przypadek ze sie poznalismy.Czuje ze jestes mila osoba , moze to glupie ale ja wierze w przypadki , a ty utkwilas mi w glowie.I chcialbym sie z toba spotkac".Zgodzilam sie na spotkanie dzien przed jego wyjazdem.Spedzilismy ze soba cała noc ( seksu niebuylo) tylko siedzielismy i rozmawialismy.I rano odprowadzilam go na autobus i pojechał.I od jego wyjzadu mamy staly kontakt.Dzwoni do mnie pisze sms.Z dnia na dzien te smy sa corazj cieplejsze.Az w koncu napisal mi ze mu na mnie zalezy i cos do mnie czuje.On dla mnie tez niejest obojetny.Ale niewiem jak mu mam to okazac a zarazem boje sie ze znow sie zawiode jak okaze facetowi jak mi na nim zalezy.Co powinnam robic a moze jaka powinnam byc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomada w smietanie
Ale dlaczego mam dac sobie sposob.ale jak wyczuc faceta czy naprade mu zalezy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myślę, że powinnaś być baaaaardzo ostrożna. On jeszcze jest za granicą? Kiedy wraca? Musisz uważać żeby nie okazało się, że byłaś dla niego tylko kołem ratunkowym, bo facet pogrywał sobie na kilka frontów. Jak jest gdzieś poza Twoim miejscem zamieszkania to bardzo łatwo coś takiego robić. Poczekaj jeszcze z deklaracjami może.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomada w smietanie
tak on jest dalej za granica i za miesiac przyjezdza na 2 tyg. urlopu i znow bedzie jechał.ja bardzo go lubie , fajnie nam sie rozmawia.POtrafi dzwonic do mnie codziennie przez np. tydz. i rozmawiac 1h.ja czuje motylki w brzuchu.chyba sie zakochalam.Ale tak przez telefon, czy to mozliwe.Jak podchodzic do spraw sercowych brdziej obojetnie?tak nieprzezywac i nieanalizowac wszytskiego??????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Jak podchodzic do spraw sercowych brdziej obojetnie?tak nieprzezywac i nieanalizowac wszytskiego??????" Chciałabym umieć odpowiedzieć Ci na to pytanie, bo sama potrzebuję teraz bardzo sposobu na zachowanie dystansu. My kobiety już tak mamy, że emocjonalnie do wszystkiego podchodzimy i często później wynikają z tego problemy. :/ Może poczekaj jeszcze trochę, przynajmniej te 2 tygodnie i zobacz jak będzie się zachowywał po powrocie? Czy on w ogóle planuje kiedykolwiek tutaj wrócić czy to jest dużo dłuższy powód? Jeśli to ma być związek na odległość to faktycznie będzie Ci trudno. Swoją drogą mnie też w głowie zawrócił ostatnio podobny typ, tylko z 5-letnim synem. I też nie wiem jak się zachować. Ale damy radę, musimy. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dużo dłuższy wyjazd miałam na myśli, nie powód. Zakęciłam się. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomada w smietanie
Z czego mi mowi jak dzwoni ze planuje juz w tym roku zjechac na stale do polski.Juz 5 lat jest za granica."Ze Mowi ze ma dosc takiego zycia poniewaz praca kilkanascie godzin dziennie przez 5 lat + teskonota za domem i jeszcze teraz potezna teskonota za toba.Chce normalnie mieszkac w domu, normalnie pracowac, byc u boku mojej ukochanej, chodzic na spacery, zakupyjak normalny czlowiek, miec normalne zycie!".Chcialabym nabrac do tego wszystkiego dystansu ale niewiem jak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moim zdaniem to są bardzo odważne deklaracje jak na faceta, bo on tak jakby sugeruje, że wraca po części dlatego, że poznał Ciebie. Nie twierdzę, że nie może tak być, ale znacie się dopiero 3 miesiące, więc powinnaś dla własnego dobra traktować je z dużą dozą ostrożności. Wiem, że to ciężkie, ale trzeba. To dziecko jest z nim? I gdzie jest matka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fajnie ze macie ze soba kontakt, ze sie oboje staracie, ale to bedzie ciezkie. tyle mu mowilas przez telefon a teraz go zobaczysz dopiero drugi raz na oczy. krepujaca sytuacja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomada w smietanie
