Co oznacza jak facet mówi - NIE CHCĘ CIĘ SKRZYWDZIĆ?

Zależy mu, czy to inna forma wyrażenia - nie interesujesz mnie i nic z tego nie będzie?

przyjelo sie sadzic, ze raczej to drugie :o

jeżeli macie po 10 lat to pewnie chodziło mu o to że jak Cię ciągnie za warkoczyki to nie chce tego robić za mocno

raczej to drugie faceci to idioci

Moim zdaniem, a troszke przeszlam: on prowadzi tryb zycia nie pozwalajacy na zwiazek, nie chce sie angazowac lub moze nie jestes kobieta, z ktora nie chce tego zwiazku stworzyc. Niestety, oni sa prosci i trzeba tym pamietac.

Mój, będąc po przejściach, mówi czasem, że boi się, że się oboje skrzywdzimy, że go zostawię bo z nim nie wytrzymam, itp. itd. A potem nieodłącznie dodaje, że chce, żebym z nim została na zawsze i po prostu była. Chyba jednak faceci nie są tacy całkiem prości i różnie to bywa :)

znaczy to, że chce Cie zostawić, niestety....

zgadzam sie z malaona... zwlaszcza z tym ze facet nie chce zwiazku na powaznie, nie chcve sie angazowac..

że będzie cię prawdopodobnie olewał,sprawiał problemy, których ty nie przeżyjesz więc lepiej żebyś z nim nie była jak nie chcesz poczuć sie skrzywdzona.

W bezposrednim tlumaczeniu= nie interesujesz/pociagasz mnie na tyle aby kontynuowac ten zwiazek, zerwijmy od razu zanim sie bardziej zaangazujesz.

w naszym przypadku jest silne przyciąganie erotyczne nie jesteśmy ze sobą tak naprawdę, ale jak się spotkamy, to między nami buzuje... do niczego nie doszło, bo on mówi, że nie chce mnie skrzywdzić... i też się zastanawiam, co to oznacza...

nic dobrego

no raczej na 99% obstawialabym wersje druga :o

Sa 2 opcje.1 bardziej optymistyczna ze by chcial ale nie moze, powodow moze byc wiele,np ma zobowiazania inne.wersja 2- ma cie w dupie i uwaza ze taki tekst zabrzmi bardziej kulturalnie. Wiem co pisze. Obie sytuacje mnie spotkaly

a ja tak sobie mysle ze pomimo ze jestesmy idiotami i innymi to mamy jednak to cos ,ktore nam mowi:nie krzywdz tej dziewczyny..... znajdz inna,zachowaj sie......jest takich duzo!

A. Babinicz dałeś mi wiele do myślenia Twoim wpisem,

Moze także mówić szczerze. Dajmy na to: on ma 32 lata, ona 17 - czy taki zwiazek ma przyszłość? Nie sądzę. Założmy że on ma zasady, że nie wykorzysta zakochanej w nim nastolatki byle tylko poużywać sobie na młodym ciele. Tak też może być.

Inaczej mówiąc wszystko zależy od kontekstu

No jak to co, to ze chetne by ci wydupczyl ale ma zasady i wie ze cie nie kocha wiec nie chce cie krzywdzic. Ale zaloze cie ze tym bardziej cie to wkurza, moj ty maly rozumku

sie wyrzutow sumienia: np jestem sku.wielem, wiem, ze zdradzam i krzywdze. Mowie to na poczatku i jesli panienka pakuje sie dalej - jej sprawa

ć, on też tego chce ale wie że to będzie tylko bzykanie jednocześnie ma tyle oleju w głowie żeby wiedzieć że u kobiety seks wszystko zmienia i się zaangażuje, nawet jeśli wcześniej mówi i jest przekonana że też chodzi jej tylko o seks.

to oznacza, że nic z tego nie będzie. nie potrafi powiedzieć ci wprost, że nie chce z Tobą być. Ja też tak mówiłam byłemu facetowi jak chciałam się z nim rozstać, bo ciężko mi było po wielu latach powiedziec mu, że już go nie chcę.

A jak mówi że kocha i nie chce skrzywdzić? Mój m to ciągle powtarza, jesteśmy po przejściach i nie wiem juz co dalej robić..

