jakie alimenty ?

jak ty możesz pisać, że alimenty idą na matkę, przecież w naszym kraju matki polki poświęcają się dla dzieci, rodzą jedno za drugim po to aby nie pracować. Główkują tylko jak tu faceta wrobić w dziecko i w jak największe alimenty. Masz jeszcze dziecko się nie urodziło a już myślą jak dostać forsę. Przecież to świadczy o ich głupocie, no bo normalna kobieta to zanim pójdzie do łózka to poznaje faceta czy się nadaje na ojca, a nie najpierw ciąża a później narzekanie jaki to on be.

Ja na 11-letnią córkę dostaję 250zł ale nie podnosiłam już od 8 lat więc chyba teraz o te 600zł mogę się ubiegać, tym bardziej że córka dobrze się uczy i ma wiele zainteresowań które pochłaniają sporo pieniędzy

Wejdźcie sobie na stronkę http://www.grzybkowski-guzek.pl. Już zresztą podawana stronka na forach, jest bardzo przydatna, szybko i łatwo wyliczyć koszty utrzymania dziecka, oczywiscie bez przesady. Średni koszt statystyczny na wychowanie dziecka ustalony jest w przedziale 1000zł miesięcznie, (stąd max które fundusz wypłaca to 500zł), także kwotę rozdziela Sąd po połowie, jednakże są chyba wyjątki ponieważ zależy to również od dochodu ojca dziecka, na alimenty nie mogą zabrać mu więcej jak 60% wypłaty netto, wiadomo wszystko w granicach rozsądku, być może uda Was się dojsc z ex do porozumienia? Polecam rowniez strone "byłe żony";)

szlag mnie trafia jak was czytam, a co ja mam powiedzieć? 10 lat małżeństwa, zdrada żony (zawsze byłem wierny), córka 7 lat, żona (prawie była) kokosów chce,

z chęcią wezmę córkę do siebie, od żony grosza nie będę chciał