Nie jego corka jest przy matce.Nawet ostatnio zapytał mi sie "czy dasz mi szanse zebym mogł byc z toba i budowac wspolny cieply dom i co ogolnie o mnie myslisz".OPd. mu ze niejestes mi obojetny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A dlaczego nie jest z matką i córką? Odszedł od nich? Przepraszam, że jestem taką fatalistką, ale jak dla mnie to wszystko dzieje się zdecydowanie za szybko. Nie chcę Ci psuć humoru, mówię to wszystko w dobrej wierze, żebyś później nie cierpiała jeśli on okaże się niewart Twojego zainteresowania... Po pierwsze, on jest daleko, nie wiesz co tam robi, nie wiesz czy jakiejś innej kobiecie nie mówi tego samego. Po drugie, ma dziecko i nie jest z jego matką. Jeśli je zostawił, to musisz być świadoma, że skoro zrobił to raz, to może zrobić i drugi. Być może ma dosyć luźne podejście do kobiet i Ciebie chce potraktować tak samo, czego oczywiście Ci nie życzę. No i w końcu, naprawdę dziwne wydają mi się tak zaawansowane deklaracje po jednym dopiero poważnym spotkaniu i 3 miesiącach znajomości. Być może on mówi Ci to, co chcesz usłyszeć i liczy, że się na to złapiesz. Ciężko ocenić jaki to może być typ faceta, za mało o nim napisałaś. Oczywiście trzymam kciuki, żeby Wam się udało i żebyście byli szczęśliwi. Mam nadzieję, że moje wątpliwości okażą się nieuzasadnione, ale sama chyba wolałabym żeby ktoś mi tak obiektywnie uświadomił minusy takiej skomplikowanej sytuacji i trochę mnie przyhamował niż żebym się wkręcała w jakieś uczucie do faceta, którego nie znam jeszcze zbyt dobrze. Może takie ostrzeżenia podziałają właśnie jako czynnik dystansujący.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomada w smietanie
Z czego co mi mowil dlaczego niejest z matka dziecko to ze go zdradzila.On wyjechal za granice jak jego dziecko mialo kilka miesiecy a co sie okazalo w tym czasie ona go zdradzila.I on niemogl jej tego wybaczyc.Poprostu znalazla sobie kogos innego.Tak mi mowil.Wiem ze za krotki okres czasu i takie deklaracje.Ja go poznalam niecaly rok po zakonczeniu mojego 5 letniego burzliwego zwiazku.I mowilam mu o tym ze niecche sie sparzyc i ze tak łatwo niezaufam.Moze zle ze mu tak powiedzialam.On mowi ze jest za stary na wyglupy i jaki mialby miec powod zeby mnie oszukiwac.Ze mnie nieskrzywdzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Trochę szkoda, że nie macie ze sobą kontaktu innego niż przez telefon. Bo wiesz, on jak na razie tylko mówi, ale jeszcze nic nie robi. I to jest właśnie podejrzane. Faceci zazwyczaj nie rozmawiają tak otwarcie o uczuciach, nie rzucają takich słodkich słówek. A on póki co mówi wszystko żeby Cię przekonać do związania się z nim. A przede wszystkim powinien robić, nie mówić. Powinien Ci pokazać, że nie powinnaś bać się z nim być, a nie tylko o tym mówić. A jak Ty reagowałaś na jego słowa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomada w smietanie
on mi jak o tym powiedzial bylam w szoku ze jak mozna tak szybko pokochac kogos.i to w taki sposob.i w sumie chcialam zerwac kontakt.i napisal mi po tym "ze mu smutno po moim smsie , nic mi sie niechce, robota szla mu pod gore, przykro mu ze niewierze w ten zwiazek, ale on mimo to wierzy bo mnie kocha"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem jak bardzo już się zaangażowałaś uczuciowo w ten "związek" i jak dużo dałaś mu do zrozumienia, ale chyba nie powinnaś jeszcze nic deklarować ze swojej strony. Niech on sobie mówi tak jeśli ma ochotę, ale ja bym mu się nie odwdzięczała tym samym, bo coś tu nie gra. Poczekaj aż wróci i zacznie działać, miesiąc