dzienne czy zaoczne??

nie wiem co wybrac. Ide na studia prywatne gdzie dzienne kosztuja ponad 400 a zaoczne poniżej 400 (różnicy nie ma zbyt wilkiej). Ale nie potrafie się zdecydować. Chciałabym znaleźć pracę a na zaoczych byłoby mi łatwiej, ale jak sobie pomyślę że co 2 weekend bede siedzieć od rana do wieczora w szkole to już mi sie nie chce. W tygodiu do pracy, po południu bede sie pewnie uczyć na zaliczenia (gdybym chodziła na dzienne uczyłabym sie na samych wykładach). Nie wiem czy umiałabym znaleźć czas i siły zeby od rana chodzić na wykłady a wieczorami do pracy - w weekendy pewnie tez siedziałabym przy książkach... tak wiec co wybrać??

jak cie stac to idz na dzienne niebo do ziemi w porownaniu z zaocznymi maja strasznie okrojony materiał (zaoczni) i duzo łatwiej sie zdaje egzaminy..bardziej lajtowo sa traktowani. Wiec jesli zalezy ci na tym by cokolwiek umiec i wiedziec idz na dzienne

wg mnie to dzienne tylko wtedy jesli nie musisz pracowac. prace i dzienne studia chyba ciezko pogodzic. A na zaocznych nie w kazdy weekend sa zajecia wiec czasem tez sie odpoczywa:)

no właśnie musze isc do pracy - teraz mieszkam z rodzicami ale juz mam dosyc ich marudzenia... poza tym gdybym miała pieniądze mogłabym wprowadzić sie do mojego chłopaka (ma mieszkanie ale nie chce byc na jego utrzymaniu). Wiem, ze na dziennych mogłabym sie wiecej nauczyc ale nie wiem czy udałoby mi sie to wszystko pogodzic :( a nie chce tez spedzic najblizszych 5 lat z nosem w ksiązkach... eh...