Jaki mężczyzna lepszy na męża?

Leń ale z kasa od rodziców czy pracujący (ale biedak niestety). Który lepiej rokuje na przyszłość?

Ja bym radził pracującego z dobrą kasą.

ten drugi:)

a ja mam taki wybór, dobry i kochany facet ale nie zarabia wiele i raczej nie ma perspektyw zeby to zmienić, jest inteligentny ale jak sam twierdzi wyścig szczurów to nie dla niego i starcza mu to co ma, jestem z nim juz jakis czas i wiem ze moglabym z nim byc szczesliwa. Ale jakis czas temu wsrod moich znajomych pojawil sie nowy facet, dobrze zarabia twardo stapa po ziemi ale wiem ze jest strasznie szorstki w stosunku do kobiet, jego siostra troche mi o nim opowiadala. Wiem ze jest mna zainteresowany. I teraz mam wybór albo byc z facetem ktorego kocham i nie dojsc w zyciu do niczego wielkiego (materialnie) ale za to byc szczesliwa (przynajmniej na ta chwile wydaje mi sie ze bym z nim byla szczesliwa), czy moze sprobowac szczescia z kims nowym... Dodam tylo ze ja w tej chwili zarabiam ponad 2 razy tyle co moj facet

zostania bogatym.

a czy ty nie mozesz wziac sie za zarabianie pieniedzy? Skad u bab ta postawa roszczaca?? moj facet zarabia, ja tez i jakos dajemy rade.

suzan stoooorm dlaczego tylko ogladasz sie na kase faceta.wez sie za robote.lepiej byc niezaleznym finansowo od kogos. ja bym wybrala tego ktorego kocham, a ze nie ma zbyt wiele kasy- to zadna przeszkoda zeby stowrzyc zwiazek

tyPOwa baba nie myśląca mózgiem :)

Idz sama zarabiac glupia krowo.

2 razy wiecej od faceta!

I co z tego jak facet zarabia wiecej to jest ok a jak kobieta to jzu nie. Puknij sie.

to Ty jestes glupia krowa i na dodatek pewnie blachara

Jestem mezczyzna wiec nie wiem dlaczego nazywasz mnie blachara.

ja miałam biednego i pracowitego ale mnie rzucil, bo bal sie ze mnie unieszczesliwi w zyciu :(:(