Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zrozpaczona-i-samotna

Narzucałam się? byłam zbyt nachalna? co mam teraz zrobic???

Polecane posty

Gość zrozpaczona-i-samotna

Poznałam mężczyznę... który okazał się być bliskim mojemu ideałowi... Świetnie wykształcony, zabawny, przystojny, ułożony, spokojny... nie biegający za pannami... Poznaliśmy się przez głupią naszą-klasę... i to z mojej inicjatywy... Co mu się bardzo spodobało. Długie godziny spędzaliśmy na rozmowie na skypie. Aż w końcu doszło do spotkania. Okazało się że oboje przypadliśmy sobie do gustu. Widziałam w jego oczach tyle czułości i troski o mnie, że aż zapierało mi dech w piersiach... Od bardzo dawna byłam sama. Wiedziałam że następnego dnia będzie bardzo zajęty... Cały dzień w pracy, a później projekt do zrobienia na deser w domu. Napisałam mu przez cały dzień 3 smsy. jeden rano, drugi po poludniu... a wieczorem myślałam że oszaleje. Nie wiedziałam o co chodzi... Wrócił do domu i totalnie mnie olewał... Powiedział że nie może zebrać myśli bo ciągle pisze i dzwonie... owszem dzwoniłam kilka razy, bo aż zaczęłam się martwić że coś mu się stało... Później napisałam mu o dobre kilkadzisiąt zdań za dużo... Boję się że to koniec. A tak bardzo nie chce go stracic. Ale zachowałam się jak gówniara... tak totalnie po szczeniacku... Wiem, że w jego odczuciu to ogromne narzucanie sie. nie rozmawiamy już. a ja nie mogę nawet nic przełknąć tak bardzo się denerwuje... :( CZY TO DA SIE JAKOS ODKRECIC? CO JA MOGE TERAZ ZROBIC? PROSZE, BLAGAM, POMOZCIE MI JAKOS... ZARAZ OSZALEJE... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mongolica
nie chce Cie dobijac ale faceci nie cierpia takich kobiet :(. ale pamietaj, nadzieja umiera ostatnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wygląda na to że zaborcza jesteś, a większość facetów (a właściwie większość ludzi) tego nie lubi. Zostaje spotkać się z nim i porozmawiać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zrozpaczona-i-samotna
on wie że jestem zaborcza. mówiłam mu to kilka razy... A on (chyba nie wiedział co mówi) bo stwierdził że lubi takie kobiety. Bo to oznacza że są jakieś granice. a nie totalna samowolka... jest mi wstyd sie teraz odzywac... bo znowu odbierze to jako nachalność... ;( nosz kurwa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przegrałas tego faceta - on jest juz dla Ciebie stracony i Ty ponosisz za to wyłączną odpowiedzialność....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pierdupierduxx
no, nie taka nachalne??? To po prostu ...grzech!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zrozpaczona-i-samotna
ja sie chyba za szybko obrazam... w poniedzialek on ma imieniny... kupilam mu juz prezent... dziekuje ze w ogole chcecie ze mna tutaj rozmawiac... bo czuje sie fatalnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zrozpaczona-i-samotna
czyli nie da się tego naprawić??? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"czyli nie da się tego naprawić??? " nie, to już niemozliwe... sama sobie zgotowałas taki los

