Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

eeemooo

Dlaczego jestem niemiła dla swojego byłego?

Polecane posty

Witam. Mam taki problem: on ma 24 lata ja 18, bylismy ze soba pol roku... on zerwal ze mna, gdyz bylam bardzo zazdrosna o jego przyjaciolki. Moze to i w jego wieku normalne miec przyjaciolki (tez przyjaznie sie z plcia przeciwna) ale moglam mu w 100% zaufac poniewaz bylam swiadkiem jak on zdradza swoja byla. Jednakze moim zdaniem strasznie absurdalny powod do rozstania :( Ogolnie to zerwal ze mna po raz drugi ... raz zerwal potem po tygodniu zastanawiania sie wrocil do mnie a potem po nastepnym tygodniu stwierdzil ze nie, ze on tak nie moze. od naszego rozstania minelo 2 miesiace... Ja mu juz wszystko powiedzialam, wszystko co mi lezalo na sercu. On mi powiedzial ze kiedys moze sie \"znajdziemy\". w sumie nie wiem do konca o co mu chodzilo ale tym tekstem zrobil mi nadzieje. gdy spytalam czy mam zyc jakimis nadziejami to stwierdzil ze nie chce zebym zyla nadziejami, ale nigdy nie wiadomo co zycie przyniesie. ostatnio mu powiedzialam ze ok... ja juz nie czuje nic wiekszego niz tylko \"lubie cie\" ze mozemy byc dobrymi znajomymi. oczywiscie ja go nadal kocham ;( czasem jestem dla niego mila a czasem jestem strasznie chamska, chce mu robic na zlosc... czasem jestem szczesliwa ze go zobaczylam a jak nie widze go dlugo to potrafie nawet ryczec o to. on chce mi pomagac pyta co sie dzieje ale ja juz nie chce mu mowuc ze to o niego znow chodzi. ja juz sama nie wiem co pisze... nie wiem czy ktos to zrozumie dokladnie co napisalam bo jestem bardzo zrozpaczona w tym momencie :( Licze na jakies dobre rady...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Król Zabaw
Zrob kolesiowi loda to napewno wroci po wiecej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiem ze to zlosliwa odpowiedz ale to ukazuje prawdziwe myslenie niektorych facetow... przyznaje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Król Zabaw
nie chcialem cie oklamywac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 88v
Ciężko jest pogodzić się z tym, że nie mamy już tej drugiej osoby, którą darzymy uczuciem. Dlatego Cię doskonale rozumiem. Domyślam się co czujesz. Sama przez to przeszłam. Minął już rok i mimo, że jestem znowu zakochana to widząc tamtego na ulicy dziwnie mi się robi. Jednak u Ciebie najlepszym jest wyjściem po prostu przestać utrzymywać kontakt. Zapomnisz szybciej. A przyjaźń między byłymi jest nie realna. Odpuść sobie tę znajomość. On dał Ci wyraźnie do zrozumienia, żebyś nie robiła sobie nadzieii. Przecież strzała amora go nagle nie ugodzi. Nie licz, że nagle zechce wrócić. Widocznie Cię nie kocha. Dlatego zapomnij o nim wiem trudno- ale pierwszym krokiem jest skończenie tej dziwnej znajomości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×