Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość 175cm

Z 62kg na 55kg. Bez wyrzeczeń. Dieta 1000-1500kcal.

Polecane posty

Gość 175cm

Od dziś zaczynam dietę. Będę pisać co jadłam, żeby się nie obżerać ;). http://zdrowezywienie.w.interia.pl/tabelekaloryczne.htm i będę liczyć kcal wg tej strony 2 kromki razowego chleba z sałatą i pomidorem == ok 300kcal 6kostek czekolady == ok 150 kcal ziemniaczki + mizeria + jakieś (hmm) 100g wołowinki == wg stronki to ok 300-350kcal i teraz popijam sobie piwko redsa ==250kcal Także idealnie ok 1000kcal. A jestem najedzona, syta. Ale mam ochot na frytki. Zrobiłabym jutro je na obiad. Znacie może kochane jakieś przepisy na jak najmniej kaloryczne frytki? :) Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gagagagagagagagg
Dieta 1000 kcal nie polega tylko i wyłącznie na jedzieniu byle czego, byle 1000 kcal. Jesteś na najlepszej drodze do rozpierdzielenia sobie metabolizmu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 175cm
Zawsze lepiej jeść "byle co" w mniejszych ilościach, niż byle co w ogromnych. Czyż nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gagagagagagagagg
No właśne nie. Dużo byle czego = nadmiar tkanki tłuszczowej; Mało byle czego = nadmiar tkanki tłuszczowej i rozwalony metabolim. Co gorsze? Ale żeby to zrozumieć trzeba posiadać minimalną wiedzę z zakresu żywienia. Polecam lekturkę: http://www.sfd.pl/Diety_g%C5%82od%C3%B3wkowe_-_ca%C5%82a_prawda_o_nich.-t60467.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaraz_wymysle_pseudonim
może i prawda . ale gdybyś wyrzuciła tą czekoladę i piwo ;D i np. zjadła ; banan , i np . wypiła dwie szklanki soku? lepiej by było . no ale w każdym bądź razie lepiej powoli , niż wogólę ;) ja mogę się zacząć odchudzać z Tobą . wogóle brakuje mi motywacji.. a bardzo bym chciała schudnąć z jakieś 7 kg ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 175cm
Nikt od razu nie jest w stanie zmienić całych swoich złych nawyków żywieniowych zmienić. Ja to mam zamiar zrobić małymi kroczkami i bez przesady.. Jedząc jakieś 1000-1500kcal pewnie będę chudnąć jakieś 2-3kg miesięcznie. Dużo ruchu i 3-4miesiące ograniczania się w niezdrowym jedzeniu i powoli włączając więcej zdrowej żywności na pewno więcej osiągnę, niż gdybym żywiąc się codziennie czekoladą i fast foodami i słodkimi gazowanymi napojami nagle przestawiła się na zdrowe jedzenie. Ile bym wytrzymała? Tydzień , dwa? Na pewno nie dłużej , bo siebie znam. Np. już znalazłam przepis jak zmiejszyć kaloryczność i "nie zdrowość" moich ukochanych frytek. Zamiast usmażyć w frytkownicy i oleju, upiekę je w piekarniku. To jest już krok naprzód. Kocham niezdrowe żarcie. Uwielbiam je. Ale sama wiem, że to prowadzi tylko do nadwagi i nie można przesadzać. Dlatego szukałam "lepszej" wersji frytek. A te parę kostek czekolad nie jest takie złe - zwykle wcinam całą czekoladę. A piwa nie pije w ogóle. Coś muszę zmienić wiem. Ale to łatwe nie będzie :P. Zmiany nigdy nie są łatwe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 175cm
Ja: przyszła studentka cechy szczególne: uwielbiam filmy i niezdrowe jedzenie. największy na świecie leń. co ostatnio zmieniłam w swoim życiu: zaczęłam uprawiać jogging ulubiona książka: wiedźmin ulubiony film: pamiętnik I nie wiem co jeszcze bym mogła dodać o sobie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 175cm
Jako że jestem tu anonimowa. To przyznam się że byłam bulimiczką. Gdy wyszłam z tego ważyłam ok 70kg. I z ubiegłem czasu moja waga sama się unormowała. I nawet zabawne jest gdy zaczęła się moja choroba to też tyle ważyłam. Ale teraz zacznę na poważnie i fer w stosunku do siebie i swojego organizmu... ;) zaraz_wymysle_pseudonim - we dwie zawsze raźniej :). jaki masz wzrost i wagę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gagagagagagagagg
"Nikt od razu nie jest w stanie zmienić całych swoich złych nawyków żywieniowych zmienić." - nieprawda. Ja przestawiłam się z dnia na dzień. A takich osób jest znacznie więcej. I to nie jest kwestia silnej woli, tylko wiedzy dotyczącej komponowania posiłków. Jeżeli sama tego nie potrafisz - skorzystaj z usług dietetyka - dostaniesz fachową, skuteczną poradę, znacznie szerszą niż samo puste stwierdzenie "jedz zdrowo". Bo tak naprawdę to Ty sama do końca nie wiesz, co to znaczy " jeść zdrowo".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) w bulimię też wpadłam kiedyś... ;/. ale nie chce do tego wracać.... było . teraz chcę to zrobić inaczej . mądrzej , bo mnie to dużo nauczyło.. chcę poprostu czuć się dobrze z samą soba. mam 166 i ważę 65 kg.. chciałabym ważyć tak by czuć się dobrze.. chcę chudnąć , a w pewnym stanie się zatrzymać . nie chcę wpaść w anoreksje ;) heh . zacznę sobie od diety takiej drastycznej , która mnie troche oczyści i zmniejszy żołądek :) . 600 kcal . albo moze dieta amerykańska..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 175CM
gagagagagagagagg - Wiem o co chodzi. Może źle się wyraziłam, nie jestem osobą która na zawsze będzie w stanie zrezygnować z słodyczy, fast foodów. Mogę je ograniczyć, włączyć większe ilości zdrowego jedzonka itp. Moja mama jest dietetykiem, i najzwyczajniej w świecie nie smakuje mi to co ona je. Ale wiem, że odżywiałam się do tej pory tragicznie. Przed maturą np. jadłam tylko słodycze, babeczki, frytki, drożdżówki, popcorn, chipsy i pepsi. I czułam się fatalnie. A dziś mój bilans jedzonka tak wygląda - przejechane 25km rowerem - kanapka z sałatą i pomidorem, 3 z szynką i warzywami = ok 500kcal - ziemniaki ok 200g, gołąbek = ok 500kcal - dużo wody

