Matki ktore rodzily jako nastolatki - podzielcie sie historia swojego porodu.

Ja nie wytrzymywałam pozycji wertykalnej, byłam zbyt słaba i zbyt cierpiałam, a co do jak to nazwałaś "ingerencji medycznej" to jakby mi sie dziecko miało udusić przy porodzie to może i lepiej naciąć. To jak ukłucie komara w porównaniu z porodem

Ja rodziłam w wieku 17 lat miałam cesarke że względu na ciążę blizniacza :)

Ja rodzilam mając prawie 19 lat. Odeszły mi wody zanim zaczęły się skurcze więc trochę się to ciągnęło. Ogólnie zaczęło się o 6 a skończyło o 22.25. Po 7msc zaszłam w kolejną ciążę. Poród trwał 4godziny

Ukłucie komara??? To się ciesz, że tak to wspominasz, bo dla mnie był to ból nie z tej ziemi. Krzyczałam okropnie. Po półtora roku jeszcze nie potrafię się z tego otrząsnąć. Nikomu tego bólu nie życzę, a podobno nacięcie nie boli. G****o prawda.

gość dziś >>"Ja nie wytrzymywałam pozycji wertykalnej, byłam zbyt słaba i zbyt cierpiałam" Pozycje porodowe są zmienne. Tu chodzi o to żeby końcówka porodu przebiegała w pozycji wertykalnej. Cierpiałaś bo zapewne miałaś zastosowane jakieś zabiegi medyczne. >>"to jakby mi sie dziecko miało udusić przy porodzie to może i lepiej naciąć. To jak ukłucie komara w porównaniu z porodem" Dziecko się nie udusi przy normalnym porodzie w pozycji wertykalnej. Nawet w rzadkich przypadkach gdy pępowina owija się wokół główki to przecież można ją odwinąć (zawsze jest na to czas bo dziecko rodzi się wolno). Ważne jest wtedy żeby nie przeć, czyli wpierw sprawdzić czy nic dziecka nie krępuje. Poza tym okaleczenie podczas porodu to nie jest żadne ukłucie komara. Nacięcie krocza to prawie zawsze zbędne okaleczanie i w wielu krajach nie jest prawie stosowane, ale w zacofanej polsce jest nadal częste. gość dziś >>"Ja rodziłam w wieku 17 lat miałam cesarke że względu na ciążę blizniacza" Nie potrzeba cesarki do ciąży bliźniaczej. Spokojnie można urodzić naturalnie. gość dziś >>"Odeszły mi wody zanim zaczęły się skurcze więc trochę się to ciągnęło" Z tego co wiem, to całe wody nie odchodzą. Zawsze tylko część. Dziecko nie może być bez wód płodowych. gość dziś >>>"Ukłucie komara??? To się ciesz, że tak to wspominasz, bo dla mnie był to ból nie z tej ziemi. Krzyczałam okropnie. Po półtora roku jeszcze nie potrafię się z tego otrząsnąć. Nikomu tego bólu nie życzę, a podobno nacięcie nie boli. G****o prawda." Nie tylko dlatego takie zabiegi powinny być zabronione. Również później jest dyskomfort. Przez idiotyczne porody w szpitalach to ból jest większy niż powinien być przy naturalnym porodzie, bez ingerencji medycznych. Jednak mało która kobieta powie przed porodem, że nie życzy sobie nacięcia. Najczęściej ulegają presji personelu, bo nie wiedzą nic o porodzie lub rodzą nienaturalnie (chociażby z ZZO).

Ja rodziłam w wieku 17 lat miałam cesarke że względu na ciążę blizniacza" Nie potrzeba cesarki do ciąży bliźniaczej. Spokojnie można urodzić naturalnie." Kto tak twierdzi? Ty? Masz wykształcenie medyczne, jesteś położną? W ciązy bliźniaczej zalecana jest cesarskie cięcie bo jedno z dzieci może bc nie dotlenione. A to może skutkowac wadami rozwoju, a nawet uposledzeniem. Zresztą jedno dziecko w ciąży bliźniaczej jest zawsze trochę słabsze... "Odeszły mi wody zanim zaczęły się skurcze więc trochę się to ciągnęło" Z tego co wiem, to całe wody nie odchodzą. Zawsze tylko część. Dziecko nie może być bez wód płodowych." Może bo dziecko wtedy ustawia się do wyjścia kanałem rodnym. Po za tym wody ciekną delikatnie, to nie jest chluśnięcie jak w filmie