to nie tak dużo w końcu. Wtedy dopiero go poznasz, po jego czynach, a nie słowach. Bo przez telefon on maluje w Twojej głowie taki obraz siebie jak Ty byś chciała widzieć, a rzeczywistość może być diametralnie inna. Dopiero jak fizycznie ze sobą pobędziecie to będziesz mogła go poznać. Możesz mu nawet powiedzieć (w kontekście tego co już mówiłaś o burzliwym związku i tym żeby się nie poparzyć), że nie ufasz takim pustym słowom mężczyzn i deklaracjom, które nie znalazły jeszcze potwierdzenia w czynach. I chcesz go poznać, ale nie przez telefon, a wtedy zobaczysz czy będziecie do siebie pasować. Jeśli to co mówi jest prawdą i szczerze mu na Tobie zależy, to takie słowa go nie odstraszą. Ale jeśli myśli, że na czułe słówka złapie kolejną naiwną, a Ty mu pokażesz, że z Tobą nie będzie tak łatwo, to albo się zmieni albo niestety kontakt się urwie. Mimo wszystko wtedy jednak lepiej dla Ciebie. Lepiej teraz niż później, kiedy już się naprawdę zaangażujesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomada w smietanie
Walsnie mu tak powiedzialam jak piszesz i raczej to go nieodstrasza.Tylko tez po tym mi powiedzial ze "bardzo sie zaangazowal w to co do mnie czuje, ze mi zaufał , nieskrzywdz mnie bo naprawde cie kocham".Niewiem co mam juz myslec.Ja najchetnej zerwalambym kontakt bo ja niecche sie angazwoac , bo gdzies tam podswiadomie czuje ze sie sparze ze znow bede cierpiec.Ale ja juz sie zakochalam.Jak to mozliwe?????????A jesli on tylko gra.I po co mial by sie w to bawic??????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz, powodów dla których on mógłby sobie pogrywać w tak perfidny sposób jest bardzo wiele. Może chcieć się dowartościować sprawdzając czy jeszcze podoba się kobietom; może mieć kogoś tam za granicą, a w Polsce szukać sobie tylko kochanki jako odskoczni (kobieta, z którą ma dziecko mu nie wystarcza, więc poczukuje innej); może się zwyczajnie nudzić w swoim związku albo chociażby w życiu jeśli nawet nikogo nie ma i chcieć znaleźć sobie zabaweczkę w postaci kobiety, którą tak omami, że ona będzie w niego wpatrzona jak w obrazek i później wiele mu wybaczy, bo on sobie ją tak wychowa. Różne może mieć motywacje. Krótko go znasz, a większość tej znajomości to esy i telefony. W ten sposób łatwo wykreować się w czyjejś świadomości na osobę zupełnie inną niż się jest w rzeczywistości. Poza tym nawet jeśli teraz się dogadujecie, to nie ma pewności, że tak będzie kiedy on wróci i będziecie się mieć fizycznie na co dzień, nie tylko akurat kiedy wygodnie wam jest wziąć do ręki telefon. Nie musisz zrywać tej znajomości jeśli nie masz ochoty, ale powinnaś być bardzo ostrożna. A ile macie lat? Jak się poznaliście?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomada w smietanie
Ja mam 23 lata a on 30 lat.Poznalismy sie przypadkiem jak wracalam wieczorem do domu od kolzezanki i mnie zaczepil.Porozmawialismy chwilke odprowadzil mnie do domu i 1 raz w zyciu dałam obcemu facetowi numer telefonu.Nieminelo 15min. a dostalam od niego sms ze "ze to był dziwny zarazem bardzo mily przypadek ze sie poznalismy.Czuje ze jestes mila osoba , moze to glupie ale ja wierze w przypadki , a ty utkwilas mi w glowie.I chcialbym sie z toba spotkac".Powiedzialam ze niemoge ze jest zajeta i niemam czasu.Ale dzwonil codziennie i prosil na spotkanie i wkoncu sie zgodzilamTo bylo dzien przed jego wyjazdem.Spedzilismy bardzo mily wieczor i cala noc.Bo on rano o 8 wyjezdzał i ja go odprowadzilam na autobus i pojechał.Przy autobusie przytulił mnie , dał buziaka w policzek i powiedzial "CZEKAJ NA MNIE ".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomada w smietanie
