jak rozjaśnic czarne włosy? /

Chodzi o moje włosy są czarne, do ramion niestety zrobiłam głupote i 2 razy zafarbowałam je sama Palette w odcieniu średni brąz a wyszły kruczoczarne, potem zaczęłam je farbowac rowniez sama farabami profesjonalnymi z Subrimy i Goldwell po Golwellu byly bardzo miekkie i z blaskiem(polecam farby z tej firmy sa drogie bo niemeickie ale warto!) w odcieniu średni brąz no i jeszcze raz kupiłam sobie szampon koloryzujący Casting w odcieniu brąz.Wszytskie te farby i szampon w żaden sposób nie zmianił mojego koloru zawsze chociaż trzymałam na włosach w miare krótko jakieś 15 min był efekt czarnych.Mam już dosyc tego koloru bo czuje sie w nich staro:((( nie jest tak zle bo mam brazowe oczy, czarne brwi i sredia karnacje ale mam juz ich dosc! Postanowiłam od jakiś kilku miesiecy zostawic je w spokoju tak tez poradzila mi fryzjerka zwlaszacza teraz na lato bo slonce mi je troche rozjasni. Ale mam pytanie do Was dziewczyny czy jest jakas szansa zeby z czarnych przejsc na kolor ciemny braz bardzo bym chciala zmienic kolor! Slyszalam o dekolaryzacji jednak nie dosc ze jest to duzy wydatek ok 200 zł. to boje sie ze strace pol włosow i zostane łysa, czy ktoras z Was jest zadowolona z tego zabiegu warto sie jemu poddac ?:))Czy znacie jakies inne sposoby na rozjasnianie u fryzjera? Bo sama w domu nie chce eksperymentowac.Pozdrawiam i dziękuje za odpowiedzi=))

ja z farbowanych czarnych przeszłam do średniego blondu, po prostu każdą kolejną farbę nakładałam o ton jaśniejszą i włosy spokojnie jaśniały, na czarny położyłam chyba czekoladę i zrobiły się mniej czarne z refleksami czekolady i tak dalej, trwało to koło roku, teraz mam położoną bardzo jasny blond, co dało mi efekt średniego blondu, następnie myślę, że już wyjdą jasny blond, też stwierdziłam, że czarny postarza i z niego uciekłam, ale bez dekoloryzacji bo bardzo niszczy, powodzenia :-)

ja trzymam farbę tak długo jak zalecają albo nawet troszkę dłużej, może właśnie dlatego ci nie łapie bo za krótko?

no właśnie nie wiem co robic.. teraz mam juz widoczne odrosty takie wpadajace w ciemny brąz wczesniej jak farbowalam jak nałożyłam na głowe farbe to już po 15 -20 min zauważyłam ze kolejny raz łapie mi na czarny to odrazu widac wiec odrazu zmywalam bo by wyszly jeszcze bardziej intensywne , najgorzej było po Pallecie!!! czułam sie jak wiedźma jakaś:)) W jednym salonie fryzjerka zaproponowala mi dekolaryzacje ale jest dla mnie stanowczo za drogo:/ a czy ktoras z Was rozjaśniała czarne włosy za pomocą pasemek? czy te pasemka wychodzą tylko blon czy ciemniejsze? Bardzo bym chciała miec kasztanowe włosy... ehh:/ dziękuję za odpowiedzi :))

palette to najgorsze farby, próbowałam chyba wszystkich drogeryjnych, loreal według mnie najlepsza, tylko casting są zbyt słabe, lepsze loreal preference, excellence, może spróbuj jakiś brąz niekoniecznie bardzo ciemny, może jakiś średni powinien rozjaśnić, pasemka na pewno nie wyjdą jasne, raczej jakieś rude

dziękuję Ci za rade! wybiore sie po farbe i napisze potem czy sie udalo!! oby oby :))) z tymi pasemkami to masz rację pewnie miałabym rude a rudo-czarne włosy mi sie nie podobaja !nie chce iśc do jakiegos drogiego salonu bo to jest stanowczo za drogo dla mnie a nie wiadomo tez czy efekt bedzie taki jak chce , pozdrawiam :)

Farba nigdy nie rozjaśni farby, a jeśli zafarbujesz brązem, to znowu przyciemnisz włosy. Też się męczę z powrotem do ciemnego blondu.

Mam pytanie jeśli chodzi o ta farbe z Loreala to jaki odcien powinnam kupic ? bo średni brąz wychodziły mi czarne :/

ja mam podobny problem tyle że ja farbowałam włosy na czarno zwykłą farbą i to tylko raz..teraz mam odrosty bo farbowałam miesiąc temu ale kolor już się trochę zmył i jak stanę pod słońce to widać mój brąz...ale te odrosty...myślicie że jest szansa żeby się one jeszcze bardziej rozjaśniły.? już nie będę nakładać farby tylko szamponetki na odrosty więc powinnam wyjść jeszcze na brąz jak myślicie.?? :)

a ja chcialabym rozjasnic sobie 2-3 tony wlosy, ale nie wiem czy warto. Nigdy nie farbowalam, mam naturalne, latem jasnieja. Mam zdrowe, zadbane, dlugie do pasa wlosy, obawiam sie,ze jak juz zaczne to bede musiala duze pieniadze wydawac na rozjasnianie, a w koncu beda tak zniszczone,ze je bede musiala sciac, czego nie chce, co mi poradzicie? mam sie czego obawiac?Moze macie jakies sposoby na "zdrowe"rozjasnienie?

Moje naturalne włosy mam jasny blond ale z glupoty kiedys i z pomyłki zafarbowałam na czarny i farbuje juz prawie 4 lata. Chciałam je rozjaśnić choćby na jasny brąz ponieważ chciałam je zafarbowac na czerwona wiśnie z rudym. Nie jest to duże wyzwanie. Poprostu mozna kupić w sklepach fryzjerskich bardzo dobre "prawie profesjonalne" rozjaśniacze w tym wodę, która stopniujesz sobie 'moc' rozjaśniacza. Wiadomo , że wlosy sa sianowate i zniszczone ale można kupic sobie "kurację regenerująca" z loreal paris. Tak jak wyżej napisałam rozjaśniłam włosy i wyszły brązowe, po tym zafarbowałam na czerwień z rudym i wyszły sliczne. Polecam. ; )

Zrób sobie dekoloryzację, kolor zejdzie zapewne nierównomiernie ale później położysz na to kolor farby w zależności od tego o ile tonów ci rozjaśni lub też zależy jakiego koloru oczekujesz. Myślę że do brązu zejdziesz śmiało. Oczywiście u nasady włosy szybciej się rozjaśniją i dlatego dekoloryzator najlepiej nakładać od końcówek włosów.

Od rozjaśniaczy lepsze są dekoloryzatory gdyż nie nieszczą włosów w takim stopniu.

Trzymajcie namiary - http://www.pro-sprzet.pl/blog/?p=1052 Trzeba to robić przede wszystkim z głową - dobre kosmetyki, jakieś doświadczenie i wtedy dopiero powinny być zauważalne tego wszystkiego pewne efekty.