Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość LAzurowaDZIewczyna

wrócił do mnie i jest zupełnie inaczej

Polecane posty

Gość LAzurowaDZIewczyna

witajcie, było na tym forum wiele wątków dotyczących tego w jaki sposób sprowokować mężczyznę do powrotu.Otóż mi to się udało, ale czy do końca. Posłuchałam rady jednej z dziewczyn i nie odzywałam się do niego jakiś okres czasu. Z początku wiadomo, bylam natarczywa i osaczałam go smsami tel i za radą idąc przestałam. Minął jakiś czas, i sam zadzwonił. Pijany jak bela!ALe powiedział, że tylko teraz stać go na szczerość, inaczej nigdy by do mnie nie zadzwonił. w środku nocy przyjechał do mnie. Były piękne słowa, łzy, obietnice(z mojej strobny raczej bo to ja bylam winna rozpadu związku (nie chodzi tu o zdradę a o "toksycznosc") I jak sie możecie domyśleć gdy wytrzeźwiał rozmowa byla juz inna. Nie bylo kocham CIę a "nie wiem co czuję", ze juz nie bedzie jak dawniej,ze spróbujemy ale już nie bedziemy mieszkać ze sobą.Ze na deklaracje trzeba poczekać. CO ja mam O TYM MYŚLEC dziewczyny? Juz nie ma tej czulosci(wiecie o czym mowie czułe słowka smski rozmowy) moze panikuję? zeszliśmy się dopiero co.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LAzurowaDZIewczyna
żadna mi nie poradzi:(?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JA TEŻ WRACAŁAM
I JUŻ NIGDY NIE BYŁO TAK JAK WCZEŚNIEJ... POWRTOY SPRAWIAŁY ŻE TYM BARDZIEJ WIEDZIĄŁM ŻE JUŻ NIE BYŁO WARTO WALCZYĆ O TE MIŁOŚCI

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vp.pl
nigdy nie jest tak samo nawet jesli chodzi o tego samego czlowieka.... kiedys i tak sie rozstaniecie wlasnie dlatego ze to juz nie to samo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sealyt
dokladnie. po rozstaniu raz jest lepiej. a raz gorzej. z wami jest gorzej. odejdz od niego. on cie nie kocha. albo nie wie, ze kocha. odejdz. a jak on sie w koncu zdecyduje, sprobujcie byc razem. na razie to nie ma sensu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LAzurowaDZIewczyna
ja naprawde się staram żeby było cudnownie. WIem ze go kocham, na głowie bym stanęła żeby bylo dobrze. A on jest taki zimny. To po co przyjezdzał po co ta cała szopka jak filmie? CO stęsknił się za mną i za... a teraz się obudził ze nie chce?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LAzurowaDZIewczyna
ale my dopiero co się zeszliśmy, moze panikuję to dopiero 2 dzień

