slub na dwie pary.....

co o tym sadzicie, czy to moze sie udac??????????planujemy z bratem slub...oboje w mniejwiecej takim samym czasie, wpadl nam taki pomysl zeby zrobic dwa wesela za jednym razem....mamy super kontakt, nasi partnerzy tez....co o tym myslicie???????

Zalezy co sie komu podoba ale pomysl ze to Ty powuinnas byc w centrum uwagi a wtedy juz nie bedziesz sama :( wiec 2 panny mlode to za duzo .

Jak Ci nie zależy by był to Twój wyjątkowy dzień oraz porównywanie (która panna młoda ładniejsza, która sukienka fajniejsza itd - a na pewno sie bez tego nie obejdzie) to rób jak chcesz... Ja bym sie nie zdecydowała :o Pewnie bym później żałowała :o Zwłaszcza jak bratowa jest ładniejsza albo szczuplejsza :P Po za tym goscie bedą musieli wyskoczyc z pieniedzy podwójnie i to dokładnie w tym samym czasie :o Jakby byą różnica chby miesiąca to mogą juz wykłądac z dóch wypłat a tak ...

moim zdanie strasznie glupi pomysl ;/ po pierwsze ze to jest najwazniejsze wydarzenie dla was, po drugie ze ja np chcialabym byc ta najwazniejsza oprocz mojego meza osoba i najpiekniejsza a nie zeby oceniali ktora panna mloda lepiej wyglada, a po trzecie jak jestes przesadna osoba to nie dobrze wrozy i po czwarte da sie wogole tak i jeszcze przy zalatwianiu wszytskich spraw organizacyjnych jednemu to sie bedzie podobac drugiemu tamto i jeszcze same klutnie wyjda z tego, ale to jest moje zdanie:)powodzenia

glupi pomysl zobaczysz ze jesli sie na to zdecydujesz bedziesz zalowac

głupi pomysł

to won jak wam sie nie podoba ksiezniczki pojebane, w dupie was mam

ale po co pytasz skoro wiesz swooje? pytasz o opinie wiec kazdy ci mowi ze to nie jest dobry pomysl ale i tak zrobisz jak bedziesz uwazala/bedziecie uwazali... wyzywanie od pojebanych ksiezniczek napewno nie pomoze ci we wlasciwym wyborze!ot co...

mi się podoba taki pomysł, nie każdy się żeni/wychodzi za mąż żeby ich ktoś podziwiał :O jak macie fajny kontakt zróbcie tak, będzie oryginalnie

ta ostatnia wypowiedz...ktos sie podszyl podemnie.............. hmmmm z jednej strony...az tak tego niewidzialam...ktora panna mloda ladniejsza i wogule....ja myslalam ze bedzie super impreza rodzina no i podwojna...w sumie jeszcze nie myslalam nad roznymi upodobaniami..to byl nasz pierwszy pomysl...myslalam ze dla rodzinki bloby tez lepiej raz sie zjechac na dwa wesela w jednym...mieszkamy oboje zagranica i tu chcemy robic wesele, przyszla zona od mojego brata nie ma rodzicow i moj narzeczony nie utzymuje kontaktu z rodzina wiec sadzilismy zte dla naszych rodzicow byloby tez latwiej......

zdecydowala;bo chcialam raz byc w centrum uwagi, ale jesli Ty jestes na codzien wystarczajaco dowartosciowana i dobrze sie dogadujecie we czworke - to super pomysl. Tak jak mowisz, impreza rodzinna, goscie nie beda jezdzic dwa razy, koszty po polowie. Jestem za.

my mamy 2 sluby w rodzinie, rodzenstwo, w odstepie 1,5 misiacai wszycy sie dziwia,dlaczego nie razem. bylby super slub i duze weselicho. Co to znaczy, ze beda obgadywac, ktora panna ladniejsza, nie wpadłabym na to - jak byliby tacy beznadziejni to by i pojedyncza panne mloda obgadali. Panny mlode zawsze wygladaja ladnie. Na bal jak sie chodzi to przeciez tez sa fajne dziewczyny dookoła. A byłoby oryginalnie, wiecej wspolnych wspomnien, nie mowiac o mniejszych kosztach i waszej sytuacji.W ogole sie nie pytaj, jak masz fajny kontakt z bratem, to rób!!!! I tez sie zgadzam, ze nie po to sie wychodzi za maz, zeby byc podziwianym na slubie!!

Ja bym się NIE ZDECYDOWAŁA

podobno przynosi to pecha! nie wiem w moich stronach jest taki zabobon. u mojego męża w rodzinie było podwójne wesele. 2 siostry i dwóch braci hehe fajnie nie? ;) jedno wesele, ludzie gadali na wsiach, że nieszczęście będzie. no i było. jednej siostrze zmarlo dziecko a dzis się rozwodzą. i ludzie tlko gadają, ze to przez to ;) hehe a tak na marginesie, ja bym sie nie zdecydowala, to ma byc tylko Twój dzień!!!