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 175cm
zaraz_wymysle_pseudonim - ja też nie. to był najgorszy czas w moim życiu. Potrafiłam zjeść 4 ogromne piersi kurczaka przeznaczone na obiad, w ten sposób że zjadłam ile mogłam i potem rzygałam i cd. Obrzydliwe. Ale mimo że czasem konwulsje powracają już nie wróciłam do starych nawyków. Jestem z tego dumna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pszczola1988
hej mam pytanie czy ktos stosowalal diete jogurtową ?? bo zamierzm ja stosowac od przyszlego tygodnia le nie wiem czt jest warto

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 175cm
niestety nie wiem na czym polega dieta jogurtowa Mój bilans dnia - 14km przejeżdżone na rowerze - jogurt = 150kcal - 3 kawałki chleba pełnoziarnistego z ogórkiem, pomidorem. 2 kawałki z plasterkiem szynki, rzodkiewką, sałatą i pomidorem i szczypiorkiem = nie jestem pewna ale sądzę że = ok 700kcal - 100g ziemniaków i pół gołąbka = ok 250kcal - 4 chipsy OK 1100kcal. I coś bym przekąsiła sycącego, ale na razie zrobię sobie herbatki zaraz_wymysle_pseudonim - i jak Ci minal dziś dzień? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _zaraz_wymysle_pseudonim
ja narazie jakoś tak nie mogę przejść na diete . bo to zakończnie roku i wogole ;/ porażka. ale jutro już sobota :) jutro dam radę .. ^^ dziś już się ograniczę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 175cm
Ja dziś sporo zjadłam. Ale 4 godziny jazdy rowerem po lasach zrobiły swoje. Jestem padnięta. Dziś zjadłam 2garście wiśni, 2 kawałki razowego z pomidorem i sałata i ogórkiem, jeden razowego z serkiem pleśniowym, sporo ziemniaków i śledzie z śmietaną. i kawałek chleba z miodem. I teraz jeszcze jem chleb, pomidor w śmietanie. I jeszcze facet wcisnął mi rożka, kiedy dowiedział się że chce schudnąć. Jakoś mu się mój pomysł bardzo nie spodobał :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 175cm
Myślę że mogłam przekroczyć 1500kcal, ale to nic. Na rowerze spaliłam jakieś 800-1000kcal. Jestem dumna z siebie, że dałam radę :) _zaraz_wymysle_pseudonim - jasne że ci się uda. :) bądź dobrej myśli i się nie przejmuj jak coś się nie uda, tylko konsekwentnie :):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×