Mało zadbana dziewczyna.

Zastanawia mnie taki fakt, czy są tu kobiety, które są świadome tego , że nie bardzo o siebie dbają? Często słyszy się takie opowiesci o chlopakach, że brudas, syfiarz itp, np jakis znajomy ze stancji itd, Ja mam chłopaka, juz kilka lat , wiec mimo tego ze razem ejszcze nie mieszkamy on wie , ze jestem syfiara; Z czasem czlowiek przestaje się z tym kryć, Względem niego zachowuję pełną higienę osobista, więc z tym nie ma problemów. Przyznaję się jednak, ze jestem leniem. Gdy jestem sama potrafię nie kąpać sie kilka dni, nosić te same majtki. Oczywioscie , gdy idę na miasto to nei ma czagos takiego,ze nei umyję np włosów. Wiem, ze to od razu widać, ale chodzi mi o to, że sama dla siebie, gdybym nie prowadzila jakiegos ztycia zawodoweo to zapuscilabym sie. Ciuchow mam dużo, więc nie noszę silą rzeczy brudnych, mam sie w co przebierać, Czesto jednak po kilka dni trzymam nie umyte talerze, potrafię jeść z brudnego talerza na drugi dzien, albo nieumytą łyzka rozne pokarmy. Często nie umyję zębów. Załozylam ten wątek, zeby dowiedziec się czy są dziewczyny podobne do mnie? Takie ktorym nei zależy, ktorym nie chcę sie. Dodam ,ze jestem fizycznie atrakcyjną dziewczyną.

nie wierze ze nie zmieniasz gaci i jesz z brudnego talerza NIE WIERZEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEE :O :O

Ja Malwinie ługiem po dwóch dniach doopę każę ługować :p

ja mysle ze sporo ejst takich osob, mnie tez jaks iedze w domu nie chce mi sie myc wlosow codziennie, kubek do kawy wlasciwie oplukuje, czasami myje

Ja jestem bałaganiara Ale wszystko mam poprane, pozmywane, myję się codziennie.... Zmieniam majtki codziennie... :O generalne porządki robię raz na tydzień, bo w ciągu tygodnia bałaganię.... ale żeby się nie myć, nie myć zębów? włosów? Jest ci miło jak śmierdzisz???

o zębach nikt nie pisał, ale sobie wyobraziłam, że skoro majtek nie zmieniasz, o również zębów nie myjesz... Flejtuch z ciebie

ze sie nie myjesz ....:O no mi tez sie zdarza ze zostaje sama w domu co jakiś czas ale nie wyobrażam sobie aby nie założyć czystych ubrań ... talerze wkładam do zmywarki ...obrzydliwe sa brudne naczynia ... Moze to kwestia przyzwyczajenia ...?

mi tez zdarza sie nie myc zebow 2 czy 3 razy dziennie :o wielka mi tragedia :o

wyniesionych z rodzinnego domu.

haha juz to widze:D nie myje sie,nie dba o siebie a jest atrakcyjna?!:D buahahaha!!! tez sadze ze to niezla prowokacja:-O jak mozna sie nie myc,nie zmieniac gaci itp?!:-O zaloze sie ze dwumetrowe glisty wylaza ci z dupska a dynastia wszy zalegla sie na peezdzie i lepetynie i to ma byc atrakcyjne?!:Dmoze ci kloszardzi co grzebia po smietnikach i zanieczyszczaja powietrze w autobusie tez maja sie za domiemanych adonisow

bulwersuje, ze jak tak można..że on sam jest czyscioszkiem, 100 razy na dzień sie myje itp.... ale niestety na ulicach widac cos innego...pełno osób, ktore z szamponem czy innymi srodkami higienicznymi kontakt miały dawno temu .... nie ma to jak hipokryzja.

ja musze byc bardzo pijana i wrocic pozno zeby sie nie umyc, wiec ewentualnie tylko zeby i makijaz zmywam i prysznic rano. To jeszcze moge sobie wyobrazic, ale zeby gaci nie zmieniac, a co sie dziejejak masz okres? Tylko podpaski zmieniasz, a gacie te same? nie podmywasz sie wtedy czesto?

W życiu nie zjadłabym z brudnego talerza albo nie napiła się z nieumytego kubka :/ Czasami zdarza mi się nie myć kilka dni (max 3), ale wtedy normą jest, że codziennie się podmywam (tyłek + pachy), twarz, zęby. Nigdy nie mam szopy na głowie, włosy zawsze związuję w koński ogon dokładnie czesząc - myślę, że to ma trochę wspólnego z jakas nerwicą natręctw... :D

patrzac na twoje slownictwo faktycznie z ciebie jeden wielki kompleks!:D

a ty z kazda zmiana podpaski zmieniasz gacie:D? nosisz kilak par ze soba do pracy, skzoly?:D

Ja nie jem z brudnego talerza, ale potrafie sie troche zapuscic gdy nie musze nigdzie wychodzic.

A wracając z imprez nawet, jeśli jestem b. zmęczona i wstawiona nie ma mowy, zebym nie zmyła makijażu :D

Jak mozna sie nie myć kilka dni a co dopiero gaci nei zmianiać feeeeeeeeeeeeeeeeee

No tak bo najlepiej wszystko generalizować i uważać, że osoby które się bulwersują same się nie myją... to jest dopiero hipokryzja

zawsze można dac go do wylizania psiakowi czy kiciusiowi.

ja tam czesto nie zmywam makijazu, tzn podkladu (uzywam mineralow) ale tusz itp to zmywam ale jak to zwykle na kafe tu wszyscy sa czyscioszkami a juz najbardziej rozwalil mnie keidys tekst jak to ktos codziennie wymienai reczniki,pizame i 2 razy w tyg cala posciel :D

to nie wiesz, ze na kafe sa inne normy? tu każdy kto nie myje sie min. 5 razy dziennie, włosow nie umyje 2 razy dziennie, zebów co godzinę a rąk co pięc minut jest brudasem i flejtuchem?

jak majtek nie zmieniasz? zebow nie myjesz ? moze masz depresje ponoc jak sie ma dola to sie nic nie robi nawet kolo siebie fuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuujjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjj

z tych bulwersów. :D

Widzę, ze duży odzew, ale mój topick nie jest prowokacją, To jest prawda, właściwie nikomu niepotrzebna, ale siedzę przy kompie i tak pomyślałam,żeby skonforntować moje dowsiwadczenia z innymi. Jesli chodzi o nawyki z domu, to fakt faktem, nie pochodzę z domu, gdzie matka od małego szykuje dziewczynke na bycie kuchtą, ale o wizerunek nasz bardzo dbała- właśnie inne dzieci były wskazywane nawet przez nauczycieli, że maja brudne udzy ( w majtki nikt im nie zaglądał) brudne wymięte ubranka. Ja bylam zawsze odstawiona na tip top, odprasowana, ufryzowana. Moja matka wstydziła się mnie wypuścić w nieufryzowanychy warkoczakch lub kitkach bo uważała ze to zaniedbanie dziecka:) Jeśli chodzi o sprawy higieniczne i rózne choroby , to widze w społeczenstwie taką hipokryzję. Prawda jest taka , ze od niepodmycia się na nic nei zachorujesz. To tylko w teorii, ewentualnie jest jakis tam ułemek procenta ewentualnosci .Ja nigdy w moim życiu nie leczyłam sie ginekologicznie na żadne świnstwa, grzyby , drożdze itp, a moje wybredne koleżanki czyścioszki non stop.Najgorsze wirusy przenosi się bowiem drogą płciowąi to nawet miedzy pzoornie czystymi partnerami. Moze to zdziwi niektorych ale osobiscie jestem uczulona na zapachy . Np rzygać mi sie chce przez facetow, ktorzy maja smeirdzący pot. Nie mowię, że niemyjących się, tylko tyakich ktorzy mają mocny pot. Obrzydza mnie to, Mój chłopak oprócz tego ze dba o siebie nie ma śmeirdzacego potu. tzn poci się tak , ze po kilkunastu godzinach np ciezkiej pracy czy podrózy po prostu od niego nie wali. Ja zbliżając sie do niego jestem zawsze umyta, ale koło siebie juz nie robię i on o tym wie, przez tyle lat nie dąło się ukryć.

\'\'a ty z kazda zmiana podpaski zmieniasz gacie ? nosisz kilak par ze soba do pracy, skzoly? \'\' No pewnie ze nie :D Ale ona napisala ze czasem nie zmienia kilka dni gaci, jak mam iokres to spie w majtkach rowniez, wiec nakladam inne na nioc i inne na dzien, i nie wyobrazam sobie nie zmienic gaci podczas okresu nawet jezeli sa nie zabrudzone, bo po prostu sie robia nieswieze szybciej, wagina ma bardziej intensywny zapach podczas okresu, zreszta co ci bede tlumaczyc.

Dobra naturka nei jest zła