Ej, czy ja jestem jakas dziwna ???Tez ktos tak ma jak ja ???????

Ej, czy ja jestem jakas dziwna ?wszyscy pisza o swoim pierwszym razie ze byl wyjatkowy , niezapomna go do konca zycia itp. A ja go wogole nie pamietam ,wogole nic ..czyli gdzie to było ,jak było,czy bolało itp. Pamietam tyle zeczy z wczesnego dziecinstwa (wiec z moja pamiecia jest wszystko ok ;) Heh pierwszy sex oralny pamietam jak wczoraj ;) ) a tego momentu nie moge sobie przypomniec... Zrobiłam to z moim chłopakiem w wieku 16 lat ,Wiec 3lata temu(jestesmy ze soba do dzisiaj..) Tez ktos tak ma jak ja ???????

mgr Raffe - no tak ale chyba on by mi nic nie podal ,ufam mu nie zrobil by czegos takiego ...ale to az dziwne wogole nic nie pamietam tak jakbym miala amnezje ....

Nie czułaś... Nie widziałaś... Nie słyszałaś... Więc jakoś do pierwszego razu musiał Cie zachęcić niekonwencjonalnymi sposobami :) A jak już dałas to po krzyku :)

A ja go sie pytałam w jakich okolicznosciach to tego doszło ..to on tez mowil mi ze nie pamieta ....... hmmm a moze powodem tego mojego zapomnienia bylo to ze bardzo czesto to robilismy w wakacje czyli gdzies tak miesiac po tym 1 razie codziennie nawet po 3 razy dziennie ???

Raczej nie, kolejne stosunki umykają przed oczyma,a może nie pamiętasz bo nie miałaś oporów przed 1 razem, bo zazwyczaj gdy są opory, dylematy, tak, czy siak to to tkwi najwięcej w pamięci...

mgr Raffe- nie , pigułka gwałtu odpada pamietam ze wczesniej zgadzalam sie na takie odwazniejsze pieszczoty przez mojego chlopaka ....wiec niby po co mialby mi ta pigule podowac jak ja sama w tym wieku chcialam stracic dziewictwo ( bo tak sie umuwilismy z kolezanka ze wieku 16 lat- boze jaki młody człowiek potrafi byc głupi :/)

Czerwony Tulipan-no ja te 1 pieszcoty tez pamietam np jak pierwszy raz probowal wsadzic ale sie nie udalo ;) ale tego 1 razu wogóle.....

Albo po prostu podchodzisz do tego sportu jak do codziennego obiadu, dziś to jutro tamto itd... Seks to nie pole - seksu się nie uprawia! Seks ma nie być rutyną, seks ma być przyjemnością

Kobieta Kiedy ma 5 lat: Ogląda się w lustrze i widzi księżniczkę. Kiedy ma 10 lat: Ogląda się w lustrze i widzi Kopciuszka. Kiedy ma 15 lat: Ogląda się w lustrze i widzi obrzydliwą siostrę przyrodnią Kopciuszka "Mamo przecież tak nie mogę pójść do szkoły!" Kiedy ma 20 lat: Ogląda się w lustrze i widzi "za gruba, za chuda, za niska, za wysoka". Ale wychodzi z domu. Kiedy ma 30 lat: Ogląda się w lustrze i widzi się "za gruba, za chuda, za niska, za wysoka, włosy za bardzo kręcone, albo za proste", ale uważa że teraz nie ma czasu, żeby się o to troszczyć i mimo wszystko wychodzi z domu. Kiedy ma 40 lat: Ogląda się w lustrze i widzi się "za gruba, za chuda, za niska, za wysoka, włosy za bardzo kręcone, albo za proste", ale mówi, że jest przynajmniej czysta i mimo wszystko wychodzi z domu. Kiedy ma 50 lat: Ogląda się w lustrze i mówi: "Jestem sobą" i idzie …

do 20 lat kobieta jest jak AZJA dobrze znana ale jeszcze nie odkryta. 20-30 lat kobieta jest jak AFRYKA gorąca i wilgotna. 30-40 lat kobieta jest jak USA wydajna i technicznie doskonała. 40-50 lat kobieta jest jak EUROPA po 2 wojnach światowych, wykorzystana ale wciąż piękna. 50-60 lat kobieta jest jak ROSJA wszyscy wiedzą gdzie jest ,ale nikt nie chce do niej jechać.

hmm jak ja traktuje sex .....nawet sie nad tym nie zastanawialam nigdy ....chyba jako okazywanie sobie uczucia ale teraz niestety tez jako tak jakby obowiazek ..no bo moj chłopak nie jest niestety zadobry w te klocki ;(

Nie ten to następny, tego kwiatu jest pół światu... Po co jeździć maluchem skoro można jeździć mercedesem ;)

mgr Raffe-hmm ale on był moim pierwszym facetem w lozku (i jak do tej pory ostanim) jestesmy razem juz 3lata , nieraz mnie wkurza no ale nie moglabym od niego odejsc tylko dlatego ze jest kiepski w sexie ...

