Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Kasiulka lat 21

przedstawić go rodzicom, czy jednak nie?

Polecane posty

Gość Kasiulka lat 21

witajcie, mam na imię Kasia, i mam 21 lat. Mam chłopaka, jest 2 lata starszy ode mnie. Studiujemy w tym samym mieście, miedzy nami obecnie nie jest za dobrze. On mnie nie rozumie, ja moze jestem zbyt impulsywna i tak wyszło. Mialam dwa powazne zwiazki, raz byłam szalenie zakochana, teraz tez jestem zakochana-nie powiem. Jestesmy z Radkiem niecałe 5 miesięcy, i jeszcze nie był u mnie w domu,w którym mieszkam z rodziną. Mial przyjechac do mnie tydzien temu, ale mial egzamin nastepnego dnia, i nie mogl. Przez tydzien zle miedzy nami bylo, klocilismy sie, myslalam nad rozstaniem, i chce do mnie jutro przyjechac. Do wczoraj chcialam go przedstawic rodzienie...ale teraz nie zbyt. I niby teraz niedawno przeprosil mnie za swoje zachownie, obiecal że sie zmieni, ale sami wiecie jak to jest jak facet mowi ze sie zmieni- nie realne. Moj problem tkwi w tym, że nie mam ochoty przedstawiac og rodzinie mojej, poki co oczywiscie, poniewaz sie ostatnio klocilismy, przez tydzien sie nie widzielismy, i jutro nie bedzie zbyt mila atmosfera- tak czuje. Nie chce mu powiedziec wprost, żeby nie przyjezdzal bo nie mam ochoty go widziec, po chorych akcjach ktore mi zrobil (klotnie o byle co, zazdrosc itd.) tylko chcialabym cos wymyslec, cos rzeczywistego, ze np. nie moge, ale niby czemu nie moge. moze macie jakies pomysly?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dwudziestolatkaaaaaaaa
wiesz powiem Ci ze powinnas nie zmyslac tylko zastanowic sie czy nadal chcesz z Nim byc skoro jak piszesz jakies akcje Ci odwalał?? pogadaj i jak cos to sie rozstan z nim.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasiulka lat 21
chce z nim byc, ale chce zeby bylo wszystko w normie, i dopiero wtedy jak bede gotowa zaprosilabym go...ma mjeszcze czas, tylko co mu powiedziec...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ojej....no to powiedz, że np.: Twoja mama zachorowała, nie wiem, na grypę żołądkową na przykład i nie czuje się an siłach przyjmować gości czy coś w tym stylu. Taka grypa to dość nagła przypadłość więc nie powinien uwierzyć. A nad związkiem poważnie się zastanów, na dłuższą metę bez sensu jeśli nie możesz mu szczerze powiedzieć co i jak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"więc powinien uwierzyć" miało być, nie wiem skąd mi się to "nie " wzięło...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ze przyjezdzaja do was goscie
i rodzice b zajeci,ze mama sie kiepsko czuje, ze wspolnie z rodzicami macie jakies wyjscie czy wyjazd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×