Mój facet zrobił mnie dzisiaj w bambuko!!!!!!!!

Jesteśmy razem od 3 miesięcyNie mieszkamy razem ale szukamy czegoś do wynajecia. On ma 35 lat ja 27. On był w związku przez 7 lat ale ta kobieta od niego odeszła. Z tego co wiem od znajomych to podobno bardzo pił. Fakt 3-4 piwa dziennie wypija. I dziś powiedział, że jest umówiony z kimś w sprawie wynajęcia mieszkania. A teraz okazuje się, że jest na osiedlu gdzie mieszka jego eks i mój kumpel widział ich razem w ogródku piwnym dgzie mój facet raczył się piwem a ona colą i oczywiście do mnie zadzwonił!!!!!! Od razu do niego zadzwoniłam, najpierw nie odbierał a potem jak odebrał to wyczułam, że jest już pijany. Powiedział, że rozmowa się przedłużyła bo siedzą ze znajomym przy piwku i omawiają sprawę mieszkania dla nas i nie spotkamy się już dzisiaj. Miałam ochotę mu nabluzgać ale powiedziałam ok i rozłączyłam się. A teraz kumpela do mnie zadzwoniła, że on siedzi dalej w tym ogródku z kolegami, jego eks już z nim nie ma a on cały czas o niej gada z kumplami! Co mam zrobić chyba zaraz tam podjadę i publicznie mu mordę zbiję!

powodzenia

Ale co zrobić. Teraz jak nie będzie się ze mną spotykał to będę myślał, że spotyka się ze swoją eks! Poza tym z tego wszystkiego wynika, że on wciąż o niej myśli! Chyba się zapłaczę, dzwoniłam teraz do niego a on powiedział, żebym mu dała dzisiaj spokój bo chce wszystkie sprawy pozałatwiać do końca, nie wiem jak mam to rozumieć!?!?

nie stać Cię na kogoś na poziomie......

mnie po przeczytaniu tej historii najbardziej razi pociag do alkoholu u niego... jak facet ma zbyt duze inklinacje w tym kierunku to ja uciekam....

oczywiście!!!!!!!!alkoholik to ostatni typ z którym mądra kobieta by się związała!!!!!!

Co zrobic? Olac alkoholika(tak, ALKOHOLIKA) i nie marnowac wiecej zycia na takich typow.

Spotykamy się przeważnie w weekendy i wypija wtedy kilka piw w barze. Ale nie schlewa sie tak jak dzisiaj. W sumie dużo osób mówiło mi , że jego eks zerwał ten związek po tylu latach przez alkohol. Rozmawiałam teraz z moją przyjaciółką, która zna ich oboje. Jakoś nigdy nie interesowałam się jego przeszłością. Bo uważam to za zamknięty rozdział. Myślałam że teraz jest rozdział pod tytułem MY, ale wydaje mi się że nie do końca... :(

Mam już 27 lat i boję się być sama... może to jeszcze nie jest alkoholizm, może on tak pił bo mu się związek z tą kobietą (ona jest starsza - 38lat) nie układał?

a teraz widac nie uklada mu sie z Toba :o dlaczego kobiety potrafia byc tak bezmyslne i tak glupio tlumaczyc facetow?? :o :o aaaaaaa 27 lat!!! to juz szykuj debowy plaszczyk :o jestes mloda; poza tym wolalabym byc sama niz zycie sobie zlamac z takim pijakiem............ :o

W sumie nigdy nie miałam do czynienia z prawdziwym alkoholikiem, poza tym dzisiaj wszyscy dużo piją. Daleko nie szukam bo 3 lata temu skończyłam studia, więc pamiętam co się działo w akademikach w weekendy. Ale chyba muszę z nim poważnie o tym wszystkim porozmawiać...

no tak, najlepiej zwalac wine za alkoholizm na kogos innego!! Obudz sie kobieto!

nie uogolniaj z tym piciem moze :)

i za to nienawidze mezczyzn jebana psy!

i TY chcesz dziewczyno z takim typem sie wiązać?! Gratuluję odwagi :O i życze powodzenia ..może nie zwariujesz przy Nim ))))

daj sobie spokoj z nim poki znasz go 3 miesiace im dalej w las, tym wiadomo - wiecej drzew i juz wcale sie z tego nie wygrzebiesz tak latwo... zrobisz jak chcesz

czy ja dobrze czytam - jesteś z nim 3 miesiące i chcesz z nim mieszkać? kochana - desperacja nie jest dobrym życiowym doradcą

byly problemy w związku PONIEWAŻ on pił. nie pił dlatego, ŻE miał problemy. Jesteś naprawdę głupia, nic do ciebie nie dociera. Chyba jesteście siebie warci.

kłamie cie bezczelnie i nie udawaj, że nie wiesz że dzis był z eks! Powiedz mu , że jest zakłamana świnią i rzuć.

do diabla z jego eks, ale PO CO CI ALKOHOLIK?? :O

bosh, ze tez kobiety w takim wieku moa byc takie glupie jak autorka topiku...:O

przyjęłam wasze argumenty "na klatę". Do tego poczytałam sobie forum o alkoholikach i stwierdzam ON JEST ALKOHOLIKIEM! teraz wiem jak świetnie mną manipulował. I dziwię sie jego eks ,że była z nim 7 lat! Z tego co dowiedziałam się od kumpeli spil dziś sie jak świnia i jakiś kolega odwiózł go do domu. Rozpaczał podobno bo ta eks pogadala z nim chwilę i spuściła go po brzytwie. Jestem w nim zakochana ale zaczynam odczuwać niechęć. Mam nadzieję, że sobie poradze z tym uczuciem bo teraz wiem, że on nie jest wart tego! Smutno mi i ciężko... :( dziękuję wam, nawet za bluzgi

dasz rade:)

przepraszam ze cie zbluzgalam, ale czasem trzeba terapii szokowej :) wazne, ze w koncu zrozumialas. teraz bedzie dobrze, a on niech spada na bambus.

bylam 3 lata z takim i zwiazek sie rozpadl wlasnie przez alkohol takze przemysl to dobrze bo ja za wiele przezylam przez to ;/

mój jak wypije pół piwa na imprezie raz na rok to wszystko