odebranie praw i co dalej

Dzisiaj sąd odebrał prawa rodzicielskie mojemu byłemu, w Dzień Ojca jak na ironię Moja mała ma nieco ponad 2,5 roku, i juz kilka razy pytała gdzie tata Córka ojca nie zna, ,ale widzi że inne dzieci nie są tylko z mamami, A ja kompletnie nie wiem co jej powiedzieć nie chcę skrzywdzic jej jeszcze bardziej ,przeciez nie powiem że tata cię nie chce Z byłym mężem kontaktu nie mam , on wprost powiedział że nie ma zamiaru kontaktować sie z córką i wiem ze on wytrwa w tym postanowieniu odszedł jak mała miała jakieś 7 msc, ale ona go nie pamięta z tego czasu, zdjęcia wszystko pochowałam, nigdy o nim nie mówię ale wiem że kiedyś w końcu coś dziecku będę musiała powiedzieć, myślałam zeby jej powiedzieć że tata nie zyje , ale nie wiem czy tak będzie dobrze

ze nie żyje,każda rawda jest lepsza niż najwgodniejsze kłamstwo. A córa jest mała jeszcze nie musisz jj mówić wszystogo, powiedz że inne dzieci mają mamę i tatę a ona ma tylko mamusie tak samo jak wiele dzieci powiedz ze w bloku na przeciwnko mieszka dziewczynka i ona też ma tylko mamusie. A jak się będzie dopytywała czy miała tate to powiedz ze tak ale jak była maleńka czy w brzuszku pojechał bardzo daleko gdziestam. Wmiare jak bedzie rosla to możesz mowic jej wiecej jak znajdziesz sobie partnera jakiegos to nie bedzie jej to tak glowki zaprzatało:)

a ja uważam że skoro facet ma gdzieś dziecko to lepiej powiedzieć że nie żyje :) ale to moje zdanie pomyśl może nad wizytą u psychologa dziecięcego aby pomógł ci mądrze wyjaśnić sytuację :)

nie wiem włwśnie myślałam że jak jej powiem ze nie żyje to będzie dobrze no bo on w sumie dla niej nie żyje, nie zna go wiem że to daleka przyszłość ale jak już będzie duża miała kilkanoście lat powiedzmy , to co mam jej powiedzieć prawdę że nie chciał jej? a tak powiem że nie żyje zawsze tobędzie wiedziała , nawet w szkole czy gdziekolwiek nie bedzie sie czuła gorsza

był ktoś może w podobnej sytuacji jak z tego wybrnąć, nie wiem naprawdę nie wiem co jej mówić

ale jak powiesz ze nie zyje to bedziesz cale zycie zyla w klamstwie, bedzie ytala jak umarl czy byl dobrym czlowiekiem... a jak Twojemu byłemu cos odwali na starosc i kiedys bedzie sie chcial spotkac z corka np jak bedzie umieral czy cos. To Ty bedziesz winna. Jak podrosnie powiedz ze tata Was zostawil i postanowil ulozyc soebie zycie gdzies indziez z kims innym i juz powiedz jej ze sie przestraszyl albo nie byl gotowy na rodzine. Klamiac wyrzadzisz jej krzywde, bo ona bedzie swoim rowiesnikom mowila ze tata nie zyje bedzie o nim opowiadala bedzie Ci o niego pytala, bedzie chciala zdjęcia a przeciez Ty musisz o nim zapomniec. Nie chcesz chyba zeby po latach gdy corka bedzie sie o niego wypytywalo jego osoba ciągle powracała. Klamstwo ma krotkie nogi, chce Ci sie klamać przez lata a potem sluchac jak dziecko Ci to wypomina? Bo dowie sie na bank to wiecej niz pewne.

Mnie ojciec zostawił jak miałam 11 lat, wierz mi że mnie to bardziej bolało niż bedzie bolało Twoją córkę. Wiem co to znaczy czuć że Cię ojciec nie chce i wierz mi da się wytrzymać, nie było latwo bo byłam za duża już i dużo rozumialam ale teraz żyję normalnie, mam zwyczjne życie. Bądź tylko mądrą mamą. Zycie bez 1 rodzica jest trochę trudniejsze ale nie jest źle jak się ma oparcie w tym odzicu który jest. Ja nie chciałabym żeby mnie mama oklamala byłabym cholernie wkurzona.

Nie nie kłam w sumie masz rację po byłym wiem już teraz że mozna się spodziewać wszystkiego mało prawdopodobne, ale kto wie czy za kilka/kilkanascie lat nie bedzie chciał jakoś skontaktować się z córką o tym nie pomyślałam, jednak kłamstwo to zawsze kłamstwo , uderzy potem we mnie a nie w niego dziękuję dałaś mi do myślenia:)

:) powodzenia

tylko że tatus nie chciał być z mamusią , że nie są nie mogą być razem to jeszcze jej wytłumaczę ale jak wytłumaczyć że do niej nie dzwoni, nie interesuje się mam znajomą w podobnej sytuacji też dziecko nie zna ojca ona jej zawsze mówiła że nie ma taty a to dziecko ciągle chodziło i powtarzało ze nie ma taty, w sumie teraz mała ma jakieś 7 lat i dalej tak mówi , a znam je jakieś 3 i to było pierwsze zdanie jakie ta mała powiedziała do mnie ,wtedy jeszcze obcej osoby

nie nie klam dziękuję ,tobie też:)