uczucie wstydu po maturbacji

nie, nie miałam nikogo. był raz jeden, ale nie zdążyliśmy, bo za długo zwlekałam i mnie zostawił. nawet dobrze, ze tak wyszło, zawsze to mogę się pocieszyć, ze nie oddałam się nikomu niewłaściwemu.

Wiesz co, powiem Ci tak. A czujesz sie zawstydzona jak sie najesz za przeproszeniem jak swinia? Albo jak masz np taka wielka ochote na cos slodkiego ze specjalnie idziesz do sklepu? No wlasnie. To jest tak samo naturalna fizyczna potrzeba. Ba! Lepiej, bo robiac to budujesz sobie grunt na przyszlosc. Poznajesz swoje cialo i bedziesz mogla pomoc poznac je swojemu facetowi. Wydaje mi sie ze jakbys sie nie masturbowala to chlopakowi trudno byloby Ciebie zadowolic, a to przynosi satysfakcje obu stronom. Naprawde, nie ma sie co przejmowac :)

ludzie... jak mi przykro czytac takie slowa. dziewczyno ratuj sie poki jeszcze cie rozpusta nie pograzyla i masz jeszcze poczucie wstydu i wrazliwosc. uwierz mi ze Ci co pisza ze teraz sie od tego uwolnili dopiero teraz sa naparwde z niewoleni. a z twojej natury owszem wynika chec rozladowania erotycznego ale rowniez ta bariera, wstyd. posluchaj tego co mowi do Ciebie twoje JA. to cie niszczy. i nie chodzi tu o religie, sama mowisz ze to raczej nie ma na ciebie wplywu. to najzwyczajniejsze czlowieczenstwo i poczucie godnosci przemawia pzrez ten wstyd. RATUJ SIE! dobrze Ci radze, a wrecz blagam. to jest silna potzreba. nie uwlnisz sie tak z dnia na dzien. na pewno nie arz jeszcze to zrobisz. ale staraj sie jak najrzadziej, moze kiedys bedziesz zupelnie wolna. kiedys poznasz czlowieka i dzieki temu wlasnie ze nie bedziesz robila to sama bedziesz umiala prawdziwie kochac i zaspokajac siebie i mezczyzne. pzrez masturbacje czlowiek ucz sie brania pzryjemnosci dla siebie. na pewno odezwie sie mnostwo osob ktore mnie skrytykuja, wysmeija itd. mam to gdzies. mam nadzieje ze do Ciebie choc troche pzremowilam.

y... ta "kobieta dobrej rady" nie robi se jaj przypadkiem? jeśli tak, to gratuluje, mnie prawie, ze nabrałaś/eś;) dobrze mówicie, ale narazie nie mam siły w t sowa wierzyć.

chyba sobie robi jaja :D a im predzej uwierzysz tym lepiej. Ja wprawdzie nie czulam wstydu po masturbacji ale swego czasu bylam pewna ze nikomu, absolutnie nikomu sie do tego nie przyznam. Bo poniekad jest to temat tabu. Az znalazlam tego jedynego i w sumie on to uznal za calkowicie normalne, z gory zalozyl ze to robie :) teraz robie nawet przy nim, to dziala na niego jak malo co :) a ostatnio nawet z kolezanka o tym gadalam i uznalysmy, ze te statystki jakoby 50% kobiet sie masturbowalo sa mocno zanizone :)

Zgadzam Kobietą dobrej rady ;| Tez mam z tym problem i probuje się uwolnic od tego.. tylko jak? Kobieto dobrej rady .. poradz mi. Bo szkoda zycia na takie glowno!!

?

nie zartuje i nie wiem czemu ktos odebral to co pisze za zart... recepty na oderwanie sie d teg nie dam. to zalezy od tego z jakiego powodu chcesz z tym zerwac? ja mam 19 lat i juz kiedys dlugo dlugo tego nie robilam. pozniej jak juz o tym w ogole nie myslalam nagle przyszlo i nie dalalm rady. teraz znowu jakos mi sie udaje juz ok. roku. a jak to robie nie mam pojecia... naprawde nie wiem. wiele razy sobie psotanawialam i nic z tego nei wychodzilo. az jakas sila na mnie splynela. nadal czasem mi sie chce, ale juz uwazam to za oczywiste ze NIE. po rpostu nie chce. nawet jak cos we mnei chce to JA nie chce. wlasnie z tych powodow o ktorych pisalala zawstydzonnaa: to nie pzrynosi ulgi, przynosi za to jakaks zlosc, wstyd. nic przyjemnego. ja wrecz po tym czulam sie bardziej niespelniona niz pzred. po co mi to. i nie rozumiem zawstydzonaa co tutaj uwazasz za zart. przeciez z tego co piszesz jasno wynika ze to Ci nie pomaga a wrecz szkodzi. kobito - na co ci to?

