Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Curculione

CZY TO NORMALNE?

Polecane posty

Gość Curculione

Od kilku lat w stałym związku.Jestem lekko zdołowana. Potrzebuję tego czego potrzebuje statystyczna kobieta: trochę ciepła, kwiatów bez okazji jakiejś małej drobnostki. Nie chcę złotych gór, drogich prezentów. Chcę żeby facet o mnie pamiętał. W ciągu całego związku 4 razy kwiaty ( w tym dwa dlatego, że mocno wypadało) + 1 raz komplecik bielizny. Wiem, że nie pora, ale ani jednego prezentu "pod choinkę" nigdy nie było . Czy to normalne? Dodam, że to nie z braku funduszy. Oboje pracujemy. Ja o nim staram się pamiętać, od czasu do czasu kupuję jakiś przyjemny drobiażdżek Ale czy warto?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lolxd
szczerze to jesli teraz tak cie olewa to za kilka lat nawet przy okazji nic od niego nie dostaniesz, poszukaj sobie lepiej jakiegos innego faceta najlepiej takiego jak ja co dba o kobiety:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozżalona22
boje sie w moim zwiazku trez czegos brak.ostatnio po powaznej rozmowie oboiecał ze cos zmieni...to było miesiac temu...nie musze mowic o efektach;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Curculione
hmmm... a jak wg ciebie to dbanie o kobiety wygląda ;)?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Curculione
rozżalona, a u ciebie czego brakuje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lolxd
przede wszystkim nalezy ja dogladac czy niczego jej nie braknie, jesli zobaczymy ze tak jest natychmiast nalezy spełnic jej kazda zachcianka, kwiaty raz na tydzien, obowiazkowy całus na dziendobty i dowidzenia, raz na tydzien: kino romantyczna kolacja raz na miesiac jakas wycieczka po polsce:) oprucz tego robienie razem zakupów i wspólne oglądanie M jak miłośc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Curculione
:)))) mam szczęście, że chociaż M jak miłość u mnie odpada :) :P nie wierzę, że tak robisz, nie wytrzymałbyś :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozżalona22
zeby jeszcze chociaz jedna rzecz oprocz m jak miłosc jeszcze robil.niw chce chce wiele.u mnie brakuje tego naangazowania mysle ze on jest penwien ze jestem jego i nie dba o mnie...nie boji sie o mnie a to niedobrze....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Curculione
Długo ze sobą jesteście? Ja na szczęście obracam się w męskim towarzystwie (praca) i myślę, że on nie odczuwa mojej przynależności do niego - o ile można myśleć w tych kategoriach. Mamy wspólnego kolegę, który jest wzorem jak należy dbać o kobietę. Nigdy nie mówiłam "ty tego nie robisz" tylko np. "popatrz jak on o nią dba, rozpieszcza" - te metody u mnie nie działają ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×