Związek ze starszym facetem

jeste ze starszym od siebie o 18 lat facetem... jest bosko... kocham go nad życie ale nie wiem czy ma to sens dalej

i ma sens!!! U każdego może mieć to zależy od człowieka.

tylko że moi rodzice nie akceptują tego i musimy spotykać się czy dzwonić do siebie w tajemnicy. twierdzą że nie będę z nim szczęśliwa no i że jestem za młoda( mam 19 lat)

Ja jestem rok od Ciebie starsza;) Nie odpuszczaj sobie! Bo może to właśnie ten? U Nas to już dwa lata!

u nas 9 miesięcy.... najlepsze jest to, że czuję, że to właśnie ten....

Musisz porozmawiać poważnie z rodzicami.A wiesz co by było najlepsze? Gdybyście oboje porozmawiali z Twoimi rodzicami. Oni muszą Go wkońcu poznać! Muszą zaufać...bo po prostu boją się o Ciebie! On jest starszy i to zrozumiałe... Oboje musicie im pokazać jak się kochacie!;)

tylko u mnie jest taki motyw, że jeżeli w domu padnie jakaś wzmianka o nim albo jego imię to rozpętuje sie gigantyczna awantura. a zaproponowałam im to kiedys to powiedzieli, że nie chcą go na oczy widzieć

Nio u mnie to tak nie było... Zaakceptowali Nasz związek... Ufali Mu,Nam... Także nie miałam problemu takiego jak Ty.. Bardzo mi Cię szkoda,bo wiem jak na pewno cierpisz... Nie móc cieszyć się z najbliższymi swoim szczęściem... Bardzo to smutne...;(

u mnie jest 21 lat roznicy.... Ja 21, on 42. mieszkam za granica, rodzice nic nie maja do gadania, wiedza o tym i moze nie popieraja ale akceptuja. Tylko ja sama nie jestem pewna tego 'zwiazku' i on tez nie. problem w tym ze jest nam tak fajnie i nie wiem jak moglabym bez niego zyc.

Nio a u mnie Ukochany do tego jest rozwodnikiem i ma dziecko;) Ja to mam kochanych rodziców naprawdę!;*

u mnie 12 lat różnicy,ja 24 on 36, on ma 10letnie dziecko, ja nie mam dzieci... rodzina sie ode mnie odwróci na pięcie... :(

no to jeden misiek wpisał się za mnie.... nie moj facet nie był karany.... śmieszne.... tez jest rozwodnikiem i ma dwójkę dzieci 16-letnia córkę i 8-letniego syna. z jego córką dogaduję się, z synem nie miałam okazji bo jest z matką.... jego rodzice też są świetni. zaakceptowali mnie od razu.... potrafimy rozmawiać i chcą, aby ich syn był ze mną.... bardzo się kochamy ale decydując się na związek z nim pewnie straciłabym rodzicow.... i to najbardziej boli.

Rodzice wkońcu się pogodzą z sytuacją..na pewno!;) Bądź dobrej myśli autorko kochana!;) Walcz o swoją miłość!!! Jeszcze do tego dogadujesz się z Jego córką,prawie już dorosłą!!! Wszystko prawie idealnie....tylko jeszcze akceptacja Twoich rodziców! No musisz jakoś dac im do zrozumienia,że nie zrezygnujesz...

Sama zobaczysz, czy Cię cipa nie zaswędzi, jak będziesz miała 40, a on 58 :o

miedzy mna a mezem jest 12lat ruznicy,i dopiero po slubie zrozumialam ze taka duza ruznica wieku nie ma sensu!

u mnie 20 lat roznicy, razem juz 15 lat :) ma sens!

slub wzielismy jak mialam 23 on 43 lata, ma 2 dzieic z poprzendiego malzestwa i sa one z nami, my mamy opieke, mamay 2 swoich i 3 w dorodze:) i jest super:)