Nie wiem co mam zrobić ze swoim życiem

składam teraz papiery na studia - ale w ogóle nie wiem czy chcę na to iść, w ogóle nie wiem na co bym chciała. Nie wiem co zrobić z przyszłością. Wiem tylko, że nie chcę pracować przy kompyterze a tak to nic nie wiem. Czy ktoś też tak ma?

Fajnie macie, że wszyscy wiecie.

ja tez nic nie wiem

Ja wiem, co zrobić ze swoim życiem, wiem czego pragnę, ale też wiem, że to jest bardziej niż niemożliwe, bo nikt tego nie traktuje poważnie. Dlatego siedzę na byle jakich studiach i popadam w deprechę :(

To co robisz? Nic nie robisz? Ale chyba już po stidiach jestes jak masz 30 lat o ile masz:)

pytanko z jakbyś miała lat 15 :D

Jeśli masz pasję - to pierwszy punkt dla Ciebie Jeśli masz marzenia - to już drugi, Jeśli jesteś życiowym tchórzem - to nic tu po naszych radach :o Twoje życie - twoja sprawa :D

No moją pasją jest szeroko pojęta sztuka lubię też rośłiny, ale nie zdawałam niczego takiego co by mi pozwoliło iść na np ASP - z reszta nie wiem czy bym tego chciała. Mam marzenie zęby być stewardessą i latać samolotami (pilotem już nie będę) - ale wszyscy mówią, że to głupi pomysł (chodzi o rodzinę). I ogólnie jestem załamana.

Tak sobie myślę, że realizacja marzeń to krok w przyszłość ! W marzenia trzeba wierzyć, bo wiara czyni cuda ! :D

No trzeba trzeba wierzyć, ale czasami jak staruszka sie czuje i brak mi sił. Chciałabym, ale czuje,że nikt mnei nei wspiera do tego taka praca wymaga bycia samym. Rodziny sobie nie wyobrażam w takim układzie.

ja tez nic nie wiem wiem ze jestem glupia oszalalam bo moj facet mnie olewa w najgorszysz chwilach mojego zycia a bardzo go kocham potrzebuje tylko jego przytulenia i wsparcia ale onnie potrafi mysli ze jest taki slaby ze nie umie mnie pocieszyc,i mowi ze jestem chora,a mam tylko jego nikogo innego on sie ze mnie smieje a nie wiem co czuje w srodku,nawet nie docenia niczego co dla niego robie,nie mam nikogo tak naprawde oprocz niego ale on nie widzi jak cierpie bo staram sie to ukryc a tak naprawde jestem slaba moze tak mam bo nie mialam taty i potrzebuje bardziej troski i czulosci ale nie najlepiej sie wypiac na mnie dupa!!!!!

no i jednak zmieniam zdanie hehe pan m.ma mni w dupie wiec ja go tez i zateskni a ja wtedy powiem nara hehe bo jest je..banym klamca....

Rodziny od razu nikt Ci nie każe zakładać.. Nie musisz jej mieć chyba już, na ten moment? Pomyśl najpierw o sobie, o swoich pasjach i spróbuj je realizować... Inaczej nawet kiedy będziesz miała rodzinę, nie będziesz czuć siędo końca spełniona, skoro zaprzepaściłaś szansę na spełnienie swoich marzeń.Słuchaj siebie nie innych...

Tak to jest z naszą edukacją i rodzicami.Zrobiliby ci test kompetencji i predyspozycji w odpowiednim wieku i ukierunkowaliby cie a tak masz jak masz.Mozesz sprobowac tych testów