on nie chce się kochać

Mam problem bo właśnie zaczęłam brać tabletki antykoncepcyjne i od tego mam plamienie, ginekolog poinformował mnie właśnie że mogę mieć tak do dwóch-trzech miesięcy a mój facet powiedział że nie będzie się ze mną kochał jak KRWAWIE!!! On ma swoją dawkę przyjemności kiedy chce a ja mam wałek... Przyjemność mam tylko jak sobie sama zrobie dobrze bo on w żaden sposób nie chce tego zrobić:( a co ja mam mu zrobić albo powiedzieć żeby chciał się ze mną kochać???

to po co mu ty robisz przyjemności? ty nie to on tez i już

Szczerze? Może Cię to zaboli ale właśnie mniej więcej tak to działa. Jeżeli facet w łóżku myśli tylko o sobie to DOSŁOWNIE oznacza to, że myśli i czuje nie rozumem i sercem a ku**ta**sem... (inaczej tego nie mogę nazwać - sorki za wulgarność) :D Tak czy siak wniosek jest prosty. Pozbądź się go jak najszybciej bo ja mam wrażenie, że on ten \'\'związek\'\' ciągnie bo ma go kto zadowolić. W przeciwnym razie - GDYBY COŚ WIĘCEJ GO TRZYMAŁO np. MIŁOŚĆ nie myślałby o sobie lecz o tym aby zaspokoić twoje pragnienia bo na tym polega właśnie związek. Podejmij decyzję (dobrą dla Ciebie) i zarazem mądrą bo on się nie zmieni. Sorki za bolesną szczerość. Pozdrawiam :)

bez przesady. facet ma generalnie rację. współżycie podczas krwawienia jest niewskazane. rozkładajaca się w drogach rodnych krew jest świeną pożywką dla bakterii, a sam fakt uprawiania seksu sprzyja zakażeniom. po co Ci to?... poczekajcie troszkę i się bedziecie mogli kochać do woli. "W przeciwnym razie - GDYBY COŚ WIĘCEJ GO TRZYMAŁO np. MIŁOŚĆ nie myślałby o sobie lecz o tym aby zaspokoić twoje pragnienia bo na tym polega właśnie związek." niom, a jak sie pojawia temat ze facet jest sfrustrowany bo żona mu "nie daje" to jest krzyk i wrzask że jakiż on jest okropny, że tylko seks mu w głowie itd. A tu prosze, chlopak nie chce "dac" dziewczynie - i znowu to on jest okropny... :D albo jak laski pisza że sie brzydzą "robic facetowi loda" - to tez jest że oczywiscie mają rację, a jak facet nalega to świnia. jej faceta akurat jakoś odrzuca krew, czemu ciężko się dziwić (atawistyczne negatywne skojarzenia z bólem, ranami, śmiercią itd). chyba można te troszke czasu odczekac?... od chwilowego braku seksu sie nie umiera.