Boże śmieszą mnie kobiety co się wypowiadają na przykładzie 1 czy 2 związków nieudanych..... Może nie umiecie wyładować złości do facetów i w tym zwiazku poniżacie ich w blogach , jakie to debile , idioci , kurwiarze , matoły , niemoty itp ..... Może i macie troszkę racji z tym , lecz normalni są przez was omijani (nie wasz typ) bo co bo nie ma 2m wzrostu kaloryfera wybudowanej klaty ? ci wasi wykokszeni kolesie maja mięśnie ale mało jaki ma mózg , wiecie dlaczego ? powiem tak po co maja się wiązać z wami skoro mogą mieć KAŻĄ dla takich związek jest dla zabawy czy sexu inaczej patrza na was .... a ci przeciętni niezauważani przez was są mijani co dzień , teraz napisze co do tematu na zasadzie swojego związku mam 19 lat Imienia podawać nie muszę wiec się nie przedstawię Tak jak u mnie jestem w związku juz prawie 11mies z fantastyczna miłą Mądrą dziewczyna Którą Kocham tak ja ona mnie ponad życie i od pewnego czasu zaczęło się coś sypać a mianowicie to ze się zmieniłem dosyć przestałem pić brać używki , nawet chodzić po imprezach , wolę siedzieć w domu pisać z nią i patrzeć na jej Zdjęcie niż spotykać sie z Kolegami , Lecz Boli mnie to ze mam ciężki charakter nie umiem sobie z nim poradzić i to ja doprowadzam do kłótni np o to ze czekałem 10 min więcej niż na umówiona godzinę ciężko się zmienić lub nie umiem wiem ze będę ja krzywdzić ona mimo to nie zerwie bo akceptuje moje wady ,lecz od pewnego czasu chodzą m myśli o zerwaniu , co ja by była wolna była by szczęśliwa po jakimś czasie z innym dał by jej to co ja nie potrafię ta radość ,szczęście a nie tylko powody do płaczu , Nie dam rady patrzeć więcej jak ona płacze z mojej winy Nw co bym zrobił jak bym ja stracił , nie jestem lovelasem nie miałem więcej niż 5 dziewczyn nie jestem tymi kolesiami co patrzą tylko na dupę cycki i myślą chujem Dlatego nw co zrobić mam ochotę zerwać żeby jej tak nie ranić , bo nie jestem jestem według siebie Wystarczająco dobry dla niej nie chce zeby płakała więcej , Lepiej żeby 1 raz niż 100 razy a o związku z kimś będę myśleć jak dorosnę , Może tak będzie lepiej dla niej.... Dlatego słowa (NIE CHCE CIE SKRZYWDZIĆ / KRZYWDZIĆ ) więcej są dobra odp wole sie poddać niz patrzeć jak cierpi a co do tematu: Może on myśli ze nie jest wystarczająco dobry nie chce cię skrzywdzić żebyś nie płakała przez niego może nie zasługuję na cb może nie dorosną do poważnego związku

1. NORMALNY facet NIGDY NIKOGO NIE CHCE SKRZYWDZIĆ. I nie potrzebuje nikogo o tym informować; a szczególnie potencjalnej ofiary. 2. Facet nienormalny w CHWILACH NORMALNOŚCI (zakładając, że takie mu się zdarzają) raczej DOBROWOLNIE uda się do zakładu zamkniętego niż będzie chodził i opowiadał wszystkim, że nie chce nikogo skrzywdzić. Proste pytanie, prosta odpowiedź. Taki tekst znaczy jedno. Prymitywny facet sprawdza czy kobieta jest od niego głupsza. Wystarczy poczytać trochę kafeterię żeby zobaczyć u ilu dziewczyn taki tekst skutkuje wnioskiem, że to MUSI BYĆ PORZĄDNY, TAKI GŁĘBOKO WRAŻLIWY GOŚĆ. "Ciemny naród" to kupuje....... ;)

LogicznieLogiczny, "od pewnego czasu zaczęło się coś sypać a mianowicie to ze się zmieniłem dosyć przestałem pić brać używki , nawet chodzić po imprezach" spróbuj mi wytłumaczyć, bo nie bardzo chwytam..... razem piliście, braliście używki i chodziliście po imprezach? zaczęło się sypać bo ty przestałeś a ona nie? "Boli mnie to ze mam ciężki charakter nie umiem sobie z nim poradzić i to ja doprowadzam do kłótni" - przecież swój prawdziwy charakter pokazałeś rzucając picie i używki. Reszta przy tym to MAŁY PIKUŚ!

że wraca do żony

tzn,że dobrze się zna i wie jaką jest fałszywą świnią. I albo nie będziecie ze sobą albo będziecie ale Cię skrzywdzi- bo inaczej nie potrafi.

ze jestes slaba kucharka, sprzataczka i kochanka..

"Nie chce cie krzywdzić" = "jesteś gruba. schudnij albo spyerdalaj"