Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Poerta

Jak wyglądają u was etapy znajomości z partnerem ??

Polecane posty

Gość Poerta

Chodzi mi moment od 1 spojrzeń, zainteresowania, po zaczęcie rozmów, spotkania az wreszcie randki i związek. Ile czasu to moze trwac mniej wiecej - moja kumpela ktora jest w szczesliwym zwiazku przekonuje mnie ze im dluzej sie przyjazni z facetem i on o nia wlaczy, tym wieksza szansa na poznanie sie wzajemne i dobry zwiazek - tylko ze ona mowi to z perspektywy gdy miala 19 lat i latwo spotykac sie z kims przez 2 lata a co innego gdy sie ma 24 ;) Nie mam doswiadczenia w zwiazkach - moze to naiwne pytanie - jednak oczekuje ze mi poradzicie jak mniej wiecej to powinno wygladac. Jestem zainteresowana pewnym chlopakiem i on mną - widac ze mocno sie sobie przygladamy tylko ze ja jestem dosc niesmiala i pesza mnie jego spojrzenia Co robic?;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ej ale dlaczego bez wyjasnien
Tylko spokój moze cie uratowac:) nie ma czegoś takiego jak wzór - jeden dla wszystkich. Angażowanie narasta stopniowo - i na przyklad jedna dziewczyna będzie gotowa na seks po miesiącu luznych spotkan, a inna po roku codziennych rozmow, i może być tak, że to ta pierwsza będzie dziewicą, a ta druga - nie... tej pierwszej było - załóżmy - o wiele łatwiej zaufać, nie potrzebowała dłuższego stażu.Ta druga z kolei mogła byc po jakimś traumatycznym, wcześniejszym związku i nie było opcji, żeby zdobyła się na tak duże zaangażowanie wcześniej... i w obu przypadkach zachowanie tych dziewczyn jest normalne. Tak więc nie szczyp się, że jak masz 24 lata, to ci nie wypada angażować się tak wolno, jak niedoświadczonym nastolatkom.. otóż, wypada. Możesz chodzic na randki dowolnie długo, zaprzyjazniac sie i zblizac do kogos - dowolnie dlugo, sprawdzac, czy sie o ciebie wystarczaco (jak dla ciebie) troszczy - dowolnie dlugo... po prostu w pewnym momencie poczujesz się wystarczająco bezpiecznie, żeby wejśc na "wyższy etap". Ale nikt ci nie wyliczy, kiedy ten moment nastąpi :) nastapi - albo i nie nastąpi w ogóle, i to tylko ty sama będziesz o tym wiedzieć - że kogoś kochasz i chcesz z nim być:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miśkkka789
1. poznajemy się. 2. wymieniamy nr. tel. 3.piszemy sms-y. 4. wszystko co piękne szybko mija. :((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Poerta
Dzieki "ej .." za odpowiedz. Masz racje nie ma idealnego rozwiazania dla wszystkich, i rzeczywiscie troche sie obawiam ze przez moje powolne angazowanie sie chlopak sie wycofa i odpusci :( Moze to dziwne ale kiedy on mi sie przyglada widze to kątem oka i udaje obojetna :o nie umiem sie przełamać i poprostu się usmiechnać - udawac taka rozkoszna kokietke .. w zasadzie sama sie sobie dziwie bo nie mialam wczesniej zbytnich problemow z nawiazywaniem relacji kolezenskich z mezczyznami, wychowalam sie tez wsrod 2 braci ... No ale tez jest tak kiedy jednak obydwoje sie natniemy na siebie on tez udaje twardego :P a w grupie jest bardzo towarzyski i lubiany Raz byla sytuacja, że usmiechnął się i ja odpowiedziałam znaczącym usmiechem - wiem ze to brzmi jak gra z podstawowki, ale sama nie umiem co sie dzieje :D moze tak sie sobie podobamy ze az nas zatyka ?:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×