Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lalalal

Alzheimer - jak się opiekować ludźmi chorymi na te chorobę???

Polecane posty

Gość lalalal

Prosze o rady wszystkich ludzi, którzy mieli z ta choroba styczność !!! Nie mam pojecia co robić :( Czy są jakieś zalecenia??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kijowo owo
porozmawiaj lepiej z lekarzem specjalista, kafe nie jest dobrym miejscem na uzyskanie takich informacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalalal
Miałam na mysli raczej takie rady ludzi którzy sie opiekuja na co dzien bliskimi chorymi. W ten sposób mozna dowiedziec sie wiele przydatnych inf z życia ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mało wiem
znajomego matka to miała, starsza osoba wiem że cała czteroosobowa rodzina stale miała babcię na oku okna pozabijali gwoździami bo babcia usiłowała wyjśc przez okno jak przez drzwi a to ósme piętro było kiedyś w łazience nalała wręcz wrzącej wody do wanny do kąpieli i własnie zamierzała wejśc do niej gdy zapobiegł temu czujny syn, i takie numery zależy od etapu...jest trudno..ale zawsze trzeba cierpliwie i z miłością

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lalalal odezwij się, chętnie pogadam, bo mnie ten problem tez dotyczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam i od razu współczuje Opiekowałam się babcią chorą na Aizheimera prez 3 lata. Zmarła w zeszłym roku złamała biodro dostała zatoru. Jakie rady? Jest bardzo ciężko. Na początku to chwile zapomnienia u nas skończyło sie na pampersach i braku kontaktu. Babcia miała odloty leżała jak w letargu. W szpitalu nie przyjmą bo wszystko coby się nie działo zwalali na aizheim . Moja babbuni schudła przez to świństwo z 50 kilo. Trzeba pilnować mięso po domu chowała pieniądze wszystko. Poprostu znikneła ta osoba. Taka była biedna zagubiona. Czasem chciała coś powiedzieć nie mogła jezyk się plątał. Przede wszytstkim ciepliwość, no i baaardzo dużo czasu potrzeba bo taka osoba nie może byc sama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
palusia Jak szybko postępowała choroba.? Tzn wiadomo na początku, problemy z pamięcią z wysławianiem się ale jeszcze człowiek funkcjonuje samodzielnie. A potem? Ile to trwało w Was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
choroba zaczeła się tak że babcia zapominała jaki jest dzień i pytała się po kilka razy ja jej mówiłam a ona swoje. to było w 2005. We wrześniu byliśmy u neurologa miała robione przeswietlenie mózgu *nie wiem czy to był rezonans bo mi się zawsze te badania mylą. Wykazało zanik móżdżku co jest ormalne w tym wieku. Lekarz zdiagnozowa AIZ dał leki pierwszy rok był w miarę. Drugi coraz gorzej juz potrzebowała pomocy a po półtora roku pieluchy, nawet jak jej obiad postawiliśmy trzeba było pilnować by jadła. Pieluchy w nocy ściagała łóżko zasikane. A już koniec to była rzeź masakra nikomu nie życzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja babcia tez miała alzh
na codzien nie mieszkała z nami, dziadek sie nia opiekował...opiekował bo zmarła miesiac temu i mysle ze to była łaska boża, bo zmarła gdy jeszcze nie była z nia tak żle. jeszcze była u nas 2 tygodnie na wielkonoc i juz mielismy dosyć..babcia nie spała - nawet po tabletkach - w nocy chodziła, potrafiła sie załatwiac na podłogę. wciaz chciała wyjsc z domu, trzeba było pilnowac by nie wyszła, była tez agresywna, potrafiła rzucic sie na mame z rekami, i choc była chuda to miała wyjatkowy duzo siły. ale potrafiła jeszcze isc do łazienki, załatwic sie, miała apetyt....az pewnego dnia, z dnia na dzien po prostu połozyła sie i nie wstała, jakby