Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mama taka zwykla mama

JAK POWIADOMIC RODZINĘ, O TYM, ZE CÓRKA MA ZABURZENIA ODZYWIANIA?czy powiedziec

Polecane posty

Gość mama taka zwykla mama

? prosze o wszelkie opinnie i sugestie . sama nie moge sie pogodzic. ale jak zareaguja inni? czy ktos musi wiedziec? wychowawczyni, ? dziadkowie? czy to ukryc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myślę, że osoby z jej najbliższego otoczenia powinny wiedzieć żeby w razie czego mieć na nią oko. A co do zawiadomienia to chyba wystarczy zwyczajna rozmowa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mów bezpośrednio

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kaaarraaambbbaa
Przede wszystkim - ile córka ma lat? Ja tez kiedys miala ten problem i tylko w moim domu o tym wiedzieli,ani dziadkowei ani nikt z dalszej rodziny nie wiedzial i bardzo dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hills
Jasne, lataj po sasiadach i rozpowiadaj calemu miastu, ze corka jest chora:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to zalezy ile cora ma lat
bo dziadkowie raczej powinni chyba ze nie macie z nimi czestego kontatu, wychowawcy nie wiem zalezy wlasnie ile ma lat bo w szkole podstawowej i gimnazjum tak a w szkole sredniej nie bardzo. No Twoje rodzenstwo i męza też ale już ich dzieci nie, żeby córka się głuio nie czuła przy kuzynkach czy kuzynach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moim zdaniem najbliżsi powinni wiedzieć.nie wiem czy byłyście juz u terapeuty ale zaburzenie odżywiania najczęściej biorą sie z kłopotów w rodzinie.razem musicie to naprawić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to zalezy ile cora ma lat
aha zle doczytalam Ty pytasz czy POWINNI... nie nie musza wiedziec, nikomu nie musicie mowic o tym to Wasza sprawa..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klarasoft
a co to jest za choroba??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kaaarraaambbbaa
odpowiesz ile córka ma lat? Nie rozpowiadaj tego po rodzinie, zachowaj to dla siebie, meza ewentualnie reszty Twoich dzieci. Juz samo to, ze rodzice wiedza z pewnoscia ja dobija i pogłebia frustracje i rozpacz... Jak rozpowiesz o tym, to po pierwsze corka edzie miala do Ciebie wielki zal i bedzie Cie nienawidzić, po drugie, bedzie jej wstyd przed rodzina, zamknie sie jeszcze bardziej w sobie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama taka zwykla mama
ma anoreksje. zaprowadzialm do lekarza po jej krytycznym wygladzie. zastanawiamy sie nad spzitalem. dlatego nei wiem jak wytumaczyc znikniecie córki. mamy dobry kontakt z rodzina. jest w stanie krytycznym...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama taka zwykla mama
ma 16 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kaaarraaambbbaa
dlaczego zareagowalas dopiero gdy znalazla sie w stanie krytycznym????????? Przeciez to sie nie dzieje z dnia na dzien!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dorka ale cos nie tak z wasza
rodzina skoro dopiero teraz zauwazylas ze corka jest w stanie krytycznym ,kuzwa corka sie zajmij anie martw co ludziom powiedziec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja widze tylko
pewnie ma anoreksje albo bulimie nadmierne objadanie wyelimnowalam bo Twoja corka byla by pulchna i wszyscy by jej mowili schudnij wtedy bys nie pytala czy powinno otoczenie wiedziec tylko bys ja tlumaczyla ze to choroba bo otyli sie zawsze tlumacza a jak maja wymowke dobra to juz w ogole sa usprawiedliwieni...no ale wracajac do tematu ja mysle ze to nie jest dobry pomysł jesli to anoreksja to wydaje mi sie ze choroba moze sie poglebic (twoja corka moze stracic do ciebie zaufanie i jeszcze lepiej dopracowac metody oszukiwania ze jadla) jesli bulimia to otoczenie pewnie samo zauwazy ze jest cos nie tak...w kazdym razie chyba nie jest wskazane traktowanie osoby tym dotknietej jak rzeczywiscie ciezko chorej i umartwianie sie nad nia cala rodzina.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
obecnie odchodzi sie od rozróżniania anoreksji i bulimi ponieważ często te dwie choroby łaczą sie ze sobą.bulimik wcale nie musi być gruby.nazywa sie to po prostu zaburzeniem odżywiania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama taka zwykla mama
chodiz o to, zawsze byla szczupla. przyszlo lato i jak zobaczylam bluzke z krotkim rekawe to sie przerazilam. wazy ponad 30 kilo. ale nigdy nei przekroczyla 50. zawsze byla dla nas "chudzinką" myslalam, ze rosnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kaaarraaambbbaa
no tak, ale oprocz tego, ze zobaczylas ze jest chuda, to MUSIAŁAŚ widziec, ze unika jedzenia z rodzina, ze mniej naklada sobie na talerz itp!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kaaarraaambbbaa
piszesz, ze wazy ok 30 kg, ale ile ma wzrostu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja widze tylko
