REKRUTACJA 2009/2010

Mam pytanie do maturzystów zeszłorocznych i obecnych :) Chodzi mi o przebieg rekrutacji - jeśli dostanę się za pierwszym razem na jeden kierunek (awaryjny), a wolałabym na inny i mam na to szansę po obniżeniu progów punktowych to czy składac dokumenty na ten awaryjny czy raczej poczekac? Będę mogła później wycofac dokumenty i przenieśc na wymarzony kierunek :)? Dziękuję za odpowiedzi :)

? :D

Mozesz tak zrobic. Jednak ja tego nie pochwalam, bo to szczyt chamstwa wobec osob ktore chcialyby isc na kierunek ktory ty blokujesz.

To prawda, ale gdybym jednak nie dostała się na kierunek który mi się wymarzył, to pozostanie mi ten, zresztą też sympatyczny ;).

Rozumiem. Jednak jesli dostaniesz sie na ten wymarzony kierunek, to prosze jak najszybciej zabierz papiery z tego awaryjnego. U mnie na roku bylo 15 takich szmat (sorry za wyrazenie), ktore nie raczyly nawet odebrac papierow (zdecydowaly sie na inny na innej uczelni i nie powiadomily uczelni o tym), tym samym zmarnowaly zycie 15 osobom.

Tak właśnie zrobię, bo rozumiem sytuację :) Sama mam nadzieję że szybko dostanę się tam gdzie chcę i nikt nie będzie blokował miejsca :) Swoją drogą dziwne, że nie zabrały papierów, bo skoro dostały się gdzie indziej, to musiały szybko dostarczyc dokumenty?

zaraz zwariuje :( zarejestrowalam sie na Uniwerek w Szczecinie panie z ktora rozmawialam powiedziala ze mozna na 2 kierunki sie starac jeden awaryjney chce. Jedno konto ta cala rejestracja tyczy sie 1 kierunku i w pozadku czyli na 2 kire musze sie 2 raz zarejestrowac i zalozyc nowe konto. Wpisuje znow od nowa te formalnosci a tu naraz wyskakuje ze juz jest uzytkownik z moim peselem. Wiec dzwonie i mowie o tym a ona ze tak nie powinno byc zeby wyjsc i sprobowac ponownie za 2 razem tez to samo any pesel juz istnieje co mam zrobic :(

wybierz drgi kerunek na tym samym koncie jeszcze sie nei spotkalam z tym zeby 2 konta zakladac sproboj chociaz:) pozdrawiam

nie da rady :( jest miejsce na 1 kierunek a jak klikam inny to inny mi wchodzi na miejsce 1 jaki beton w ogole :(