zapadła w letarg, dzien wczesniej biegała, a nastepnego dnia nie było juz z nia zadnego kontaktu. zmarła po 2 dniach. sama choroba została u niej zdiagnozowana z kilka lat temu. a jak sie opiekowac takim cżłowiekiem? cieżko jest, trzeba miec cierpliwosc. apemtam jak dziadek płakał by zabarc babcie na troche by mógł odpocząc, ale ona po kilku godzinach chciała wracac, bo tylko dziadka kojarzyła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie w rodzinie również pojawił się Alzheimer. Zachorowała moja babcia, podobno w wieku 45 lat. Mama mówi, że babcia z kobiety niesamowicie żywołowej, aktywnej i zorganizowanej przekształcała się w taką rozlazłą, powolną, zagubioną. Zmarła w wieku 58 lat. Ja obserwowałam ostatnie lata jej życia, bo w sumie dopiero kilka lat przed śmiercią dowiedziałam się o chorobie. Pod koniec zmiany następowały bardzo szybko, chowanie pieniędzy, opiowiadanie historii sprzed wielu lat, zapominanie imion. Babcia często płakała, nie wiedziała co się dzieje. W końcu straciła zupełnie nad sobą panowanie, trafiła do kliniki na oddział opieki długoterminowej. Miała odleżyny, patrzyła bezwładnie w sufit. Pamiętam jak się z nią żegnałam, wtedy pod koniec na chwile było lepiej... To straszna choroba, przerażająca. Współczuje ludziom których dotyka i tym których bliscy się z nią zmagają. Boje się, że dotknie to znów moją rodzinę bo to w końcu choroba dziedziczna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak jak tu juz niektorzy pisali to zalezy jakie jest stadium choroby. Ogolnie straszna choroba. Jesli jestes sama, to raczej sobie nie poradzisz, nawet nie raczej, a na pewno. Kiedys mialam taka pacjetntke, ktora raptem z milej rozmowy zaczela krzyczec, ze chce ja zabic, kazala mi pokazac gdzie schowalam pistolet, bo na pewno za drzwiami stoi moj wspolnik i chcemy ja zamordowac :classic_cool:, ale wiem, ze takie zachowanie jest jeszcze malo grozne, bywa, ze pacjent czesto robi sobie, albo komus innemu krzywde :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Już jest trudno, wiem , ze będzie gorzej. Tym bardziej, że jestem obcą osobą, a tzw pacjent nie ma nikogo bliskiego i nikogo komu nie ufa. Sytuacja patowa.Ale nie kopnę leżącego. Ile wytrzymam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam moja tesciowa ma alzheimera. obecnie ma 58 lat i chorobe w zaawansowanym stadium. podobno strasznie wczesnie zaczela sie u niej ta choroba. powiem szczeze ze ja nie mam juz czasem cierpliwosci do tej osoby. fakt faktem sama sobie jeszcze gotuje i myje. chociaz z tym bywa roznie. potrafi spalic ziemniaki, nastawic wode i sobie pujsc do pokoju. a myje sie raz na tydzien. gdy jej syn mowi delikatnie ze powinna zmienic ubranie i sie umyc to wali focha i odpowiada ze sie myla a bluzke dopiero co zalozyla (mimo ze nosi ja juz 2 tydz). jest strasznie!! cokolwiek czlowiek by nie zrobil czy powiedzial to jest zle!! oskarza nas o kradziez pieniedzy a gdy syn juz wq**** glosem pokazuje ze ma wszystko na koncie nawet nie potrafi powiedziec przepraszam!! oj duzo by opowiadac o tym z reszta osoby ktore maja stycznosc z takimi osobami wiedza najlepiej. moja opieka ogranicza sie do tego ze patrze co ona robi. gdybym ostatnio nie poczula spalonych ziemniakow na kuchence niewiadomo co by sie stalo. patrze co je, bo czasem potrafi zjesc obiad ok 10-11 rano i do wieczora juz nic. ogolnie malo rozmawiam z tesciowa bo nie mam wspolnych tematow. a gdy juz cos gadamy to nawet nie potrafi sie wypowiedziec i na tym sie konczy nasza konwersacja. nikomu nie zycze aby mogl doswiadczyc czegos takiego~!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
renatka 83 "Jesteś "na tym etapie choroby co ja. Koszmar, wiem. Ja przestałam dyskutować, robię swoje tzn, szykuję leki, wydaję proste polecenia. Już wiem, że jakiekolwiek dyskusje nie mają sensu. A wiem, że to dopiero początek. Twoja teściowa ma 58 lat ? k mać - współczuję. :( Mój ma prawie 80. Dzisiaj rozmawiałam z kobietą która opiekowała się ojcem. Chorował 14 lat !!!! Do 90 !!!! Jestem przerażona . :( Byliście z nią u lekarza? Bierze jakieś leki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cierpliwość i nie uleganie złości bo osoby chore wraz z postępem choroby robią się nieprzewidywalne i uciążliwie w swych nieświadomych zachowaniach. Trzeba na nich uważać i nie spuszczać z oczu. opilowac regularnego przyjmowania leków i wizyt u lekarza. Musisz trochę o tym poczytać, bo przygotowanie oszczędzi choć część nerwów i smutku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mellygion Wszystko ok. Ale jak to zrobić pracując 9-17 ? Teorię mam opanowaną a praktyka przerasta. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do pikok:) tak bylismy u lekarza. trafilismy do mlodej pani dr. od razu rozpoznala chorobe z badan zrobionych juz rok wczesniej. dala leki najpierw cogiton5 a teraz juz cogiton10. cogiton5 tesciowa brala ok 3mc po czym pojechali na kontrole i dr powiedziala ze widzi roznice:) jednak wiemy ze choroby nie zlikwidujemy tylko zachamujemy na troszke;( do Mellygion niestety moja cierpliwosc juz sie wyczerpala:( wiem ze zloscia nic nie zdzialam, ale niekiedy po prostu nie wytrzymuje nerwowo. naszczescie tesciowa jeszcze jest na tyle sprawna ze sama przyjmuje leki i robi podstawowe czynnosci kolo siebie. ostatnio zostawilam z nia mojego prawie dwuletniego synka. podjechalam do sklepu po podstawowe produkty zywnosciowe. nie bylo mnie ok 15-20min. po powrocie przerazilam sie. synek bawil sie zarowka a tesciowa stala przy stole i wkladala kolorowa krede do podelka, ktora wczesniej synek sie bawil. podnioslam glos ze obo0je mogli by zrobic sobie krzywde, ale widzialam ze po tesciowej to splynelo;( obecnie jestem na wypowiedzeniu z pracy (dostalam je bedac na urlopie wychowawczym). zajmuje sie synkiem oraz domem. moge powiedziec ze gdyby nie moje zainteresowanie domem to pewnie ten zarosl by juz brodem, smrodem itp. czasem nic nie robie zobaczyc jak zareaguje na to tesciowa. ona jednak nic sobie z tego nie robi. bierze mopa, moczy pod kranem i leci nim cala podloge w salonie i kuchni. jak to widze to mnie trafia!! ale przeciez nie umyje po niej zaraz podlogi bo sie gniewa:/ przeraza mnie jeszcze fakt ze maz chce abym za rok wrocila do pracy. nie jest nam latwo finansowo ale boje sie o synka i o dom czy bedziemy mieli do czego wrocic??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jolkaa23
Witam, Jestem studentką pielęgniarstwa i jestem w trakcie prowadzenia badań do mojej pracy licencjeckiej. Piszę na temat opieki nad osobami dotkniętymi tą chorobą.Jesli ktoś z Państwa byłby tak uprzejmy uzupełnić moją ankietę, byłabym niezwykle wdzięczna, jako że nie jest mi łatwo zebrać grupę badawczą. Gdyby ktoś zechciał mi pomóc proszę o kontakt drogą mailową: jolanta-kozuchowska1@wp.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blue_jessie
Alzheimer to bardzo trudna choroba nie tylko dla samej osoby chorej, ale dla całej rodziny. Wymaga ogromnych zasobów sił psychicznych - w szczególności cierpliwości i pogodzenia się z faktem, że Alzheimer będzie się pogłębiać. Dla osób zainteresowanych tematyką polecam zajrzeć tutaj: http://pastylka.pl/choroby/alzheimer oraz http://www.alzheimerdlaopiekunow.pl/forum/ Warto sięgnąć również po książki z tej tematyki - im szersza wiedza tym łatwiej będzie zrozumieć zachowania chorego, a jednocześnie znaleźć w sobie siłę do dobrej opieki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mazani
