odmowa w szpitalu-czy mozliwa?

Jestem przy koncowce 36 tc i jak kazda chyba ciezarna na tym etapie ciazy, szpital, w ktorym chce rodzic mam od dawna wybrany. Bylam tam obejrzec, co i jak, telefonicznie rozmawialam z polozna o tym, co zabrac, a co bedzie zbedne, itd, dreczy mnie tylko jedna mysl- co w przypadku, gdy nie bedzie miejsc w szpitalu?Jest on oddalony od mojego miejsca zamieszkania o 30 km, boje sie, ze jesli kazza mi poszukac innego szpitala to nie zdaze do drugiego juz dojechac....Niby jak pytalam polozna powiedziala, ze nie powinno byc problemu, ale ten strach paralizuje mnie bardziej, niz sama mysl o porodzie. Czy ktorejs z Was zdarzyla sie taka sytuacja? Co wtedy? Czy maja prawo odmowic mi przyjecia?

aha dodam jeszcze, ze nie przyjmuja wczesniejszej oplaty za porod rodzinny- dopiero przed samym porodem, jesli sala do porodow rodzinnych bedzie wolna, wiec nawet nie mozna sie tam jakos "zaklepac"...

Cześć , aby nie było takiej sytuacji, że będziesz musiała jechac spowrotem do domu, albo do innego szpitala, radzę abyś jechała dopiero wtedy, kiedy : -skurcze będą co 3 minuty regularnie (czyli co 3 minuty masz skurcz) , -Skurcze będą trwały więcej niż 40 sekund -odejdą wody (z pochwy zacznie wydostawac się spora ilośc przezroczystego lub słomkowego płynu, ilości najczęściej bardziej obfite niż w pierwszym dniu miesiączki, ale nie chlustanie) Czyli jak poczujesz skurcze w domu , to nie jedź od razu do szpitala, tylko spakuj się , zjedz coś lekkostrawnego, wykąp się. Jeśli skurcze będą bardzo bolesne zastosuj jedną z technik relaksacji ( masaż okolicy lędźwiowej przez partnera) , prysznic na okolicę lędzwiową lub podbrzusze, itd. Jeśli zaczęłabys krwawić obficie( przy porodzie naturalnym jestto,że szyjka macicy przy rozwieraniu sie może troszkę pokrwawić ,ale ilośc krwi nie powinna byc obfita,tzn , nie ppwinno leciec ciurkiem, może sie pojawic pasmo krwi na podpasce ale nie za dużo) równierz od razu udaj sie do szpitala, jak zaczną odchodzic wody płodowe to do spzitala od razu.

tak tez planuje, aby jak tylko wody odejda pojechac do szpitala- torby juz od dawna stoja przy drzwiach, wiec ta sprawa mi odchodzi. ale czy zdaze zrobic to wszystko, o czym pisalas- wziac prysznic i zjesc cos? no i czy 30 km to nie za daleka droga...mamy wprawdzie szpital prawie pod domem, ale nie cieszacy sie zbyt dobra opinia, lezalam tam ostatnio 2 dni i nie chcialabym tam nigdy wiecej wrocic

czyli z tego, co zrozumialam, nie ma takiej mozliwosci, zeby po odejsciu wod i przy regularnych skurczach odeslali mnie do innego szpitala ( w tym przypadku w innej miejscowosci)? ogolnie mam na mysli szpital w Trzebnicy, jestem z Wroclawia, moze ktoras z Was rodzila w Trzebnicy i wie, jak to tam wyglada?

Nie odeslą cie napewno, jak bedziesz miala porzadne rozwarcie. I okres porodu przy peirwszym prodozie to okolo 5-8 godzin, czasem dłużej, radze abys jak najwięcej czasu spedzila w domu. Nie zapomnij ze czasem pęcherz plodowy pęka dopiero podczas przechodzenia dziecka przez kanał rodny i nie czeka się wtedy do pekniecia pecherza, tylko do tych regularnych silnych skurczow. Bole beda sie nasilaly, poczatkowo moga byc w okolicy krzyzowej podobne do misiaczkowych, potem nasila sie w dole brzucha i moga promieniowac do ud. Radze abys jak najdluzej byla w domu. Zapisz sie do poloznej srodowiskowej(numer telefonu do niej znajdziesz w internecie) . Polozna srodowiskowa ma najczesciej swoj wlasny gabinet. Polozna srodowiskowa nie ejst czescia lekarza rodzinnego i tam pracujacych dla niego pielegniarek. Polozna srodowiskowa ma swoj wlasny prywatny gabinet i umowe z NFZ i moze cie zapisac na pierwsza wizyte jeszcze w ciazy. ONa napewno wszystko ci opowie dokladnie. POzdrawiam

dziekuje Ci bardzo za wyczerpujaca odpowiedz:) u poloznej juz bylam, ale we wroclawskiej przychodni, wzielam od niej nr telefonu, poniewaz poinformowala mnie, ze jak tylko juz bede z dzieckiem w domu, to zebym zadzwonila, a ona nas wtedy odwiedzi :) raz jeszcze dzieki za przydatne info