pieprzona matura 2010!nie zdam jej przez matme obowiązkową!

juz wiem ,że nie zdam! z matmy jestem głąb! nie ma szans....jestem załamana ...czy jest szansa na nadrobienie wszystkiego?

matma to pikus angol to jest gówno;/

korepetycje? ja też mam obowiązkową matmę :P damy radę

no z takim podejsciem napewno nie

jak ja wam wspolczuje :D dobrze, ze mnie to ominelo :D

dla Ciebie Ostroniksu może tak :O ja lubię angola. zresztą podstawę zdasz :P

wszystkiego można się nauzyć,ale matme trzeba rozumieć a jak ma się zaaaaaległości i poprostu jej sie nie kuma to jak zdać?

a co może być na podstawie matematyki?

Matma jest zajebista, jak się nauczysz to wiesz, że zdasz. Innych przedmiotów możesz się uczyć dniami i nocami i nie zaliczysz. Wiem, bo sam pisałem rozszerzoną :) Do góry głowa, teraz jest taki okrojony materiał, że da się nadrobić, nawet bez predyspozycji. To wcale nie jest trudne.

a jak ma się zaaaaaległości i poprostu jej sie nie kuma to jak zdać? Nadrobić zaległości i do boju :)

słuchajcie u mnie jest tak,że szkołe skończyłąm 10lat temu,nie podeszłam do matury,a teraz chcę ją zdać ale po tylu latach to ciężko w dodatku ta matematyka...

na pewno nie zdacie esy

za rok juz matme zlikwiduja pewnie xd jestesmy najzajebistszym rocznikkiem i pozwole sobie podarować wymienianie powodów;p matma jest prosta-wystarczy z podrecznika wsyzstkie tezy wkuc i porobic zadania ze zbioru... jak podrecznik jest dobry to gitara