dlaczego kobiety mniej zarabiaja..

przyczyny: - boja sie pojsc po podwyzke - nie pokazuja dookola swoich mozliwosci (nie chwala sie nimi) - umieja mniej. wieksze wyksztalcenie w danym kierunku, a jak co do czego to ida sie pytac faceta - wiedza mniej z wiedzy ogolnej - nie wytrzymuja parcia po wladze - nie pokazuja swoich mozliwosci - mysla, ze jak wiecej pracuja to zasluguja na wieksza pensje i pracuja ciezej i czekaja na podwyzszke - uwazaja, ze powinny zarabiac wiecej ale mowia to dookola, kolezankom a nie szefowi - same zgadzaja sie na nizsza pensje - proponuja bo mysla ze to tak na poczatek jak to sobie tlumacza: - szowinizm w pracy. facet zarabia wiecej bo to facet jest

kolejne przyczyny: - naprawde mniej umieja i dlatego nie ida po podwyzke - podstawiaja sobie nogi (kobiety) aby tylko zolza obok nie zarabiala wiecej

Zalezy jak się w życiu ustawią. Jak kobieta liczy na siebie, to nie zarabia wcale mniej od faceta. Żeby była jasność.

i mają większą wedzę z zakresu ortografii niż Ty

pracodawcy boją się ze kobieta zajdzie w ciąże i będzie musiał jej wypłacać urlop macierzyński/do tego znaleźć kogoś na jej miejsce, czyli będzie płacił 2x to co jej normalnie płaci.

jessienna. wlasnie o to mi chodzi. szowinizm to tylko wymowka. i wg. mnie zrownywanie pensji i zatrudnianie, przypuscmy conajmniej 30% kobiet w firmie dziala tylko ze szkoda dla kobiet

tylko, ze teraz sa tez urlopy taciezynskie. i faceci z nich kozystaja. wiec to nie jest wymowka.

kurwa jak to beznadziejnie brzmi, powinien sie nazywac normalnie czyli urlop ojcowski :(

czemu ojcowski - przeciez to tato a nie ojciec.

my kobiety mamy w zyciu trudniej dlatego w pracy powinnismy miec ulatwione i lepiej zarabiac

tak jest! 2 razy lepiej niż faceci! :)