Smutno mi przez jego zachowanie

Przyjechalam z chłopakiem do rodziców. Troche byliśmy niewyspani i zmęczeni. Chłopak koniecznie chciał wyjśc do klubu ale siedzieliśmy z moimi rodzicami. Ja powiedziałam , ze nie mam ochoty wychodzić na to on, że w takim razie on idzie spać. A ja chciałam sobie z nim posiedzieć przed tv i się poprzytulać. Takie rzeczy dzieją się często. Jak ja nie chce gdzieś wyjść to on już nie ma ochoty na spędzanie wieczoru ze mną. Poprosiłam go ,żeby usiadł przy mnie na chwilę to nawet tego dla mnie nie zrobił. Chcę to zakończyć ale nie potrafię szkoda mi nas z drugiej strony jestem szczęśliwa tylko momentami.

Co tam u was?

ojjj :( przykro mi :((( moj wymyslal ze jak ja chce sie przytulic, to on nie chce , chyba by zerwac, ale ja bylam taka dobra, ze nie udalo mu sie klocic itp, i mnie porzucil :(

Przykre, Mój twierdzi , ze kocha ale jego zachowanie tego nie pokazuje.

moj tez dokonca naszego zwiazku mowil zapewnial ze mnie kocha, mial byc slub, mieszkalismy razem, porzucil mnie jak bylam daleko ( w swoim rodzinnym domu) bym juz nie przyjechala , w stanie, ktory pokazywal ze moze w ciazy jestem, chcielismy dziecko..... porozmaiwaj z nim szczerze, ja z moim rozmawialam, ale nie domyslalam sie ze takie cos mi zrobi, nigdy, ze taki ma charakter to wiedzialam, ale to to nie... a jednak ... nie chce dac mi szansy, a ja ledwo zyje:szcera rozmowa, powiedz co cie boli, mowie ci, szczerze spokojnie przy kawie,herbatce powiedz co cie boli, smuci, ze chcialabys wiecej przytulenia itp, moj kazal mi sie domyslac, a w milosci nie mozna kazac sie domyslac :(