A wiesz co jest jeszcze bardzo dziwne ze jakies 2 tyg. przed naszym poznaniem widzialam go w sklepie, spodobal mi sie a ja powiedzialam sama do siebie"TEN FACET BEDZIE MOJ".Nieminelo 2 tyg. i sie poznalismy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sorry, ale trochę to wygląda jakby sobie szukał na siłę przed wyjazdem jakiejś dziewczyny w Polsce żeby mieć do kogo smsy pisać zza granicy. Za szybko to wszystko poszło, niepotrzebnie chyba spędziłaś z nim noc, nawet jeśli do niczego nie doszło. :/ No nic, tak jak powiedziałam, ja bym była bardzo ostrożna. Nic już chyba nie moge dodać ponad to co już napisałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomada w smietanie
Juz sama niewiem co mam o tym myslec.Wiem ze to wszystko za szybko sie dzieje.Dzieki naprawde za madre rady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie ma za co. Dzielę się tylko swoimi przemyśleniami, mam nadzieję, że cokolwiek pomogą. Zawsze to inaczej jak człowiek pozna trochę sytuację z innej perspektywy. Życzę powodzenia w waszych dalszych kontaktach. Teraz zrobisz jak uważasz. Oby się okazało, że moje wszystkie negatywne scenariusze nie były zgodne z prawdą. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomada w smietanie
A dokladnie tak bylo ze jak wracalam wieczorem do domu to on mnie poprosil o papierosa bo zobaczyl ze ja pale i dalam mu.I tak sie zaczelo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz... Może się okazać, że to jest TO. Wielka miłość aż po grób i lata szczęścia. Wcale nie jest powiedziane, że to kanciarz. Różnie się w końcu związki zaczynają, od papierosa też. :) Tylko niestety musisz się uzbroić w cierpliwość, bo w tej sytuacji akurat pospiech ani nic nie zmieni, ani nawet nie jest wskazany. Zadbaj przede wszystkim o siebie, rób tak, jak Ty uważasz za właściwe, nie daj się z nic wciągnąć jeśli nie masz na to ochoty. Jeśli naprawdę jest tak jak mówi, to zrozumie Twoje opory. Sam je też zresztą powinien mieć. A jak nie zrozumie, to po prostu nie jest Ciebie wart i znajdziesz sobie innego. Młoda jeszcze jesteś, masz czas. Ale wiesz co, powiem Ci, że to chyba jakaś epidemia teraz, bo tej mój z dzieckiem też ma 30 lat, ja 23. Już dwie jesteśmy takie nieszczęśnice. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomada w smietanie
A dlugo juz jestescie razem.Jak wogole ukladaj sie twoje relacje z dzieckiem jego.I jakie on ma kontakty z byla?Mi to wogole nieprzeszkadza ze on ma dziecko, pokazal mi jej zdjecie szliczna dziewczynka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie jesteśmy jeszcze razem, a znamy się jakieś 8 miesięcy. Tak się czaimy póki co, niby się lubimy, rozumiemy itd., ale nie było żadnych deklaracji poważnych. Ja mam duży dylemat i boję się czy jego intencje są szczere. On też jest ostrożny. A z dzieckiem nie mam kontaktu, bo jest z matką. Dziwna to jest sytuacja, ale po długich i dogłębnych rozmyślaniach pogodziłam się, że po prostu musimy czekać, czas wszystko rozwiąże. Jeśli dane jest nam być razem to będziemy, jeśli nie to trudno, widać nie było to pisane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomada w smietanie
Niedawno napisla do mnie sms" czy niemyslalam kiedys o wyjezdzie za granice" czy niecchcialabym wyjechac z nim.I mowi ze zadzwoni wieczorem po pracy to pogadamy o tym.JUz niewiem co mam myslec?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jesli facet po 3 miesiacach znajomosci Ci mowi, ze chce z Toba zalozyc rodzine, to zdecydowanie cos z nim nie tak. szybko sie w tym spali i rzuci Cie kilka dni/tygodni po powrocie do polski. zwlaszcza ze teraz pewnie tak Cie w swojej glowie wyidealizowal, ze niestety nie przezyje zderzenia z rzeczywistoscia. sorry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×