Palenie papierosów, a uczciwość w związku.

Boszsz, ale masz problem dziewczyno! żeby twoje życie składało się tylko z takich problemów! Skoro nie palisz nałogowo to po prostu nie rób tego ,bo i po co? Nie będziesz miała wyrzutów że jesteś nieuczciwa. A jeśli chcecie wiedzieć to nie zmieniajcie partnera na siłę bo to przynosi odwrotny skutek. Do rzucenia nałogu trzeba dojrzeć i przede wszystkim osoba paląca musi tego chcieć! Samo chcenie żeby partner nie palił nie wystarczy.

Zuza, ograniczasz go. W to, że nie pali w ogóle, nie wierz - on nie pali tylko przy Tobie, inaczej by go nie ciągnęło

Ograniczam... Hm. Nie wiem. Po prostu nie rozumiem po co palić okazyjnie, dla mnie to taka chwila słabości, chęć utożsamienia się z grupą, zero asertywności i to mnie boli, że nie potrafi odmówić.Już wolałabym, żeby palił normalnie, nałogowo, niż tak. Wydaje mi się, że po prostu chodzi tu o to, że w towarzystwie mówi, że nie chcę fajka, bo dziewczyna mu nie pozwala, co jest bzdurą, bo sam powiedział, że nie będzie palił. To tylko takie głupie tłumaczenie.I wtedy chłopaki mówią mu, że jest poddańczy itp. I chyba to go boli...

Nie popieram palenia ale gorsze jest klamanie. Moj maz po kilku latach niepalenia wrocil do tego. oczywiscie sie ukrywal i kiedy na imprezie zobaczylam ze pali i przyzal ze juz jakis czas wnerwilam sie. Oczywiscie zaczol gadac ze postara sie przestac. Ale nie o to chodzilo, jesli chce palic to jego wybor a ja nie jestem jego matka a on nadtolakiem zeby sie przede mns chowac To naglupsza rzecz jaka sie robi. Bez przrsady jestesmy dorosli mamy swoje rozumy a inni musza nas akceptowac i juz. Bzdura jest ze go oklamujesz a jeszcze wieksza ze on robi ci jazdy za to.

masz chama narzeczonego. powiedz mu prawde jak zobaczysz jego reakcje to bedziesz miala namiastke tego co bedzie sie dzialo w malzenstwie. Z tego co piszesz to wynika, ze moglby Cie nawet pobic to chyba ten typ. Wiec jeszcze masz czas aby z nim zerwac.

popieram tam wyzej, nie robi sie awantury o fajki, sory ale jezeli mnie taka brales to nie probuj mnie zmieniac, ja sama pale ,moj facet ktory nie palil, zawsze chcial miec kobiete ktora nie pali, a tu trafilam sie ja,nalogowa palaczka.I co ,dalej jestesmy ze soba,jakos mnie nie zostawil przez fajki,jak sie zeby myje to nie smierdzi popielniczka