Mój mąż mi dziś powiedział

że dla niego ważniejsze jest nasze dziecko niż ja... czuję się z tym tragicznie, czuje się niepotrzebna i zraniona. On dla mnie był zawsze najważniejszy, a tutaj takie coś :(:(

napewno nie jest mile cos takiego uslyszec, wydawaloby sie ze milosc do dziecka i do partnera jest zupelnie inna i nieporownywalna, miedzy innymi dlatego ja nie chce miec dzieci, zeby nie uslyszec, ze teraz jak jest dziecko to ja sie nie licze

0/10

:(

a moj mi dzis powiedzial ze jestem gnida :)

mój były też mi tak kiedyś powiedział... dziecko to ta sama krew a żona... nie przejmuj się :)