Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość a ja się pytam was

Jak długo facet może być z dziewczyną tylko dla seksu?

Polecane posty

Gość a ja się pytam was

Bez uczucia, tylko seks? To mój przyjaciel. Jak go zapytałam, po co z nią jest, skoro wie, że nic z tego nie będzie, on mi na to, że sam nie wie, ale chyab tylko dla jednego (czytaj seks). dodam że jet to facet po 30, nie tam żaden dzieciak. Proszę o wypowiedzi osoby rozsądne i poważne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja się pytam was
upupup

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anaaaaaaa
a jak długo juz nią jest?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja się pytam was
nie wiem dokładnie - miesiąc, dwa, może trzy. napewno nie dłużej....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja się pytam was
nikt się nie wypowie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anaaaaaaa
jeśli faktycznie jest z nią dla seksu to dluzej niz poł roku to nie potrwa. ale moze byc tez tak ze z różnych powodów (może się jej przed tobą wstydzi?) nie chce się przyznać, że czuje coś więcej - może ucierpiałby na tym jego wizerunek? a może przeczuwa że może to coś więcej, ale nie wie na pewno, ale nie jesteście na tyle blisko żeby ci się zwierzać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja się pytam was
dzięki za wypowiedź sytuacja jest taka, że on jest pół roku po rozwodzie. Od dłuższego czasu nie układało mu się z żoną, a co za tym idzie dłuższa abstynencja seksualna. Bardzo mu się chciało seksu, mówiłam nawet, żeby zapłacił i miał to z głowy. nie chciał. Poznał jakąś dziewczynę, niby powiedział jej, że nie chce się wiązać. Osobiście dla mnie jest to dziwne, że poszła na taki układ, ale widocznie są takie kobiety. Dzisiaj poważnie z nim rozmawiałam i powiedział, że nie wie, po co z nią jest, bo i tak wie, że nic z tego nie będzie. Że czuje, że ona go osacza, zabiera mu prywatnośc i nie ma już czasu dla siebie. Nie sądzę, żeby chciał pokazać jakim to on jest maczo. To raczej facet wrażliwy i uczuciowy. zdradziła go żona. Może chce się odkuć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zrażony
odpowiedz na pytanie: do czasu aż będzie sprawny seksualnie...;-) A potem już będzie przywiązany, dużo zależy od jakości seksu :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zrażony
a ja się pytam was: A powiedz mi, może Ty się nim powinnaś zająć?, może coś by wyszło?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja się pytam was
no własnie dlatego pytam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stukpuk_puk puk
jestem sobie kobietką i zgadzam się z Jarkiem, w uczucia męskie ani nie wierzę ani już nie uwierzę :-), więc jeśli który pokocha, będę się mu śmiać w twarz :-) kto szabelką wojuje od szabelki ginie :-) krótko mówiąc, ten się śmieje kto się śmieje ostatni :-) Panowie chapaux bas - nauczyłam się od takiego najlepszego w te klocki i życzę mu pstryczka w nos a droga autorko, nie ściemnia tylko odwagi, skoro taki dobry, uwolnij go z zaborczych rąk kochanki, będzie Ci wierny z wdzięczności :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zrażony
odpowiedz: za długo byś na to miała czekać... jeszcze sie w niej zakocha... Nie ma co czekac, bierz sie do roboty. Powodzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja się pytam was
żeby to było takie proste. Rok prawie już walczę, a jedyne co on chce mi zaproponować, to przyjaźń. wie, co do niego czuję, ale jak ciągle mówi - nie chce mnie skrzywdzić. Nie wiem, co o tym myśleć. I jeszcze ten jego związek-niezwiązek...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja się pytam was
:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zależy od tego
czy jest przystojny jakby jakiś kafeteryjny pasztet w rodzaju jarka dorwał sie do dziewczyny, choćby tylko dla seksu, a oprocz tego byla glupia brzydka i szczerbata, to i tak tkwiłby przy niej do śmierci, wiedząc, że na nic lepszego go nie stać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja się pytam was
jak dla mnie jest przystojny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *Sami* ....
woli lasie od Ciebie chcesz Mu dac uczucie a on woli bzykać tamtą nie dopowiadaj sobie ze jest wrażliwy,chyba jak śpi:O:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zrażony
on pewnie tez sie boi zaangazowac w powazny zwiazek... Wiesz jesli z kims sie bylo bardzo dlugo, ten ktos bedzie znami juz do konca zycia pewnie... Onjeszcze walczy po rozwodzie. Kochanka zapewnia mu to czego potrzebuje... Masz dwie opcje: 1. Walczyc o niego - on wie co czujesz i tego nie odwzajemnia. Ty jestes dla niego... Mialem kiedyś, taki romans... Moja kochanka "byla dla mnie - istniala dla mnie tylko", jesli mialem problem... dzwonilem i od razu sie spotykalismy... potem ja olewalem i szedlem do domu gdzie czekala moja partnerka... Nie polecam tej opcji, bedzie bolało bardzo. Upokorzysz sie. 2. Poddac sie, olej go... daj mu sie zebrac, i sama tez sie zbierz do kupy. Nie rob nic na sile, jesli to przeznaczenie to bedziecie razem, przy odrobinie wysilku tylko. Ja moge zaproponowac klasyczna technike... oddal sie od niego i zobacz jak mocno bedzie szukał kontaktu z Toba pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bvfr
rok o Niego walczysz,a dopiero pół roku jest po rozwodzie:O?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja się pytam was
wyobraź sobie że tak. Z żoną był jeszcze długo pomiędzy tym, jak się między nimi rozwaliło i rozwodem, więc nie wiem co cię tak dziwi... I dziękuje zrażonemu za wypowiedź. Masz duzo racji. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zrażony
na pocieszenie Ci powiem, ze w sobote się żenię z kochanką z punktu 1 :) Doceniłem w końcu to, że ona "tam jest"... ale dopiero jak ją straciłem, na jakiś czas. Wczesniej nie miałem motywacji.(Mineły dwa lata od tamtego czasu :)) Teraz wiem, że mam skarb i chcę ją zatrzymać na zawsze :D uszy do góry:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość punkt widzeniaa
zgadzam sie z wypowiedzia zrazonego zrazony a tak na marginesie to jutro sie zenisz a siedzisz jeszcze na kafe?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zrażony
w sobote :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość punkt widzeniaa
zrazony to sory i wszystkiego najlepszego na nowej drodze zycia!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×