Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość życiowy

czy warto pokazywać złość

Polecane posty

Gość życiowy
ta obojętność to fajna sprawa. Spałem z tą myślą i jednak mam przekonanie co do tej tezy. Ale nadal jest myśl,niewiedzieć czemu żeby nakrzyczeć ale komu to pomoże. Mi napewno bo się wyląduje. Ale ale ale jest to pieprz..... Ale gdyż w przypływie złości mogę coś palnąc. Powiedzieć nie tak. Nie chce Jej krzywdzić tak jak Ona Mnie więc idę za radą. Po silowni na spacer do lasu. Lecz po powrocie do domu jeśli można to nazwać domem znów chyba będę walczył już nie z Nią lecz samym sobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wpadnę wieczorem. Trzymaj się, idz na spacer, spotkaj się ze znajomymi i nie dołuj się. Pewnych faktów nie zmienisz. Głową muru też nie przebijesz. Wiem, bo próbowałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość --------------------
dobra rada od Pikoka :D posluchaj i uszy do góry jeszcze bedzie wiosna :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość życiowy
wszystkie rady są dobre. Ale to do mnie (nas) należy wybrać właściwą. Dzięki. Wierzę w to i nie będę wrzeszczał. No chyba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość życiowy
ale to nie zmienia faktu ,że czuje wielki żal,ból itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość życiowy
pikok a Ty co spieprzłeś(aś) lub kto co spieprzył u Ciebie. Jeśli nie chcesz to nie mów. Nie nalegam. Ale chce analizować ludzkie związki i porównać że swoim. Kiedy kto co popsuł i czy nie mogłem wcześniej otworzyć oczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to nie tak, że coś spieprzyłam, może raczej za długo usiłowałam walczyć? Moze za bardzo chciałam, za bardzo wierzyłam w marzenia. A życie nie jest bajką. Tak samo może być u Ciebie. Twoja walka być, może z wiatrakami , może doprowadzić do całkowitego zniszczenia. Czasem warto odpuścić sobie w imię dobrych wspomnień, dobrych relacji i spokojnego dalszego życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość życiowy
dokładnie to samo jest u mnie. Poddaje się bo brak sił do walki. Zresztą o co. Tylko dziecka szkoda. Jestem jeszcze młody niewiele przed 30 więc zdążę się ustabilizować. Tylko szkoda że to się odbije na następnym moim związku. Tak to już bywa. Będzie dobrze jak i u Ciebie tak i u mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość życiowy
a może ktoś mi powie czego się bardziej boimy?:TEGO ŻE NAS ZOSTAWIAJĄ KOCHANE OSOBY czy TEGO ŻE NIE DAMY SOBIE RADY W ŻYCIU JAK I W MIŁOŚCI

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Życiowy-złość to uczucie jak każde inne -wcale jej okazywanie nie jest oznaką słabości .Tzreba tylko nauczyć się ją wyrażać ( nie bić , nie rzucać talerzami itp) .Człowiek , który nie potrafi okazać złości , nie płacze -to dla mnie cyborg ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaa cooo
??? gniesć ja w sobie ???? potem i tak to wybucha ze zdwojona sila !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość życiowy
nie bije ani nie tłuke talerzy. Ale mam ochotę się wydrzeć. Niewiem czemu ale mam. I to bez nbrażania tak poprostu na nią nawrzeszczeć. To trochę głupie ale......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Życiowy -wrzeszcz ! Masz do tego pełne prawo i pokażesz ,że jesteś człowiekiem z krwi i kości .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość życiowy
o właśnie aaa coo chyba trafił. Dzięki. Później to już może byc nie wrzeszczenie ale obrażanie itd. Bez bicia.(nie ten typ człowieka jestem)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość życiowy
mam w sobie tyle nie przekazanej złości. Że jak jutro wróci bo znów poszła to nawrzeszcze i dam znać jak było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Daj znać , jaką miała minę .Dla Niej to pewnie będzie nowość :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość życiowy
a może był ktoś taki co wrzeszczał.Z powodu lub nie i czy mu ulżyło. Bo chyba oto chodzi. Bardzo jestem ciekaw

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość życiowy
awe to że będę wrzeszczał to napewno nowość. Nie chce jej obrażać itp-itd. Ale znając Jej charakter to też nie odpuści więc będzie ciekawie. Ja nie mam zamiaru się tym przejmować. Awe jesteś WIELKA.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość życiowy
i tak Trzymaj. Mówią,że małe jest piękne(ale nie dobre) hi hi kupa prawda. Ty jesteś WIELKA.Bez wazyliny ale tego właśnie potrzebowałem. Aby ktoś poparł uwolnienie mojej potrzeby. I wiem że złość to domena słabych ludzi. Ale to przez nią jestem słaby. Więc mi wolno. I tak zrobię. Pokonać strach. Ku drodze do wolności czy jakoś tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jestem bardzo dobra ;) Chyba ,że się wkurzę :) Złość jest po prostu ludzka i masz do niej prawo ,więc podążąj ku wolność :):D No ,nie -zrobiło się jak na jakiejś manifestacji :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość życiowy
tak jest ku wolności. Kurcze ale fajnie się czuje. A jeszcze nie wrzeszczałem. Lecz sądzę,że to bardziej chodzi o zaspokojenie zalasnej słabości niż o wolność. Ale wolność przyjdzie zaraz po tym. A teraz do WSZYSTKICH!!! WRZESZCZEĆ KAŻDY MOŻE ALE TRZEBA MIEĆ POWÓD. no mi już ulżyło a co będzie jutro. Ho ho

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Życiowy - fajnie ,że Ci się poprawił humor .Tak trzymaj :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej życiowy, jak tam Twoje wrzaski? Dałeś radę? ulżyło ci? odezwij się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość życiowy
muszę stwierdzić z obrzydzeniem a czykolwiek że nie. Nie powiedziałem ani słowa. Wczoraj i dziś tylko raz na nią spojrzałem i teraz się powstrzymuje od tego. Mam olewający stosunek do Jej osoby. I to że nie wrzeszczałem to nie wina słabej psychiki lecz chyba zrozumienie powagi sytuacji. Nie będę zachowywał się jak dzieciak.choć miałem ogromną ochotę.nie chce nawet z nią rozmawiać a co dopiero wrzeszczeć. Przepraszam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ok .życiowy .Każdy ma inną formę okazywania złości :) Miłego dnia :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ok, życiowy, tak trzymaj olewaj, i daj jej to odczuć, że olewasz. Szkoda życia. Pilnuj tylko, żeby cię nie wykiwała i bedzie dobrze. Miłego dnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×