Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość prosze o ratunek

Źle się z tym czuje

Polecane posty

Gość anka245
coś mi się zdaje ze rodzice chcą cie odciągnać od syna, uciekaj do koleżanki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zarówno męża jak i
pojebanych rodziców zostawiłabym daleko za sobą , chyba nie jesteś upośledzona że sobie nie poradzisz ? Ty wogóle zakładasz taką opcję że wracasz do swoich rodziców bez dziecka ? Powiem ci szczerze że ja takich rodziców po prostu bym wykreśliła ze swojego życia i tyle a na pewno nie myślała ich o cokolwiek jeszcze prosic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maja_88
powiedzailabym im prosto w twarz co o nich sadze..i juz nigdy wiecej sie z nimi nie spotkala...no i napewno w zyciu bym im nie wybaczyla ze tak postepuja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prosze o ratunek
raczej tak zrobie, dzwoniłam kiedyś do rodziców jak urodziłam to powiedzieli mi że mój bachor ich nie interesuje, myślałam że po tylu latach zmienili nastawienie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maja_88
KOBITO NIE RACZEJ TYLKO NA PEWNO TAK ZROB..NIE WAZ SIE WROCIC DO RODZICOW

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prosze o ratunek
dobrze już wiem co mam zrobic, jednak jest mi przykro z tego powodu jak postępują rodzice

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem bardzo zaskoczona, tym co przeczytałam. Jak można mieć takie podejście do swojego wnuka? Nie wprowadzaj się do rodziców, pomyśl sobie, co poczuje Twój synek, jak mama pójdzie do dziadków, a on zostanie nawet nie wiadomo z kim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prosze o ratunek
ale moi rodzice tacy są, teraz juz jestem pewna że powinnam sie wprowadzic do przyjaciółki a rodzice już nigdy i tak się nie zmienią, boje się jeszcze rozwodu, bardzo się boje nie wiem co mój mąż wymyśli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość masz pojebanych rodziców

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość J_Lo
sorry ale masz rodziców potworów, mozna nie lubic zięcia ale żeby nie kochac niewinnego dziecka?? Ja bym z takimi rodzicami zwyklymi gnojami zerwała kontakt, nigdy bym dziecka nie porzuciła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja sie tam twoim rodzicom nie
dziwie :O w koncu to nie oni zrobili ci dziecko wiec nie musz go chciec u siebie w domu :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Historia się powtarza
Nie bój się zabrać dziecka. Zostałam z dwójką do 3;5 i następnym w drodze. Znaleźli się OBCY ludzie, którzy BEZINTERESOWNIE pomogli.. Nie wierzyłam sama, ale to Prawda.. Opiekowali sie dziećmi, mną w zagrożonej ciąży, szukali mi pracy.. Nawet sąsiadki-zupełne Staruszki zrobiły co mogły.. Zostały czasem z maluchami, podrzuciły ciasto, słodycze w paczce na Mikołaja.. WALCZ!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z rodzicami bym zerwała wszyst
kie kontaktakty, moga ciebie jeszcze prosic kiedys o pomoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×