Żal mi NAS WSZYSTKICH.

niech mi ktoś obrzydzi tę oryginalną, grecką chałwę i paczkę przepysznych, niemieckich czekoladek, które czekają na mnie w szafce! :O:O

i nawet Cię nie korciło, żeby wejść na kafe? :O

nie zaloguję sie --> ja mam to samo trzy dni i po ptokach;p kurde no jedzenie juz mnie tak przesladuje ze trzy lata. juz nie wiem co robic. albo wiem . siedziec w wirtualnym swiecie:) a realne zycie niesttey gdzies mi ucieka koło nosa...;/

Nie i teraz też mnie nie korci. Skutecznie się wyleczyłem. Wpadłem w odwiedziny, a zaraz idę spać :) Dobranoc :)

faktycznie jest czego :O przyczyna mojego przegranego życia

ja nawet łapię się na tym że wstrzymuję siku, zeby tylko nie stracić nic z kafe :O a tutaj i tak nic się nie dzieje:P:D ale mi siebie zal!! i was też mi żal!!! ludzie żałujmy siebie nawzajem, bo co nam kurwa innego pozostało?!:D:D:D

bimbałek i po co to udwanie? i tak do nas wrócisz szybciej niż pomyslisz o tym:D:D

tiriririri nie zaloguję sie --> ja mam to samo trzy dni i po ptokach;p kurde no jedzenie juz mnie tak przesladuje ze trzy lata. juz nie wiem co robic. albo wiem . siedziec w wirtualnym swiecie a realne zycie niesttey gdzies mi ucieka koło nosa...;/ mnie zniechęca to, że na drugi dzień WSZYSTKO mnie boli a efektów i tak nie widać żadnych :O jestem zbyt niecierpliwa :O a życie poza wirtualne ? ja już dawno zapomniałam co to jest:O przerwa a wolałabyś mieć prawie 100 cm w biodrach?:O:O:O :P

a mnie żal pani w okienku na poczcie. Świat gna do przodu, a ona odkąd pamiętam wali pieczatką z tępym wyrazem twarzy... no i jeszcze mi żal takiej jednej debilki, która do mojego faceta pisze miłosne smsy a my czytamy razem i mamy polewkę :P

Boze kochany. mi juz nic nie pomoz4e;p ja to sobie wmówiłam konkretnie, ze dopóki nie schudne 15 kilo to ni pojde na zadnba impreze . no i tak sie pograzam.... ehhh kiedys taki chłopak z którym kreciłam powiedizał mi ze troche mi sie przytyło i tak od tego momentu mam coraz wieksza schize przez bałwana;p jak mozna na poczatku znajomosci komus opracowywac diete . a ja oczywiscie jak zwykjle zauroczona po uszy od pierwszego pierdolonego wejrzenia;p

haha no na poczci9e to tez maja przefikane;p na kafe sie wiecej dzieje nie da sie ukryc. nie jestresmy az takimi loserami;p

patrz, a taka przerwa narzeka, że jest chuda :O ja , jakbym była taka chuda jak prawie 3 lata temu, już dawno "podbijałabym świat":D . albo sobie wmawiam...:O

mnie też koleżanka dobiła kiedyś. stwierdziła, że "powoli doganiam ją " (a ona jest strasznie gruba i brzydka:O ) Spotęgowała moje kompleksy tylko :O

ja tez od 60 kg w zwyz nie wychodze z domu yhh długie lata na kaffe przede mnie :(

no kurna, kwadratura koła z tym chudnięciem. wg mnie najlepsza dieta to trochę pilnować jedzenia, no nie za dużo śmieciowych chipsów itp, i pieczonego, a zamiast kolacji codziennie seks ;) Na poważnie, udowodniono że się wówczas traci srednio 700-900 kalorii. no i nie siedzi się na cafe...no i nie jest żal ... :)

no własnie ja tak samo sobie wmawiam. ze jakbym była chuda to bym zapisała sie na taniec, szukała milosci mojego zycia , i jeszce to i to i tamto . a tak naprawde to wszytsko gówno prawda, bo jak byłam chuda to i tak znalazłam sobie jakies ograniczenie. no i najlepsze ze potrafie sobie to uswiadomic a za 5 minut mysle dalej tak samo;p

trzeba jeszce miec z kim sie seksowac;p no pomijajac kwestie ze jednak prgne zachowac to dziewictwo do slubu:) ehh no cóz musze sie od jutra wziac za siebie od nowa . tym razem moze n 4 dni:)

właśnie, żeby to jeszcze było z kim... :O :P ech, ja jestem naprawdę rąbnięta. wiem, że jadę na wakacje za 2 tygodnie a nawet to mnie odpowiednio nie motywuje do ćwiczeń i diety :O a przecież będę musiała paradować w bikini, bo zmuszą mnie do tego :O:O:O

tyle traci ale chyba facet ? :>

no raczej :D

eee, no nie tylko facet :P jak seksowanie nie pasuje to tak samo działa jazda na rowerze, tylko trzeba jeździć 2h. a, i skutek uboczny - mięśnie łydek się wyrabiają ciut zanadto. Ale, ja swojego faceta spotkałam na rowerze, zakochałam się jak się wydarł na mnie ,że są ściezki rowerowe do jazdy a nie chodnik ;)

trzeba mieć jeszcze dobry rower:O mnie mój zmasakrowała mamusia i nadaje się on już tylko na złom :P echhh i jeszcze zapowiedziała mi mama, że jak dzisiaj będę siedzieć całą noc przy kompie, to przetnie kabel:O jak ja wtedy przeżyję?:O