Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość co teraz co teraz mi mała

powiedzieć przyjacielowi prawde?

Polecane posty

Gość co teraz co teraz mi mała

mam 2 lata starszego przyjaciela, znamy się 3 lata. w szkole średniej mieliśmy kilku wspólnych znajomych(z jego klasy-on znał ich 4 lata, a ja rok). oni rok temu skończyli szkołę, a ja jeszcze do niej chodzę. wczoraj podczas rozmowy zarzucił mi, że przez moją nieśmiałość i nietowarzyskość, jestem beznadziejna, bo nie potrafie utrzymywać znajomości z ludźmi. - to było chamskie i żałosne z jego strony. wśród znajomych mojego przyjaciela był chłopak, z którym ja miałam dobry kontakt, a on nie. ten znajomy wyznał mi, że on i reszta chłopaków mają dość mojego przyjaciela, bo dostał się na dobre studia i przez to się wywyższa, poza tym chwali się swoją super wysportowaną sylwetką i twierdzą, że mu odbiło - nie pozwoliłam krytykować mojego przyjaciela, powiedziałam im co myśle o takim obgadywaniu i zerwałam z nimi kontakt. tchórze nawet nie mieli odwagi powiedzieć mu, co o nim myślą. nie mówiłam mojemu przyjacielowi o tej sytuacji, bo nie chciałam zawracać mu głowy i sprawiać mu przykrości. umówił się z tymi znajomymi na ten piątek na impreze - mnie nie zaproponował wyjścia.. bo nie jestem towarzyska. zrobiło mi sie przykro, bo mnie nigdy nie obchodziło, co inni o nim mówią.. kiedy jedna z dziewczyn, z którą się spotykał powiedziała, że wstydziła się z nim pokazywać, bo powiedziała, że on chodzi jak pingwin też jej uzmysłowiłam, że jest pusta i niewarta jego uwagi. - nie powiedziałam mu o tym, bo nie chciałam, żeby było mu przykro. wiem, że on proponuje wyjścia chłopakom, którzy za nim nie przepadają, poza tym był dla mnie bardzo chamski... i teraz zastanawiam się, czy powiedzieć mu to wszystko, co oni mówili na jego temat... co zrobiłybyście/zrobilibyście na moim miejscu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hlkh lkh lkh
problem z dnnpy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfddgd
szkoda ze od razu nie powiedzialas czegos w stylu "zebys wiedzial co o tobie ludzie sadza " teraz juz po fakcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co teraz co teraz mi mała
być może... ale nie powinien być wobec mnie taki chamski... zawsze byłam po jego stronie, a teraz takie coś.. :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co teraz co teraz mi mała
nie jest za późno. ;) odzywa się do mnie codziennie, będzie jeszcze okazja mu powiedzieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfddgd
to jak nastepnym razerm ci dogada to powiedz mu cos w tym stylu , chociaz ja bym sobie darowala jego towarzystwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość J_Lo
on nie zasługuje na miano przyjaciela, powiedz mu wszystko moze go to z powrotem sprowadzi na ziemie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co teraz co teraz mi mała
nie gadałam mu tego wszystkiego, bo naprawdę go lubie.. wiem, że jest nieszczęśliwy, czasem nie wychodziło mu w życiu, miał niską samoocene i przez długi czas pomagałam mu prostować skrzywione spojrzenie na samego siebie.. kiedy ja mówię np. "ładnie mi w tych kolczykach", albo "jestem dobra z matmy" to twierdzi, że sie przechwalam i jestem beznadziejna, bo uważam się za ideał - wcale tak nie jest... on jest strasznie przewrażliwiony, uważa, że nie moge mówić nic dobrego o sobie. a ja tylko stwierdzam fakty ;) kiedy on odnosi sukcesy, gratuluję mu i cieszę się razem z nim :D a kiedy mnie coś dobrze wyjdzie zawsze gada, że sie chwale i jestem do niczego. wiem, że ma kompleksy, ale chciałam mu pomóc... z tym, że wczoraj naprawdę przegiął i nie powinien mi mówić takich rzeczy.. :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Myśle że on ...
to zwykły zarozumiały dupek i dobrze by było gdyby ktos sprowadzil go na ziemię Na twopim miejscu powiedziała bym mu, że jego koledzy za nim nie przepadają ... powiedz mu to co napisałaś tutaj ... i dodaj, że nie życzysz sobie żeby ciebie dołował i w ten sposób dowartościowywał ... Niech się zastanowi nad swoim postępowaniem ... W życiu są rzeczy ważne i najważniejsze, może dobrze by bylo żeby wiedział co dla niego jest ważne a co najważniejsze ... Niech się zastanowi i zdecyduje, nie on jeden na świecie Myslę, że trafiłas na nieodpowiedzniego faceta, a nie ma nic gorszego ja trafić do klatki z takim facetem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powiedz, moze to da mu do myslenia ... Facet to takie zwierze, że sie nie domysli sam :-D w czym rzecz :-D My nie rozmyslamy tak jak wy na bzdurami i nie dzielimy wlosa na czworo ... my tak mamy :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tak powiedz a przy
okazji uswiadom mu, że na nim świat się nie kończy i nie życzysz sobie żeby ciebie lekceważył , bo ty nie jesteś jego lekarestwem na jego kompleksy ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×