co myslec gdy facet nie odp na sms-y?

Napisze sam raz na jakis czas, jednak gdy ja mu wysle cos, nigdy nie odpisuje, zaczyna to byc wkurzajace, i mam tego po malu dosc, takiego traktowania

wiesz co, w ogóle o tym zapomniałam, że tak może być. jak on nie odpisuje to acha, ok, nie może, jest w pracy, odpisze później najwyżej sama zadzwonie. Ale teraz jestem zauroczona ( bo na pewno nie zakochana ) kimś innym i dziś cały dzień na nastolatka czekałam na smsa od niego, w końcu dostałam, odpisałam i teraz znów czekam....kurcze fajne to jest

jest bardzo zapracowany

Albo nie ma czasu, jest zajęty - jejku, nie bądźcie już takie nachalne... Nie chcę oceniać po pozorach, ale jak już czytam siedemnasty taki topic, to się związków odechciewa normalnie.

pisze, bo chce wiedziec na czym stoje, i nie bede sie dalej oszukiwala..

a dla mnie takie ie odpisywanie normalne nie jest.Rozumiem, ze można nie odpisac po 5 minutach, czy nawet po godzinie, ale jeśli facet nie odpisuje juz dłużej i to sie raz nie zdarzyło to coś jest moim zdaniem nie tak. I nie można wsystkiego usprawiedliwiać, bo napisanie smsa zajmuje minutke.

poprostu uważam, że nie powinnaś do niego pisac sama, pierwsza wcale, jeśli on napisze to teżnie odpisuj czasami, a raz poraz napisz jedno słowo. tak, lub nie.

macie ludzie problemy z tymi sms'ami wrzuccie na luz! ja sie tak przejmowałam, że ktoś mi nie odpisuje, gdy miałam 16 lat.. a teraz? w doopce swojej małej to mam. nie łaże już wszędzie z telefonem i nie zerkam na niego non stop. jak czytam książke, albo oglądam film, lub zajmuję się jakimiś swoimi obowiązkami, bądź przyjemnościami to nie bardzo chce, żeby ktoś mi przeszkadzał w tym momencie. mam głośno włączone dźwięki w telefonie , więc nawet podczas relaksującej kąpieli SPA słyszę, że ktoś dzwoni, albo mam wiadomosć, ale to nie jest w tym momencie priorytet.

ale każdy ma inne priorytety. :) czasami własnie dla kogoś takie smsy są ważne a nie czytanie ksiązki.

Balnca dzieki, tak zrobie Problem jest bo jesli tak zachowuje sie osoba na ktorej ci zalezy..to chyba nie mozna przejsc obojetnie..a pozniej nie chce sie obudzic z reka w nocniku ze stracilam zycie na kogos kto mnie nie kochal

to ze nie odpisuje znaczy ze nie ma takiej potrzeby , zeby byc z toba w stalym kontakcie, a skoro pisze raz na jakis czas tzn ze jak mu sie o tobi przypomni gdy czuj sie zle albo jak sie nudzi albo jak ni ma co robic, a tez mam pare takich znajomych do ktorych pisze jak juz nie mam do kogo pisac. nie ludz sie ze na ciebie leci.pora spojrzec prawdzi w oczy.

moje zdanie jest takie jeśli ktoś kocha, komuś zalezy to odpisze. bez przesady zeby az pare dni nie odpisywac bo minutki znaleźć ne mozna, bo to tylko swiadczy o nas samych. ja zawsze odpisuje czy jest to ważna wiadomość czy też nie.

ja nie moge.. tez kocham swojego faceta, ale bywa, że odpisuję mu na sms'y po godzince, lub dwóch, bo akurat byłam czymś zajęta.. też nie mam żalu jak odpisuje mi po 2 godzinach, rozumiem, że ma inne rzeczy na głowie, a odpisywanie natychmiast na sms'a nie świadczy o wielkiej miłości :o wyluzujcie... trzeba sobie wzajemnie dać trochę wolności... i swobody..

tezuwazam ze cośjest tu nie tak bo takie zachowanie normalne nie jest. jeśli chce sie z kims byc i jest ktos dla nas wazny to choćby z czystej tęsknoty człowiek napisze, nawet zwykłe slowo. od nikogo sie nie wymaga odpisywania w ciagu paru minut, no ale dni...wybaczcie, to nie jest normalne.

NIE ZALEZY MU NA TOBIE!!!!!1 TAKA PRAWDA

Twoja malutka...-> tu nikt nie mówi, ze odpisywanie po dwóch godzinach jest złe , lub czy ktoś tego wymaga:) tu chodzi o to ze facet autorki nie odpisuje do niej o wiele dłużej i to notorycznie. no bez przesady.

Ja mam podobny problem, że mój facet często nie odpusuje w ogóle. Jesteśmy razem ze sobą trzeci rok i już sama nie wiem co o tym myśleć...

Wam komorki dzieciaczki:)

Zresztą jeśli chodzi o mnie, to samo tyczy się dzwonienia: ja dzwonie, on bardzo rzadko i na chwilę. Dupa.

tu jest ciekawy artykuł na ten temat: http://pozytywnezycie.blox.pl/html