Dziś sex jutro co innego...

Ja zapamiętam na zawsze mój pierwszy raz :P Buahaha, tego się NIE DA ZAPOMNIEĆ.. Byłam troszkę skrępowana, ale klimat był itp itd :) No i chwilę po tym, jak chłopak wszedł we mnie usłyszeliśmy dźwięk przekręcanego klucza w drzwiach wejściowych.. Hahah, do końca życia to zapamiętam :P

heh nieraz tak sobie mysle ze jak bede miala z 60 lat i moze jeszcze kiedys z kims innym bede uprawiac sex to bede lepiej pamietac (i bedzie dla mnie wazniejszy)ten 2 raz ;) niz ten 1 z facetem .chyba jednak nie bylam w tedy gotowa .az sie dziwie ze nie zaszlam w ciaze w tedy .. bo robilismy to prawie codziennie ,bez zadnego zabezpieczenia(stosunek przerywany) i do tego najmniej 2 razy dziennie .....

Istnieje jeszcze inny rodzaj sexu, oral... anal... mogliście wszystkiego próbować

kissbutterfly-zazdroszcze tez bym chciala pamietac :( no ale coz...i tak sobie nie przypomne bo probowalam wiele razy ....pierwsze pieszczoty pamietam doskonale ale 1 razu nie :( hehe pamietam ze moj chlopak myslal ze masturbacja kobiety polega tylko na wpychaniu i wypychaniu palcow z cipki ,zadnego pocierania lechtaczki (nie mowiac juz o sexie oralnym ) i robil tak ... hehe jejku jaka ja bylam glupia ze nie powiedzialam mu ze mi to nie sprawia zabardzo przyjemnosci a czesto wrecz odwrotnie ;) naprawde wiek 16 lat to za wczesnie.......

Kasiu - uwierz, że miałam podobnie.. Teraz wystarczy jedynie dziękować Bogu, że nie sprawiłaś sobie dziecka ;] Ja z resztą też..

mgr Raffe-juz mowilam ze 1 sex oralny pamietam doskonale , a analu on nie chce dla niego to obrzydliwe ......ja zreszta tez niet ;)

Może mało jeszcze degustowaliście i mało doświadczenia macie... Nie wiecie co dobre :) Przed Wami długa droga :)

kissbutterfly-oj dziekuje ;) ale az czasem mam głupie mysle ze ze mna albo z nim moze byc cos nie tak tzn. ze bede miala trudnosci z zajciem w ciaze (w daleeeeeeekiej przyszlosci ;) )no bo tyle razy bez zabezpieczenia i nic ;) a kiedys zaczelam sie bac ciazy i kupilismy prezerwatywe i ona pekla (w dniu moich dni płodnych) i tez nic ...........ALBO MAMY wielkie ,wielkie szczescie albo...................

No właśnie... Albo :)

mgr Raffe-oj doswiadczona jesli chodzi o sex to ja naprawde jestem ;) przez te "intensywne ;) " 3 lata duzo sie nauczylam .. ale sex analny jakos mnie odpycha hmm moze dlatego ze nigdy nie probowalam ....niewiem .....ale w najblizej przyszlosci nie zamierzam ;)

Nie chodzi tu o sam sex analny.. tu chodzi o całe podejście...

mgr Raffe-byc moze ;) czasami by sie przydal taki doswiadczony facet ktory by sprawil ze sex z nim zapamietalabym bym do konca zycia ale coz ;( chociaz z moim chloapkiem tez pamietam niektore "numerki ;) " ale najbardziej zapadl mi w pamiec chyba ten z peknieta guma ;)to byl istny cyrk ..tyle co ja przebeczalam wtedy w tej kukurydzy ;) to powinno mi starczyc na reszte zycia ;) a potem jezdzenie po lekazach zeby mi przepisali jakis lek ktory chamuje zaplodnienie (zaden mi nie przepisal :/ze wzgledow religijnych :/ pierdolona zluzba zdrowia :/) no ale jakos nie zaszlam moze to przez ten stres wlasnie ;)