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vp.pl
skoro jest zimny to to sie juz nie zmieni......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LAzurowaDZIewczyna
myslalam ,że moze po tym co przeszliśmy a przeszliśmy sporo. Nikt nie dawał nam szans na zejscie się. A raczej on nie dawał bo bał sie, że znowu będzie coś nie tak. Moze ja za duzo wymagam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LAzurowaDZIewczyna
dać mu trochę czasu? ja na prawdę bardzo to popsułam.Kłóciliśmy się non stop. On wręcz nie chcial ze mną po rozstaniu utrzymywać kontaktu po to żebym o nim zapomniała. Moze powinnam docenić co mam. Dać czas zeby znów mnie pokochał?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wetgwes
pewnie się boi że znów będziesz go tak traktować jak wcześniej po pijaku mówi się często co się naprawdę myśli. teraz ty się postaraj, pokaż mu że chcesz to odbudować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LAzurowaDZIewczyna
tak własnie moze być, gdy się rozstaliśmy on powiedział ze przez te kłótnie ta milosc wygasła. ZE przerwa niedluga bo 2 tyg sprawiła, że zatęsknił a alkohol przyspieszył to że sam się odezwał. TYlko te słowa"nie wiem co czuję, wy kobiety zawsze chcecie usłyszeć to KOCHAM CIĘ, a co to znaczy. powiedz mi definicję milosci. Moze popatrz na czyny-np. Twoje powtarzasz mi kilkanascie razy dziennie ze mnie kochasz a co robiłaś?"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wetgwes
teraz twoja kolej na staranie i przekonanie go że teraz bedzie inaczej. nie można krzywdzić drugiej osoby , tak sobie. pracuj nad soba, powiedz mu o tym. on musi miec pewnosc ze chcesz sie zmienic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LAzurowaDZIewczyna
tak :) właśnie tego chcę i jestem pewna ze ja dam z siebie 100%. Tylko nie mogę sie przyzwyczaić ze on jest taki zimny..w rozmowie. Przytulał mnie, kochalismy się. Moze to głupie ale ja sie spodziewałam po takim wielkim powrocie non stop czułych słów, smsków, a tego nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jukooo
Dziewczyno, to dopiero drugi dzień, to normalne że teraz zaczynacie od nowa, i musi minąć troche czasu zanim bedzie tak jak bylo. A na ile czasu sie rozeszliscie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LAzurowaDZIewczyna
tak mam nadzieje, że tak będzie ale wiesz, jak był pijany to wielka miłość a jak trzeźwy to smsa zaczyna od słowa"CZESC" i nie ma w nim misiaczków, słoneczek, itp. Rozstaliśmy się na 2 tyg! Nikt nie dawał nam szansy, on nie chcial ze mną kontaktu! Gdyby nie alkohol. to pewnie odezwałby się po kilku miesiącach lub wcale!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czytam ten topik i własnie o to mi chodzilo w mojej poprzedniej wypowiedzi na forum,ze juz nie można odbudować tego co bylo.Wy rozstaliscie sie na krótki czas, stopniowo musisz mu pokazać,ze ci zależy i ze może ci zaufac, nie natarczywie, ale z czasem myśle,ze wam sie uda.smsa na powitanie możesz mu wysłać, nie takiego z deklaracjami, zwyklego smsa, typu czesc co u ciebie,itp.On jest zimny bo boi sie zranienie, nie jest pewny, czy nadal to do ciebie czuje, utwierdź go w przekonaniu,ze warto.Będe za ciebie trzymac kciuki, pamietaj,ze jednak łatwiej jest stworzyc nowy związek niż odbudować stary, ale wytrwała pracą mam nadz,ze wam sie uda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hihi haha huhu
mojemu po alkoholu włącza sie samotność.. ;/ dzwoni do mnie w środku nocy, budzi mnie, chociaż wie, że jestem zmęczona i śpie, ale on czuje się SAM! ja mam się zatroszczyć, zaopiekować, pogłaskać i przytulić.. on tego nie odwzajemnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LAzurowaDZIewczyna
tak mi dziwnie, że moje słoneczko kochane ktore zassze okazywało mi taką wielką milosc tak się zdystansowało.Musimy odbudować, ja daje z siebie wszytsko ale to takie dziwne siedziec i zastanawiać się czy własnemu chlopakowi ktoremu pisało się codziennie"kocham Cie" i dostawało to samo...pisać tak sucho...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mojemu sie zbiera na zwierzenia,że mu też nie jest łatwo i mysli o tym, co za przeproszeniem "zjebał", ale potem udaje,ze nie bylo tematu, bo chyba za dużo wypił,więc ja na to nie zwracam juz uwagi i nie wdaje sie z nim w rozmowe, bylam bardzo długo pocieszanką, pomocną dłonią, kidy miał doła, nie mówie,ze on też tego nie robil wobec mnie,ale to mi nic nie dawalo,a ja czulam sie potem wykorzystana, teraz to widze na chłodno.Nie popełniajcie mojego błędu, odetnijcie sie od swoich ex, bo tylko wtedy zobaczą co stracili, gdybym ja tak zrobila, mój po tyg wróciłbydo mnie na kolanach( kumpel mi tak powiedzia), a teraz,co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do lazurowej
a ja Ci powiem no moim przyladzie ! Jezeli chcesz jeszcze dac wam szanse to najlepiej zrobisz jak mu teraz powiesz ze nie wesz , i ze musisz sie zastanowic . Zastanawiaj sie ponad mieisac , pisz zadko esy i nie dzwon pierwsze !!!!!!!!!! ZObaczysz jak podziala @@@@@@@@@

