Czy przez to mnie nie chcą?

Jestem wysoka,w miarę szczupła...podobno b.fajna,miła i w ogóle,z twarzy nie brzydka...ale moje ciało...mam rozstępy dosłownie wszędzie,pocharatane "nożem ciało"...czy to może być powodem że nikt mnie nie chce...:(Jestem sama,wstydze się rozebrać przed facetem...Czy zawsze już będę sama,bo los mnie tak pokarał:(?

głupio, że tak myślisz o sobie... większość kobiet ma rozstępy ale to nie jest powód do tego, żeby nie znaleźć chłopaka. uwierz, są dziewczyny, które są naprawdę brzydkie, a na dodatek puste a mają facetów. Jeśli akceptujesz siebie-inni też cię zaakceptują

przede wszystkim zrozum, zeposiadanie faceta, to zadna atrakcja. co to jest za tekst - "sa brzydkie, puste, a maja facetow"???? czyli- cco - sa beznadziejnie, a manna z nieba im spadla???? posiadanie chlopa to posiadanie chlopa i nie ma nic wspolnego z tym, jaka masz wartosc. Mozesz byc skonczona kretynka i wtedy na pewno bedziesz miala chlopa, bo po puierwsze - sama sie bedziesz nudzic, a po drugie - bedziesz miala tak zerowe wymagania, ze byle g... cie zadowoli, a mozesz byc super laska, miec wszystkich facetow w glebokim powazaniu i co to? to, ze nie masz chlopa, to cie czyni jakas wybrakowana, czy co??? zamiast nad skora,popracuj nad umyslem, nad madroscia, bo jak dla ciebie posiadanie chlopa jest wyznacznikiem zyciowej atrakcyjnosci, to marnie skonczysz, laska.

myślę, że autorka wątku pragnie akceptacji-chce żeby ktoś ją pocieszył i zrozumiał.ona chce być w związku a są kobiety, które nigdy nie będą mieć facetów i to jest dla nich życiowy dramat. każdy ma swoje potrzeby i problemy i nie należy ich rozwiązywać swoimi kategoriami. dobrze, że masz swoje poglądy na ten temat-w końcu każdy jest inny. ale swoją wypowiedzią jakoś jej nie pomagasz... swojej przyjaciółce też byś tak powiedziała? wątpię...