Ciekawą również stroną jest www.4care.com.pl z odzieżą dla osób chorych na Alzheimera, odzież ta min ogranicza dostep do pielucha pacjenta. Ułatwia pielęgnacje pacjenta. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fakty na temat TRANSFER FACTOR PLUS Transfer Factor Classic i Transfer Factor Plus to preparaty najskuteczniej budujące prawidłową odporność, zaopatrzone w wielką inteligencję działania dzięki cząsteczkom immunologicznym. Naukowcy postanowili zweryfikować tezę, że niektóre preparaty naturalne potrafią wpływać na polepszenie odporności. Instytut Długowieczności w Kalifornii zebrał 196 produktów naturalnych z całego świata, obecnych na rynku jako suplementy dla układu obronnego. Rzeczywistość okazała się mniej frapująca- ponad 30% preparatów nie wykazało żadnej zdolności polepszenia aktywności komórek obronnych. W teście opublikowanym w magazynie medycznym JANA najskuteczniejszym spośród tych 196 suplementów okazał się Transfer Factor Plus. Dr See opublikował wyniki badań potwierdzające możliwość skutecznego przedłużania życia dzięki Transfer Factor Plus u pacjentów z 4 stopniem zaawansowania nowotworów. Dr Markowitz, pediatra, przedstawił wyniki badań na grupie 630 dzieci, potwierdzające 70% mniej zachorowań i 80% mniej użycia antybiotyków w skali roku przy systematycznym wspieraniu dzieci Transfer Factor Classic. W 2003 roku wpisano preparat Transfer Factor do amerykańskiego lekospisu PDR , a w chwili obecnej wpisano tam wszystkie produkty 4Life Research zawierające Transfer Factor. W 2004 roku nazwano Transfer Factor Plus Złotą Interleukiną, gdyż w badaniu klinicznym zdołał zabić więcej komórek białaczkowych niż słynny lek interleukina (Transfer Factor Plus zniszczył 97% komórek rakowych). W tym badaniu Transfer Factor Plus pobudził komórki obronne odpowiedzialne za niszczenie infekcji i komórek rakowych o niewiarygodne 437%, zaledwie po 48 godzinach od podania odpowiedniej dawki. Pierwszy efekt pobudzający komórki obronne do pracy pojawił się już po 4 godzinach od podania preparatu. Nawet z użyciem najłagodniejszego preparatu zawierającego Transfer Factor (Transfer Factor Classic), komórki obronne zaczęły pracować dwukrotnie silniej. Napłynęły nowe badania dokumentujące skuteczność preparatu w przypadkach zakażeń pasożytniczych, wirusowych (wirus opryszczki I HIV), chorób skóry (łuszczycy), rozmiękania kości. Ministerstwo Zdrowia Rosji wprowadziło preparaty Transfer Factor do klinik i szpitali jako uznaną metodę leczenia, nie tylko suplementacji. Wkrótce okazało się, że Transfer Factor potrafi uciszyć nadmiernie pobudzoną część układu immunologicznego. Zbiegło się to z odkryciem nowych cząsteczek immunologicznych , mniejszych od Transfer Factor, przez naukowców 4Life Research. Nowo odkryte cząsteczki nazwano nanofactor i firma 4Life Research ma wyłączność do ich produkcji. Cząsteczki nanofactors stoją na straży balansu w układzie obronnym. W styczniu 2008 Transfer Factor został zatwierdzony przez Komisję Antydopingową jako suplement dozwolony do stosowania przez sportowców. Od tego czasu wielu sportowców światowej sławy zaczęło używać preparat, a nawet bardzo otwarcie się do tego przyznawać. Najnowsze badania zadziwiły po raz kolejny wielokierunkowością wpływu Transfer Factor na organizm człowieka. Dzięki konsumpcji Transfer Factor możemy powiększyć ochronę dróg oddechowych i przewodu pokarmowego przed