Mąż mi oddmawia jak zaczynam gre wstępną

jak chce siez nim kochać i zaczynam go piescic on nigdy nie chce sexu!!! To upokarzające. Tak mnie tym upokorzył, że od 2 lat nie próbuje juz sie znim kochać, tylko gdy on zaczyna. Wczoraj powiedział że nie źle się do niego dobieram. Po tym co powiedizał chyba nigdy sie z nim nie będę kochać. Doradźcie co zrobić?

upupupup

Jeżeli on ci odmawia, to ty również zacznij mu odmawiać. Niech poczuje jak to jest.

tak robie czasami, ale efekt jest jeszcze gorszy. Kiedy rozmawialam z nim na ten temat, on powiedizal: ty mi tez odmawiasz. Nie wiem co jeszcze mozna zrobić

współczuje bardzo.. moj jest gotów zawsze, wystarczy ze przejde obok niego w majtkach i koszulce albo reczniku albo znacząco się uśmiechnę.. Co prawda ja nigdy mezowi nie odmawiam, nie muszę poniewaz bardzo lubie seks z nim. Nie sądzę wieć, aby twoj maż nic nie czul, gdy przejdziesz obok niego naga, albo gdy usiadzesz naga na kanapie, gdy on bedzie ogladal telewizje

calineczka zazdroszcze ci, ja nie wiem czy kiedys sie odwaze do niego pierwsza podejsc po tym co mi powiedzial

no to moze powiedz co robilas gdy on tak powiedzial. Doradzimy i na pewno znajdziemy rozwiazanie. Ja np gdy sobie lezymy z mezem i ogladamy film to kladę mu ręke na kroczu..i juz. Moze za bardzo scisnelas albo cos i go zabolało. Sama nie wiem

tak zrobiłam on twierdzi że kladnu mu reke na penisa i mysle ze juz sie wysilam, wiec mu odpowiedizalam ze czesto całuję go w szyje, w plecy ale on wtedy delikatnie mnie odsuwa mówiąc przy tym że niechcący albo że cos go zaswędziało, albo poprostu wstaje i idzie cos zrobić,

tak powaznie to wydaje mi sie, ze zaden zdrowy facet by sie tak nie zachowal. a jak dlugo jestescie po slubie i jak czesto sie kochacie? moze on jest aseksualny?

5 lat po slubie ,ale nie wydaje mi sie zeby był aseksualny, bo sex jest, nie czestko raz na 3 tygodnie mniej wiecej, z jego inicjatywy. Myślalam raczej o tym ze mu sie znudziłam

kurcze, ja Ci radze porozmawiaj z nim. Macie dobry kontakt? Rozmawiace o swoich fantazjach, oczekiwaniach? Ja bym zapytała wprost-taki mam charakter, moj maz zna wszystkie moje fantazje, o seksie rozmawiamy bardzo duzo. Mamy taki przyjacielski stosunek do tych spraw, nie wstydzimy sie o tym rozmawiac. Tez Ci to radze. Moze to zabrzmi jak chwalenie sie, ale powiem wprost. Ja z mezem kochamy sie 2-3 razy dziennie. Po slubie jestesmy rok co prawda. Nie sądze zeby Twoj maż się Tobą znudzil. Mowi Ci, ze Cie kocha?

kurcze, a moze to Wy macie normalnie a moj maz jest erotomanem!! wlasnie wrocil z pracy, polozyl sie obok mnie i powiedział: Bzykajmy sie!

chce mi sie bzykać a nie potrafie już z nim pierwsza zainiscjować sexu