No i stało się...

zakochałam się bez wzajemności...znowu:( powiedzcie mi, jak mam przestać w to brnąc? nie jestem idiotką, ani małolatą...a wciąż pakuje się w mega problemy. juz nigdy więcej nie chcę się zakochać!!! nigdy!!! bo mi uczucie kojarzy się głownie ze smutkiem i cierpieniem:(

Moja droga- piszesz , ze to nie pierwszy raz. Wiec powtarzasz schemat. Zapewne przedwczesnie sie angażujesz , nie hamujesz emocji i taki jest finał... ale jak juz sie wyleczysz z tego chlopaka, przelejesz tyle lez ile trzeba, to sproboj kogos poznac ale trzymac DYSTANS , dopiero po jakims czasie moze cos zaiskrzy...

ja tez sie zakochalam nieszczesliwie.... teraz zajebiscie cierpie ciagle mam ochote plakac serce mnie boli z rozpaczy. ale wiem ze ten zwiazek nie mialby sensu, ze on klamie i nie moglabym z nim byc ale ja go kocham i nie moge sie od tego uczucia uwolnic.... marze o tym aby wyzbyc sie wszelkich uczuc nikogo nie kochac .... bo to uczucie zabija powoli...

Nigdy nie kochałam się w nikim bez wzajemności ( może tylko w Bruce Lee ;) ) ,ale pewnie dlatego ,że zakochuję sie bardzo ostrożnie i długo .Przykro mi .Może powinnaś być bardziej ostrożna i obiektywana w doborze swoich miłości ( wiem ,że to czsem bardzo trudne )

nie potrafie, mowie sobie ze musze zapomniec przestac sie odzywac ale nie umiem... nie da sie tak dlatego nie chce miec zadnych uczuc w sobie nic. pustke i zimno..

Sccc-niestety nie da się nikogo zmusić do miłości.Wiem ,że cierpisz ,ale musisz się z tym uporać .Dasz radę i na pewno kiedyś szczęśliwie się zakochasz

mowilam sobie daj spokoj zapomnij nie warto tak cierpiec... chce zapomniec kurwa jak nigdy chce zapomniec o nim zaluje ze sie spotkalismy ze sie kochalismy.... to tak strasznie boli... same mi lzy leca.. nie potrafie sobie dac z tym rady...

wiecie co jest najgłupsze, ja nie mogę, nie umiem przestać się angażować...brne i brne... myslalam, że może tym razem...ba...wszystko na to wskazywało...a tu...ja juz sama nie wiem

To płacz , pogadaj z kimś i małymi kroczkami wracaj do życia .Nie ma innej drogi , choć bardzo boli .

płakać nie mogę...już nie mam siły... cały czas się zastanawiam, czy miałabym szanse na wzajemność czy tez nie...

Znajdziesz tego właściwego , na pewno :D

napewno...kiedyś... tylko, że nie wiem czy chcę szukać...

nic na siłę, bądź otwarta na nowe znajomości a miłość sama się pojawi w odpowiednim czasie :)

dzięki:) ale tak się tylko mówi...gdybym miała wcześniej wybór...czy chce się w kimś zakochać czy też nie, to bym się nie zakochała...bo zawsze wychodzi tak samo:( ale cóż, nie było mi dane wybrać... ale trzeba się wreszcie otrząsnąć

Miłości się nie szuka .Na miłość się wpada :) Czego i Tobie życzę

Dzięki...ale wolałabym, żeby mój umysł w końcu się opamiętał i przestał kochać... bo następnego razu już nie zniosę...

Serce nie wybiera. Życzę powodzenia