Gość martwypunkt Napisano Czerwiec 17, 2009 czesc, chcialabym sie odniesc do problemu, z jakim boryka sie wiele kobiet, ktorych faceci olewaja, bawia sie w kotka i myszke. otoz duzo ludzi uwaza takie kobiety za naiwne, glupie, sypie radami typu "olej go" (no tak, w zyciu bym na to nie wpadla, dzieki!). otoy przekonalam sie, dlaczego to takie trudne. po pierwsze w wiekszosci wypadkow nie jest tak, ze facet totalnie ignoruje, kobieta lata za nim i on z braku laku sie z nia spotyka, bo tak mu wygodnie. oni po prostu nie daja o sobie zapomniec, dzwonia, chca spotkania. po drugie, nawet jesli zachowuje siew pewnym sensie w sposob olewajacy (nie dzwoni za czesto, chce sie spotykac raz w tygodniu) to czesto tacy faceci podczas spotkan bardzo rozpieszcaja kobiety emocjonalnie, sa czuli, kochani i troskliwi, przez co my sie przywiazujemy do nich, czy tego chcemy czy nie. takze prosze o troche wyrozumialosc bo oni naprawde w wiekszosci wypadkach nie ulatwiaja nam odejscia. szkoda tylko, ze przekonalam sie o tym na wlasnej skorze :-( naprawde nikomu tego nie zycze... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach