jestem beznadziejna w seksie jak mam sie nauczyc

hej mam 23 lata od 5 lat pierwszego, stalego partnera no i mimo tego ze sie staram to mi ciagle cos nie wychodzi, pozycje, "skakanie", mecze sie i wogole nie odczuwam satysfakcji ;/ nie przezyłam jeszcze ani razu orgazmu pochwowego ;/ co moze byc ze mna nie tak ;/ czuje sie jak sierota naprawde

nie masz wiekszych zmartwien?

Ćwiczenia, ćwiczenia i jeszcze raz ćwiczenia.

nie chodzi o to czy mam wieksze zmartwienia, mam ale to tez mnie martwi ;/ a jakie cwiczenia??

heh pewnie brakuje ci tchu podczas seksu co nie?

powiedz facetowi: 'przestań piehdolić i daj mi orgazm'

uppp

Może zbyt szybko próbujesz przechodzić na wyższy poziom ? Uczyć należy się powoli i stopniowo. Zacznij od pozycji klasycznej. Co do \"skakania\", czyli pozycji \"na jeźdźca\", to proponuję abyś zaczęła wykonywać przysiady. W ten sposób wzmnocnisz mięśnie ud i będzie ci łatwiej \"skakać\". Nie będziesz się szybko męczyła. Tym że nie przeżyłaś orgazmu pochwowego nie martw się w ogóle. Najważniejsze że osiągasz orgazmy łechtaczkowe.

Amen:P Powiedział forumowy prawik bez rokowań na przyszłosc

a ja proponuje coi co innego jesli chodzi o pozycje na jezdzca... nie musisz gora dol skoro cie to meczy...ja praktykuje raczej cos innego a dokladniej mowiac przod tyl ruchy posuwiste...a jak to robie bedac wyprostowana to odplywam totalne..

http://on31.gourl.org

MOŻE PRÓBUJESZ BYĆ AKROBATKĄ W ŁÓŻKU BARDZIEJ NIŻ UWODZICIELKĄ? Robicie jakąś grę wstępną czy przystępujecie od razu do rzeczy?