Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jest już taki nick

jak wrażenia po nowym egzaminie na prawo jazdy?

Polecane posty

Gość jest już taki nick

czesc. niedlugo czeka mnie egzamin na prawko. ktos z was zdawal juz w nowym 'systemie'. jakie wrażenia? łatwiej? co z placem, i jak manewry na mieście?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trzymam kciuki
Szczerze mówiac nie widze dużej róznicy.Nie musisz chodzić na placu dookoła auta tylko losujesz 2 rzeczy do pokazania co jest duzym plusem;) ja jezdziłam 40 min( podobno czas mial być skrócony do 20min) Wszystko zalezy od egzaminatora. Ja na szczescie w końcu zdałam( za x podejsciem :P). Trzymam za Ciebie kciuki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jest już taki nick
nie dziękuje, żeby nie zapeszać. a co z manewrami na mieście? miałaś parkowania? hm.. z placem się zgodze, mniejszy stres przynajmniej ;) a co wylosowałaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hola hola22
spoko, dostalam dyplom uznania i od roku smigam swoja beta :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jest już taki nick
zazdroszcze ;) też bym chciała mieć już z głowy. najbardziej boje się swojej reakcji kiedy okaże się że (odpukać) za pierwszym razem mi się nie udało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trzymam kciuki
Wylosowałam światła drogowe i olej w silniku. Egzaminator kazał mi dokładnie powiedzieć jak się go sprawdza olej (na szczęscie cos tam powiedzialam:) ). Na miescie miałam parkowanie skośne i dwa razy zawracanie. Sporo czasu stalam w korku, więc trochę mi się upiekło;) Pamietaj o właczeniu świateł po wyjezdzie z placu, bo raz mnie za to oblał (mimo że potem je właczyłam, ale powiedział,że za pożno..):/ Nie widze rożnicy dużej w jeżdzeniu po mieście, powoli rób manewry, a do niczego się nie przyczepią:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jest już taki nick
kurcze - narazie nie uważam siebie za świetnego kierowcę, dlatego strasznie się boje. znam osoby, które nie jeździły perfekcyjnie, a zdały. jest szansa? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trzymam kciuki
Ja za pierwszym podejściem tez nie czułam sie pewnie, niestety oblałam, ale wyszło mi to na dobre,bo wziełam kilka dodatkowych godzin, podszkoliłam się i duzo lepiej sie czuje na drodze:) oczywiscie, ze jest szansa, znam mnostwo osob, ktore jeżdzą delikatnie mowiąc średnio,a zdały za pierwszym podejsciem, bo mialy luzackiego egzaminatora (lub znajomego taty, ale to inna bajka...). Nawet jeśli się nie uda to nie przejmuj się, uda się nastepnym razem:) a kiedy masz egzamin?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jest już taki nick
hm narazie ustaliłam sobie teorię - chce zdawac osobno - więc na jazde, zgodnie z nowymi przepisami będę czekać nie dłużej niż 30 dni. jasne, wszystko od egzaminatora zalezy, tam gdzie zdaje krążą legendy o tym jak wredni potrafią być.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jest już taki nick
eh. jak dostane prawko to nie wyjde z samochodu przez cały dzień ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
też przedwczoraj skończyłam kurs i niedługo będę miała egzamin i się boje, bo instruktorzy w tej szkole co byłam nie podeszli poważnie do tego by mnie nauczyć niektórych manewrów. Jedno mogę powiedzieć- nie tylko ośrodki egzaminacyjne naciągają na kasę ale i szkoły nauki jazdy próbują tej kasy jak najwięcej wyciągnąć z ludzi!!!!!!!!!!! Jestem wściekła!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jest już taki nick
to nie tylko u ciebie w mieście są takie przypadki. czasem rzeczywiście instruktorzy maja olewające podejście do osób które uczą. w sensie - wyjeżdzić godziny i już. a czasem nawet najlepsza szkoła nie pomoże osobie, która nie ma predyspozycji do jazdy samochodem! powodzenia życzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziękuję. Wiesz, instruktorzy to by najlepiej poza terenem zabudowanym jeździli, żeby tylko mieć spokój, a osoba uczona nie miała okazji do zadawania pytań, a on do odpowiadania i w ogóle do mówienia. W sumie to przez cały kurs z sześcioma jeździłam. Każdy jakby najtrudniejsze rzeczy zostawiał na koniec. A ostatni odpowiedział na moją prośbę nauczenia mnie zawracać na 2 i na 3 następująco: dokup sobie doszkalanie- godzina to tylko czterdzieści złotych!!!!! Lepiej znajomego poproszę żeby mnie nauczył, niż dam im zarobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×