20

ponoć ma mi to przynieść ulgę w napięciu;) ale nie przynosi. wiesz, kobieto dobrej rady, wydaje mi się, ze doświadczania tej ulgi niektóre z nas muszą się same nauczyć, albo i być nauczone...

a ton w jakim piszesz sugeruje ze masz wiecej niz 20 tak mniej wiecej 25 +-1 rok ;)

serio? dzięki, to miłe, takie schlebiające;) :) ale nie, no wyobrażasz sobie 25letnią dziewicę? chociaż... jak tak dłużej potrzymam w obecnym stanie, to jeszcze nią zostanę.

aha.. ja zwytrzymalem ok. 3tyg ;/ pomoz mi prosze.

sama mam 27 i jakos to mi nie przeszkadza :-) wiec sobie wyobrazam ;)

możnaby by ć zażenowanym po masturbacji pokazowej, np. na imprezie. no ale prywatnie. wyspowiadasz sie młodemu księdzu i bedzie ci znowu przyjemnie ze mu staje.

27 lat i dziewica? no, podziwiam:) dobry pomysł z tym księdzem;)

radzę znaleźć sobie partnera.. ja bez partnera też bzikuje i mam ochotę wręcz się tam.. ajj.. szkoda gadać.. trzeba się zakochać ;)

dziewictwo to nie choroba przeciez to mozna je miec ;)

no tak. jedni je mają inni nie. ja nie mam ale i nie żałuję.. to coś mm wspaniałego :)

dziewictwo to rzadkość, dlatego jest takie ciekawe i może też być przyczyną przykrości... cenię sobie ludzi, którzy trzymają swoje żądze na wodzy, ale wiem, ze ciężko wytrzymać w takim stanie czasem, dlatego podziwiam:) mam nadzieję, że tak długo, aż nie znajd swojego księcia z bajki, będę dziewicą, ale nie mogę być pewna swego za bardzo, bo nigdy nic nie wiadomo.

o widzisz :) a ja się przyzwyczaiłam do bycia z kimś. a to co robiłam i robić z pewnością będę to część mnie po prostu ;)

ważne, byś czuła się dobrze z samą sobą:) ja jestem przyzwyczajona do samotnego życia, musiałabym się niewiadomo jak mocno zakochać, żeby zrezygnować z tego stylu życia bez wyrzutów sumienia.

Eee tam...Większość kobiet tak ma. Aż taka większość, że można by pomyśleć ,że coś nie ta jest z tymi które tzw. "kaca moralnego" po masturbacji nie maja :D Wstyd wstydem,ale niestety (stety) przyjemność ważniejsza od tego ;) Oczywiście gorzej jest ,gdy zaczyna się to robić nałogiem albo obsesją. Wtedy to już na pewno problem i powód do zastanowienia.

tak czytam i czytam i sam juz nie wiem .Kobieta dobrej rady mądrze pisała ,a Tobie ,założycielko topiku ,to się dziwie .Niby chciałaś pomocy,a wychodzi na to ,że przyszłaś się chwalić,chociaż nie wiem czym ,masturbacją?Piszesz ,że Ci wstyd ,wychodzi na to ,że sama wiesz dobrze,że to nie jest zgodne z Twoim sumieniem ,tak myśle ,no i dobrze ,bo jak by nie patrzeć to jest grzechem jak by na to nie patrzeć.Tylko niedowiarki mogą pochwalać takie zachowania !!!

To ja chyba nienormalna jestem, bo nigdy mnie uczucie wstydu po tym nie dopadło :) Choć wolę się tam dotykać w ramach gry wstępnej, bo widok partnera i jego reakcji w tym momencie jest bezcenny

Każdy robi i postępuje jak woli .Kto naprawde w tym tkwi ,albo tkwił ,napewno wie jak to smakuje .Podobala mi się wypowiedź kobiety dobrej rady .Wie co mowi i popieram Cie i życze Ci wytrwania ,zerwania z tym .

xy, ja się chwalę? mi się wydaje, ze po prostu masz coś do masturbowania się - nie robisz tego? dlaczego? pytałam tylko, czy wszystkie kobiety tak mają, ze źle się czują po masturbacji. jak wychodzi, to tak pół na pół, albo i więcej dziewczyn ma tak jak ja. ja nie wiem, gdzie tu wychwalanie się znalazłeś...

zawstydzonaa -możesz to sobie tłumaczyć jak chcesz ,to jest tylko Twoja sprawa .Jedni chwalą ,drudzy ganią ,a prawda jest tylko jedna ,chyba wiesz jaka?

prawd jest wiele. jaka jest twoja prawda?

prawda jest tylko jedna :-),paaa