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LAzurowaDZIewczyna
no wlasnie sie zastanawiam czy tak nie zrobić ale tutaj wina lezy po mojej stronie. to sie rozpadlo przeze mnie. teraz np. wyslalam mu smsa a on nie odpisuje...moze faktycznie lepiej zacząć dozować ten kontakt i troche ochłonąć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do lazurowej
im bardzie bedziesz teraz na dystans tym lepiej ! uwiez mi ! nie wazne z czyjej winy !!!!! On byl idealny > ??? nie odzywaj sie pierwsza !!!! Jak ci teraz odpisze to minimum 4 dni nie odpisuj !!!!!!!!! wiem ze to dziala !!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mysle ze najlepiej by bylo wszystko na spokojnie niby tylko 2 tyg ale wszystko nawet uczucie moze sie przez te 2 tyg naprawde zmienic.jesli on nie jest taki czuly narazie toi ty nie naciskaj z czuloscia...rozstaliscie sie z twojej winy wiec on stara sie wyczuc czy wogole wracac jest sens czy aby napewnoe tego chce wiec spokojnie dziewczyno pospiech tu nic dobrego nie przyniesie.jesli naprawde kocha i stwierdzi ze chce dalej byc z toba to sam tej czulosci bedzie sie domagal.daj mu czas na przemyslenie.badz z nim ale nie tak jak wczesniej badz zdystansowana.a jesli sam bedzie sie domagal przytulana itp to super.a jakby padlo pyt czemu jestes inna czemu taka \"zimna\" w porownaniu do tego co bylo wczesniej to powiedz prawde ze czekasz az sam za tym zateskni boisz sie go starcic wiec trzymasz dystans zeby w razie czego mniej cierpiec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ugb/jdoebjeb
tak 4 dni bez kontaktu z własnym chłopakiem?:/ nie odpisuj mu po sekundzie godzine moze poczekac ale nie przesadzaj. i nie pisz mu juz kocham cie. sama widzisz ze on nie chce slow, tylko czynow. na spotkaniach pokazuj mu swoja milolsc! a tak w ogole, jak dlugo byliscie razem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LAzurowaDZIewczyna
no i zaczął sie wahać, czułam ze cos jest nie tak! Napisał ze nie chce mnie po raz kolejny skrzywdzić, ze ma doła, ze nie wie co robic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Technoboy
ja o swoją milosc która straciłem walcze dwa lata już! i nic nie wychodzi,nie robie nic na sile,nie pisze do niej smsów i nie dzwonie bo nie chce ona tego :| nawet jednego spotkania nie udalo mnie sie wyprosic,oby dwoje mieszkamy w jednym miescie(poznań) dzieli nas ok 45 minut tramwajem ale mniejsza o droge,co z tego ze kocham ja do szalenstwa skoro ona nie chce uwierzycc,chce jej okazac ze mi żalezy na niej ale ona nie chce sie spotkac :| proponowalem jej spotkania ale nic nadal ona jest na nie,wiem ze mi nie ufa ,a\wszystko bylo idealnie aż do dnia w którym zadzwoniłem i sie spytałem czy pujdziemy na spacer,usłyszałem od niej tylko ze to koniec,nie mam do niej dzwonic,pisac i przychodzic,nagle stała sie oschła dla mnie i zniechęcona mną. do dzisiaj jak pytam czasem czy wrócimy do siebie albo czy spotkamy sie to schodzi z tematu lub nie odpisuje nic tylko rozłącza sie :(:(:( nie chce nawet powiedziec dlaczego tak naprawde sie roztalismy :( pruboje nadal ale mi nie wychodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Technoboy
Chcieli być, ale nie są Jutro też nie będą, nigdy, już na pewno Przeminęli, zagubili się Czasem tęsknią, skazani na przeszłość Idealni, nie widziałam ich nigdy Nie płakali, żyli tylko na niby Zakochani, tak naprawde, na zawsze Zbyt odlegli, by umieścić ich w kadrze Zapisani, w kilku słowach wiersza Utrwaleni, na fotografi z powietrza Zapomniani, przez innych zakochanych Których sny spełniły się po prostu za nic Nie nazwani, jakby ludzkie słowa Chciały by nie znali,przemineli zanim Ktoś zapisze ich historie w pamięć Choć osobno, zawsze będą razem ten wiersz dużo mówi o mnie i o niej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LazurowaDziewczyna
ehh a ja się dowiedziałam, że on nie chce zebym wymuszała jakiekolwiek na razie deklaracje uczuć. Troche mi dziwnie najpierw mowi ze mnie kocha pozniej zrywa bo podobno przestał potem alkohol i wielki wybuch uczuć a teraz znowu ze nie wie:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LazurowaDziewczyna
oczywiscie zgadzam się z poprzednimi wypowiedziami i nie naciskam tylko nie wiem czy powinnam byc taka czuła, sypiać z nim, kochac go tak jak umiem najlepiej i okazywac czy stac się zimna. Podkreslam ropadło się w duzej mierze przeze mnie, toksyczność, marudzenia, zazdrość, zaborczość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×