drobnoustrojami, a obecnie świat bardzo obawia się nowych, niebezpiecznych infekcji. Preparat zadziałał u 100% badanych, u ludzi uznawanych za zdrowych i mających wstępnie w miarę prawidłowe wyniki krwi. Spowodował pobudzenie wydzielania przeciwciał IgA o 73%(poziom tych przeciwciał spada u ludzi skłonnych do infekcji). Po raz pierwszy udowodniono, że Transfer Factor działa nie tylko na wzmocnienie odporności komórkowej, ale także jej drugiego ramienia, związanego z wydzielaniem przeciwciał. Zwrócono szczególną uwagę na konieczność polepszenia pracy jelit by uzyskać skuteczne poprawienie odporności. Dr Chizhow dokonał niezwykłego odkrycia, które przedstawił już światu nauki w postaci wyników raportu :Badanie wpływu Transfer Factor na procesy starzenia i regeneracji w badaniach laboratoryjnych i klinicznych. Transfer Factor potrafi odmładzać wiek biologiczny i podczas eksperymentu udało się doprowadzić do znacznej regeneracji tkanek , a nawet ożywienia pracy gruczołów dokrewnych. Zanotowano efekt odmładzający średnio o 4 lata (potwierdzony odpowiednimi pomiarami parametrów wieku biologicznego). Podsumujmy: Masz do czynienia z naturalnym, opatentowanym preparatem, wykazującym nie tylko zdolność najskuteczniejszego wspierania komórek układu obronnego, ale także zapewniającym odpowiednią równowagę pracy całości układu immunologicznego. Preparat daje Ci znacznie większe bezpieczeństwo odnośnie zapobiegania chorobie nowotworowej, jak i skuteczne polepszenie ochrony przed infekcjami. Dodatkowo działa odmładzająco na organizm. Z pewnością wiele jego działań pozostaje jeszcze tajemnicą. Nauka dostarczy nam wkrótce kolejnych dowodów na różnorodność działania Transfer Factor na organizm człowieka. http://4life.net.pl http://www.facebook.com/TransferFactorInfoPl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BIOMEDEX
Szanowni Państwo, według statystyk w Polsce na chorobę Alzheimera cierpi aż 250 tys. osób. Jest to przewlekła forma demencji powodująca nie tylko utratę pamięci, ale stanowiąca też zagrożenie życia. Osoby chorujące na Alzheimera są apatyczne, mają problem z mową i koncentracją. Obecnie nie ma leku na tę chorobę, ale najnowsze badania pokazują, że skutecznym sposobem zmniejszającym objawy i rozwój alzheimera jest fototerapia. Naświetlanie światłem o niebiesko-zielonej barwie za pomocą odpowiednich generatorów poprawia funkcjonowanie osób chorych. Pacjenci poddani leczeniu światłem są bardziej przytomni, sprawniej posługują się mową i są zdecydowanie lepiej skoncentrowani. W walce z chorobą mogą pomóc też nowoopracowane testy, który pozwalają wykrywać alzheimera, jeszcze zanim pojawią się widoczne objawy choroby. Test ten polega na wykrywaniu złogów beta-amyloidu w soczewce oka za pomocą lasera na podczerwień. Według naukowców z Bostonu skanowanie soczewki światłem może być prostym, stosunkowo tanim i nieinwazyjnym sposobem diagnozowania choroby. Bio-Medex

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marta_P87
Wiem co to jest za problem z opieką nad taką chorą osobą. Sama miałam styczność z tą chorobą ze względu na moją babcię, która długo chorowała. Wtedy był to duży problem - było to przeszło 7 lat temu. Teraz zachorował także mój drugi dziadek i znowu są problemy. U mojego dziadka szczególnie jest to widoczne jeśli chodzi o zachowanie czystości, mam z nim ogromny problem z pieluchami, ciągle sobie zdejmuje. Na stronie http://www.dbajomnie.pl znalazłam firmę, która robi takie śpiochy dla dorosłych, które ponoć pomagają w zachowaniu czystości osoby chorej. Zamierzam to przetestować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×