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ylka
rozumiem Cie biedaczko, znam ten ból, ja tak teraz mam, walcze ze sobą jak debil, chyba już pięćset razy rzucałam telefonem. Ale nie zadzwonie, nie ma mowy, ostatnio zadzwoniłam to tylko się załamałam i mi jeszcze napisał smsa, ze go osaczam i mu źle z tym ;/ Z Tym, ze to był moj drugi telefon tego dnia........ wiec nie wiem czy mozna nazwac to osaczeniem, ale coz ja poradze ze chce czuc jego bliskosc, jego glos itd.... (choć u nas to długa historia, czemu jest teraz akurat tak;/)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
juz nic nie rob poczekaj raz widzialas faceta i juz mu prezent kupilas ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość melanie walz
siądź na dupsku i nie rób nic. Jest nikła szansa, że twoje milczenie sprowokuje go do kontaktu z tobą.... jesli tak się stanie, już wiesz, czego NIE robić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zrozpaczona-i-samotna
moja samoocena spadła do -100... Bo takie traktowanie tłumaczę sobie na swój sposób... "że pewnie nie zasługuje na kogoś takiego jak on..." "że jestem niewystarczająco ładna, miła, interesująca..." gdybym tylko mogła cofnąć czas... cały wczorajszy dzień bym się nie odezwała...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość melanie walz
aha, ten prezent upchnij na dnie szafy, niech cię ręka boska broni przed dawaniem mu czegokolwiek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zrozpaczona-i-samotna
prezent jest drobnostką. bynajmniej nie najnowszy model ferrari ;) kubek i herbata którą lubi. that's all.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zrozpaczona-i-samotna
ok, nic nie zrobie... usiade na "dupsku" ;) i chyba zaczne sie modlic zeby jednak to go sprowokowało do kontaktu... ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fochuje sie bez powodu
poczekaj, a w poniedzialek wyslij smsa z zyczeniami:) poki co nie rob nic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jakie traktowanie ... kobieto ? co ty masz 3 lata ze jednego dnia jak facet ma prace nie mozesz przezyc bez zadreczania go smsami i telefonami ? to nie ma nic wspolnego z toba i twoja samoocena ale to dlatego ,ze jest niska masz parcie na potwierdzanie wyluzuj i nie lec z tym prezentem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestes nachalna
ja nawet do mojego faceta z ktorym jestem ponad 5 lat tyle nei smsmsuje i nie dzwonie bez powodu co chwile:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość melanie walz
wzdychałam kiedys do kolegi z klasy w liceum... chyba z rok. wreszcie się mną zainteresował i to jak! Nagle odkrył, jaki skarb ma tuz obok ;) zaczął czekać na mnie pod szkołą, i pod domem, odprowadzać, przynosić kwiaty - nie znał umiaru w okazywaniu uwielbienia. Zaczęłam przed nim uciekać, po prostu nabrałam takiego wstretu do faceta, że już do matury nie mogłam na niego patrzeć. A on wodził za mną smutnym wzrokiem do końca szkoły...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość antybiotyk na miłośććć
teraz siedz .. nie odzywaj sie do niego i czekaj az on sie odezwie nei rob tego sama za wszelka cene.. moze akurat mial wczoraj zly dzien czy cos.. :) bedzie odbrze musisz sama w to wierzyc, ale na przyszlosc pamietaj ze mezczyzni nie lubia takich dziewczynn heh :)🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość polowka mandarynkii
A wlasciwie dlaczego ty mu sie tak narzucalas? czy myslenie cie wtedy opuscilo czy jak? bo nie rozumiem tego ze nie dosc ze wyslalas mu 3 smsy, gdzie savoire vivre smsowania, mowi aby wyslac jednego smsa i czekac na odpowiedz, a pozniej zrobic 2 dni przerwy;) to jeszcze zabilas go telefonami, kiedy on oswiadczyl ze ma wazny projekt do skonczenia w domu!? Dlaczego? Dodam ze teraz sama tego nie odkrecisz, daj mu spokoj, i nie rob nic dopoki on sie nie odezwie, faceci uciekaja jak najdalej od takich osaczajacych kobiet, chocby nie wiem jak byli wczesniej zauroczeni:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zrozpaczona-i-samotna
ok. przemówiliście mi do rozsądku. zachowałam się idotycznie... i to chyba prawda, że mam za niską samoocenę. wszystko spieprzyłam na własne życzenie. ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość antybiotyk na miłośććć
noo.. wlasnie aaa w poniedizałek wyslij sms z zyczeniami :) i tyle. nic wiecej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nicola****
oj dziewczyno ja mysle zebys mu napisala jednego esa ze ci głupio ze przegiełas ze przepraszasz itp dla sprostowania ale bez zadnrej rozpaczy zwykła info i potem daj mu spokoj jak bedzie chciał to sie sam odezwia popełniłaś błąd ale niech widzi ze nie tylko umiesz je popelniać ale równiez przyznawac sie do nich i naprawiac:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zrozpaczona-i-samotna
ok. DZIĘKUJĘ... :) Skoro tyle obcych mi osób powiedziało mi to prosto z mostu to chyba lepiej to do mnie dotarło... ale proszę, trzymajcie kciuki... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zrozpaczona-i-samotna
komiczne - czerwone ferrari będzie ok? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość melanie walz
dobrze ci radzę, nie rób nic, żadnych sms-ów pod żadnym pretekstem. To twoja jedyna, nikła, szansa. Zaczęłaś się zachowywać jak psychofanka, każdy by zwiał. To ma głębszy sens. Odebrałaś facetowi całą przyjemność uwiedzenia ciebie, zainteresowania cię sobą, całą frajdę zdobywania dziewczyny. On nie miał szans poczuć się męski przy tobie. Natychmiast zrób STOP i zero kontaktu. Pamiętaj: faceci MÓWIĄ rózne rzeczy (np. takie, że lubią zaborcza kobiety, że lubią być zdobywani itd. Nie wierz w to, co mówią, ale w to, co robią. Pokazałaś się jako zaborcza kobieta i co? Uciekł, zamiast się zachwycić twoją zaborczością!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zrozpaczona-i-samotna
Melanie walz - święta racja... muszę nad sobą popracować... i liczyć na cud chyba...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×