Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kurna fajki podrożały

co myslicie o, co czujecie do, co życzycie ... EX ?

Polecane posty

Gość kurna fajki podrożały

pewnie ważne w tych wszystkich odczuciach kto kogo zostawił i wjaki sposób piszcie proszę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie myślę i nie czuję nic
do tego gnoja i dziekuje bogu ze sie nie wpakowałam w jakies dziecko czy zobowiązania, jaka głupia i młoda wtedy byłam... taka slepa ale jest super teraz jest super:) przeciwieństwem miłości nie jest nienawiśc tylko obojętność

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie mogę go nazwać Ex
tęsknię jak porąbana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurna fajki podrożały
fakt. na nienawiść trzeba bardzo zasłużyć a i tak dla dobra zwłaszcza swojego trzeba to "przerobić" w obojętność pozdr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ****....****
ja Ex- ów wspominam raczej obojetnie czasem z usmiechem. U mnie bywało róznie. Raz ja odchodzilam, raz oni, żadko kiedy była to decyzja w dwóch stron :P Ale ogolnie skłaniam sie ku temu ze ich miło wspominam .... moze dlatego ze nie mam z nimi kontaktu :D :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Eksów ma się zazwyczaj kilku, ale ja się wypowiem na temat głównego, najważniejszego. On zostawił mnie. Co o nim myśle? Że jest dzieckiem w ciele dorosłej osoby, że to dobry chłopiec, ale nie facet. Co czuje? Sympatię, współczucie, trochę żal. Czego mu życzę? Jak najlepiej, niech sobie życie jakoś ułoży.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dajcie zyc
ja sie nasluchalem na odchodne, ale nie tylko wtedy...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hmmmm......
ja miałam kilku, aktualnie kazdemu życzę szczęścia. Wspominam z sentymentem ale było, minęło. Ale był taki czas, kiedy temu najwazniejszemu eks życzyłam jak najgorzej :o nienawidziłam go 😡 ale jak ktoś słusznie zauważył przeciwieństwem miłości jest obojętność. I taki mam stosunek do niego. Jeśli jest szczęśliwy niech dalej będzie, a jeśli jest mu w życiu źle widocznie na to zasłużył i nie będzie mi go żal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie mysle o Nim, nie czuje absolutnie nic - jest mi obojetny (każdy z moich byłych). A moge życzyć jedynie Wesołych Świąt

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a teraz ja...
Ja tak naprawdę miałem jedną najważniejszą ex, całą resztę trudno nazwać nawet związkami. Byliśmy ze sobą 7 lat czyli połowę mojego dorosłego życia rozstaliśmy się jakieś 1,5 roku temu i nadal zdarza mi się o niej myśleć. Ostatnio kontakt trochę zanikł - i w sumie mi to nie przeszkadza choć są momenty, że chciałbym z nią porozmawiać dowiedzieć się od niej co słychać etc. Dzisiaj bardzo ją szanuję mimo, że to ona mnie zostawiła - miała ze sobą jakiś problem i wywróciła całe życie do góry nogami - ja, praca, zmiana miasta. Ona zna mnie na wylot. Zawsze będzie dla mnie kimś ważnym - kawałkiem mojego życia. Wiem, że ona czuje do mnie to samo. Wiem, że od tej pory nie miała nikogo na poważnie. Ja od kilku miesięcy jestem z kimś dla mnie bardzo ważnym i jestem szczęśliwy. Życzę jej poprostu by była szczęśliwa, ale nie koniecznie chcę mieć z nia jakikolwiek kontakt co jest trudne bo mamy milion wspólnych znajomych... I to na tyle, miłego wszystkim :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×