Jak mówicie pieszczotliwie do swoich dzieci?

jak w temacie ja mówie żabko,bakterio i glizdo he he

Misiu Mały, Misia, Kiziamizia :)

słoneczniku to od sloneczka a nie od ziarenek:)

dziubasku bobasku mmmmm zjadłabym cie jak konia z kopytami mlask mlask

, Tusieńka

Niunia Bączku Histeryczko(jak płakusia)Laleczko itp

ja mowie Niusiek, oprocz tego ma duuuzo nazw :D przekret najczesciej bo np. udaje ze mu palec sie gdzies zaklinowal

Ptaszek, Bąbel, Tygrys, Mała Kropeczka, Damski bokser

aa my jeszcze kitajko i czasem pasozycie jak mnie poniesie a mąz mówi sałato???? nie wiem czemu ...

a ja mowie ty jebany pasozycie ktorym los mnie pokaral

ja jako dziecko byłam nazywana pimpkiem... nawet nie wiem skąd się to wzięło a własnych dzieci jeszcze się nie dochowałam:(

mamuska z mleczarnia skoro tak mowisz do własnego dziecka(o ile je masz)to znaczy ze tak pewnie cie w domu wychowali ...bezmózgu

ja byłam nazywana Gropkiem i Luckiem

ty cipeczko

zapewne...że taz zawsze sie znajduja takie krowy co chca cos rozpieprzyc

mój ojciec nie dosc ze nazywał tak wszystkie swoje córki to jeszcze wszystkie kobiety z rodziny poza swoja matką bo jak to mówiła jego matka "Matke masz tylko jedną"...gałgan jeden ja pol życia sie zastanawialam co oznacza slowo grubadynia bo on nie robil przerwy miedzy slowami gruba dynia.....normalnie patologiczna rodzina...

nie zwiazane z tematem ale skojarzylo mi sie po przeczytaniu grubejdyni. jak bylam dzieckiem to zawsze myslalam ze "Piekna i bestia" to Piekna Ibestia i ciagle myslalam jakie to dziwne imie :D a ja jestem w domu nazywana mala kobietka a moja mama duza kobietka, dodam ze to ja jestem wyzsza i wazymy tyle samo :D

kluseczko serowa ja zanim 1 raz ta bajke obejrzałam myslałam ze Piękna -to imie a Ibestia-nazwisko...To jest szczyt:)

Cha cha! Klusko serowa rozumiem Cie :D:D Ja całe dziecinstwo zastanawiałam się jak wyglada \"PARKALOSZ\", bo w jakiejs bajce usłyszałam zwrot \" do dwóch PAR Kaloszy\". Dla mnie to było do dwóch PARKALOSZY :D:D

Grybadynio to dobre tez, jeszcze jedno z dziecinsrwa mi sie przypomniało . Tata mi śpiewał taką piosenkę o Dorotce co tancowała dokoluśka i tam było cos "jęczą basy,struny drżą". No i ocxzywiscie przez lata byłam ciekawa co to JĘCZĄBAS :D:D Kurna,czemu ja nikogo nie zapytałam o Parkalosza i Jęcząbasa? Byłoby mi łatwiej byc dzieckiem;-) :D

No cóż bycie dzieckiem nie jest takie łatwe jak sie może wydawać...

Tygrysku, dzidziusiu beksiułko kochanie synku króliku ...

dziewczyny,ale sie usmialam z tych skojarzen:),dobre hehehe,dawajcie dalej

kluseczko, cipeczko, niunia, pszczółko, słoneczko, misiunia -- córka MAJA

ptysiu, dupinko moja śliczna:P

Jak moj Jas byl mniejszy to zawsze z(reszta do tej pory)pytalam:Jasiu ,a kto Ty jestes dla mamusi????????A on odpowiadal:pelelka(perelka),kicia,myszka kochanie na fecie(swiecie):)Takie to bylo slodkie jak sluchalam jak to mowi,ze schemat zostal do dnia dzisiejszego,a ma 6 lat,tylko,ze poprawnie juz wymawia.Na najstarszego mowie:kochanie,synus:Pma 16lat,a na malutkiego,najrozniej jak tylko mozna najslodziej :P

a ja na córeczke mówie Bubuś. :)

budzi KOM śmierc

i zabiłem byka byku byku byk i tu powinno byc krew z niego sika siku siku sik a ja krewnego SIKA siku siku sik