jak tlumaczyc znikniecie corki? koniecznoscia zrobienia badan w szpitalu bo od pewnego czasu zle sie czula... Mysle ze powinnas zapytac corki czy chce zeby otoczenie wiedzialo...ale jak powiesz w szkole wychowawczyni to ona to na pewno przekaze dalej i cala szkola bedzie o tym huczeć a chyba tlumaczenie sie z tej konkretnej choroby nie jest tym co jest wskazane po powrocie ze szpitala..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama taka zwykla mama
no wlasnie. jadla obiady w szkole, razem tylko w weekendy, wtedy bylo normalnie snaidanie szybko w locie, kolacja kazdy sam. nie zauwazylam... :((( tylko teraz do jakiego spzitala i czy ja wogole wyslac... czy sie zgodzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sorka ale cos nie tak z wasza
sluchaj jak sie wazy 30 pare kilo to sie wyglada jak zywy trup a nie chudzinka wiem to po sobie,,moim zdaniem to sie raczej martw o to co bedzie jak wejdzie prokurator bo nie wiem czy jestes swaiadoma ze ty za to odpowiadasz,martwisz sie co pwoiedziec rodzinie , to duzo wyjasnia dlaczego twoja corka ma anoreksje ,jesli skupiasz sie na tym co ludzie pwoiedza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama taka zwykla mama
no wlasnie, ale jak w czasie szkolnym nei bedize jej na lekcjach to co ja mam zrobic.. . . . najgorsze to , ze koelznaki najblizsze wiedzialy, a ja nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja widze tylko
artefakt diabla-ja nie napisalam ze bulimiczki sa grube! wyroznilam 3 choroby anoreksje bulimie i nadmierne objadanie (konkretnie bez wymiotow) jako trzecie nie polaczone z bulimią....moze i sie nie rozroznia obecnie anoreksji od bulimii ale nie kazda bulimiczka jest anorektyczką i nie kazda anorektyczka bulimiczką dla mnie to są dwie odrebne choroby... mamo taka zwykla mamo- mnie nie dziwi ze tak pozno sie zorientowalas sama mialam problem z odzywianiem jak bylam w wieku Twojej corki (w moim przypadku bulimia) i mimo ze bardzo duzo jadlam czesto wymiotowalam i duzo schudlam nikt nic nie zauwazyl bo potrafilam sie swietnie z tym ukryc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kaaarraaambbbaa
Ehhh....... tak to jest jak sie w rodzienie nie rozmawia ze soba i kazdy sobie :/ a gdzie sie podzialy tradycje, ze sie siedzialo przy jednym stole, jadlo wspolnie i rozmawialo?? Chociaz kolacje moglibyscie jadac razem, zeby byla to okazja to posiedzenia razem i porozmawiania... Kazdy sobie, nikt z nikim nie gada, wszyscy sie mijają i nikt nie widzi problemu... Porozmawiaj z córka, zaproponuj dobrego lekarza ktory zdecyduje o leczeniu szpitalnym, wybierzcie sie do psychologa. Córka nie ma jeszcze 18 lat wiec chyba moze byc w szpitalu "na siłe".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anonimowa forumowiczka
''jak w czasie szkolnym nei bedize jej na lekcjach to co ja mam zrobic'' Są wakacje, jak teraz pójdzie do szpitala, to jest szansa, że do rozpoczęcia roku szkolnego wyjdzie. ''tylko teraz do jakiego spzitala i czy ja wogole wyslac... czy sie zgodzi?'' Ma 16 lat, jest niepełnoletnia więc decyzja należy do rodziców, nie do niej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama taka zwykla mama
myslalam, ze mam z corka dobry kontakt. zawsze miala 5,0. byla wzorem! nie kontorlowalam jej, gdyz nei widzialam takiej potrzeby. jestem po 2 spotkanaich u psychiatry. ale on zalecil szpital... wyrok. tylko ja ktam odbywa sie leczenie? czy ja przyjma? jak to wsyztsko wyglada? czy bedzie tam dobrze pilnowana? kiedys sie odchduzala, ale byla mlodsza porozmaiwalam z nia, postraszylam i przeszlo an pare lat...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja widze tylko
słuchaj rodzice zawsze sie dowiadują o wszystkim na koncu o 1 wypalonym papierosie o 1 wypitym piwie itd. takze jedno co to na pewno nie mozesz winic siebie za to ze nie zauwazylas ani w ogole nikogo bo ta choroba moze dotknac kazdego a mlodzi ludzie w okresie dojrzewania sa na to szczegolnie narazeni...poza tym ludzie chorzy (a jakiekolwiek zaburzenia odzywiania sa zaburzniem psychicznym spowodowanym nie akceptacją siebie i chec podniesienia sobie w dziwny sposob samooceny) są bardzo przebiegli, wymyslaja takie sposoby ukrycia swojej choroby ze nikt zdrowy nie moze na to wpasc... w szpitalu na pewno wypisza jakies zwolnienie z zajec na czas pobytu z tym zwolnieniem mozesz sie udac do pani dyrektor szkoły i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kaaarraaambbbaa
Anorektyczki to perfekcjonistki, dlatego jak sie uczy to na 5. Robic wszystko tak, by nikt sie nie czepiał, nie wzbudzac podejrzen, zachowywac sie wzorowo i nie stwarzac problemów, by móc"robic swoje" Jak widzisz bycie "idealnym" tez moze byc powodem do niepokoju.. Szpital. no coz... bedzie tam wiele innych dziewczyn cierpiacych na to samo, z tego co wiem to moga sie razem " wspierac", chowac jedzenie, niekoniecznie beda rygorystycznie pilnowane...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×