Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Splath

Wojny w spa

Polecane posty

O, widze, ze to Was zaintrygowalo... hm... potraktujcie to jak metafore ;).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szach
Właśnie, a miało być o książce ;) To ma się chyba nijak do książki ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A wracajac do ksiazki: bylyscie moze kiedys w SPA? Bo ja raz mialam zaproszenie na 3-dniowy wyjazd sluzbowy, lecz nie moglam skorzystac... ;( a ciekawi mnie, czy to rzeczywiscie jest dobre pole walk i wojen... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szach
Ja nie byłam. Chociaż baaaardzo chętnie bym pojechała. Tylko jakoś kasy szkoda..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość natex
Oj rzeczywiście, fajnie byłoby oddać się takiemu błogiemu lenistwu.. Chociaż w książce, chodzi raczej o salony kosmetyczne, a nie typowe spa, dobrze kojarzę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ytr moze pogadamy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ytr moze pogadamy
i jak sobie z tym radzisz?;> ja mam 23 i czuję się staaaaaaro^^

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj to młode jesteście. Życiem trzeba się cieszyć :) Oraz: splath - to jak to dopiero dojrzewasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ej, kazdy ma tyle lat na ile sie czuje.... Metryka kompletnie nie ma znaczenia, jesli chodzi o dojrzewanie do roznych rzeczy... Nie przejmujcie sie wiekiem... |Nie ma czym. Ja bym sobie chetnie zafundowala kompleksowy pobyt w spa z depilacja plecow wlacznie (to chyba mial byc kulawy zarcik ). I tez dopiero do tego dojrzalam, a jestem po 30-tce. Wczesniejwcale nie mialam na to ochoty i szkoda mi bylo czasu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szach
Skoro miał byc kulawy, to się udał ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ytr bo ja jakoś nie bawiłam się w takie rzeczy jak spa. Makijaż. Pedikiur. A ostatnio mnie zaczęło to bawić. Znaczy dojrzewam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość natex
Nie chcę być złośliwa, ale może zwyczajnie zaczęłaś tego potrzebować?;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz, to ta świadomość - mam już prawie trzydzieści lat, a nie muszę się jeszcze malować ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość natex
Ale z tego co mówi, to teraz też nie musi, tylko sprawia jej to frajdę ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dlaczego nie sprawiało mi wcześniej frajdy? Bo wyglądam młodziutko. Ostatnio pani kazała mi się legitymować w nocnym - a przypomnę - niedługo kończę 30 lat ;) Bo uważałam że malują się tylko plastikowe panienki a ja do takich nie należę. I jakoś tak o. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szach, to bylo pytanie skierowane do mnie? jesli tak, to wychodze, owszem ;). I widze na niej ludzi, ktorzy sa bardziej lub mniej zadbani. Makijaz moze poprawiac urode - a czasem moze szpecic. Wszystko jest kwestia gustu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nji, tak do Ciebie ;) Splath - naturalny makijaż wygląda swietnie i nie malują się tak plastikowe panienki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I tak i nie. Nadal nie jestem typową kobietką która rozpacza gdy złamie się jej paznokieć. Ale fajnie jest robić sobie małe przyjemności. Np fryzjer ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×