Moj dzien, moje wesele, jestem najpiekniejsza, ja, ja i ja.. zapewniam, ze 99% gosci ma w nosie pare mloda i poza zyczeniami nie zwracaja na nia uwagi. Poza tym, jesli jestescie brzydkie, to piekna kuzynka zeby nie wiem w jak beznadziejnej kiecce i tak Was pobije na glowe.

ahhhhh te zabobony, ja w to nie wierze...,tak samo ze niby ma sie brac slub w miesiacach ktore w nazwie maja r, ale tylko w polsce? czy jak w innym jezyku miesiac nie ma r to sie nic nie stanie....ja tam nie wierze.... ciekawa jestem tylko czy zeczywiscie ksiadz np moze na jednej mszy poblogoslawic obie pary i wogule czy to zeczywiscie da sie tak zrobic....my jestesmy jak narazie przekonani co do tego pomyslu....

Bylam na takim slubie podwojnym, na pielgrzymce.

Ja słyszałam, że to przynosi pecha, ale to tylko zabobony przecież;)

Mąż był na takim, w jego rodzinie z 7 lat temu. 2 siostry. Chyba była tam taka sytuacja, że ktoś (chyba babcia?) była bardzo ciężko chora, i też z tego powodu chcieli rzecz przyspieszyć, ale pewna nie jestem. Panny Młode postanowiły, że każda będzie się wyróżniać. Jedna była w sukni modern z kapeluszem, druga a`la księżniczka. Ja myślę, ze to dużo zależy od Waszego charakteru. Jeżeli nie macie w sobie takiej potrzeby, żeby być w centrum (tym bardziej - jeśli tego nie znosicie) to czemu nie? Wtedy też można trochę bardziej zaszaleć z kosztami, bo wyjdzie duużo taniej. Można wtedy zrobić coś naprawdę ekstra:) Tylko gości zawiadomcie odpowiednio wcześniej. Część nawet może być zadowolona, że ma wesela 2 "odfajkowane" na raz, bo dla starszych osób to jednak męczące jest;) Tylko uwzględnij, że na pewno się przy okazji parę razy pokłócicie. Organizacja ślubu to zawsze jest stres, a jak jeszcze przyjdą 4 decydenci plus ewentualne życzliwe matki z dobrą radą, to może być kęsim ;)

zabulina a jak wygladala wtedy msza?udzielenie sakramentu musialo wygladac jak na chrzcie najpierw jedna para a pozniej druga...troche to dziwacznie musialo wygladac.Ja bym tak nie chciala,zeby miec podwojny slub :O no i gosciem na takim slubie tez bym nie chciala byc-2 koperty :O ojej....

Gepi, ja nie wiem, bo mnie na tym nie było. Mogę zapytać M jak wróci. Ja sama nie chciałabym na pewno mieć czegoś takiego, ale myślę, ze są osoby o takim charakterze, którym by to odpowiadało :)

ja uwazam ze to fajny pomysl - wiesz fajny pomysl to jest w teori ale jak sie ma miec szwagierke taka jak ja to wcale bys sie nie dziwila ze jest 2mies roznicy! malo tego nie podoba sie ksiezniczce ze tylko 2mies po niej mam miec...i mowisz ze nie porownuje sie panien mlodych, chyba sobie zartujesz... wiec prosze nie komentuj czyjegos postanowienia mozesz nie wiedziec wszystkiego

A z tymi dwoma kopertami, to dotyczyć będzie przecież tylko połowy gości - rodzina od strony tych Młodych, którzy nie są rodzeństwem, przecież nie będą dawać prezentu obcym ludziom.

* rodziny

Jak policzyć, to wychodzi, że dotyczyć będzie 1/3 gości, nawet nie połowy :P

no to wlasnie tymbardziej glupio.bo najbllizsza rodzina (rodzenstwa) narazona jest na podwojne koszty... no ale co tam kazdy robi jak jemu pasuje:)

mowie tylko ze to troche niesprawiedliwe.

Wiesz, Gapi, ja myślę, że wcale niekoniecznie "podwójne". Jeżeli tylko będą wiedzieć wcześniej, to zaoszczędzą, chociażby na tym,że tylko jeden strój trzeba będzie sobie sprawić (a nie 2, jak byłoby na osobnych ślubach,zwłaszcza - organizowanych w krótkim czasie!) i jeden raz fryzjera odwiedzić, jeden raz dojechać - to wychodzi przecież taniej:) Wg mnie, jeśli jako gość miałabym do wyboru jechać na jeden podwójny ślub (będąc rodziną tego rodzeństwa), albo na 2 śluby w odstępie paru miesięcy,to dużo bardziej wolałabym jechać na jeden :) do kopert nawet może włożyłabym wtedy więcej, bo oszczędziłabym na tych wydatkach, o których piszę wyżej, no i zostałby mi jeden więcej weekend wolny dla mnie byłoby to mniej kłopotu! Oczywiście, jak ktoś jest kutwa, to na pewno może podać argument "prezent jest mniejszy, bo na dwa" licząc na to,że nikt się nie zreflektuje, że to jest nielogiczne. Ale kutwy zawsze pozostaną kutwami :)

no tez racja:)